Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała Lenka

już myslałam, że przynoszę pecha

Polecane posty

Gość mała Lenka

Dwa śluby w styczniu, następny w kwietniu. Na wszystkich byłam i wszystkie są na etapie ... procedura rozwodowa Pociesza mnie myśl, że jeszcze 2 sluby były, już bez mojego udziału... może im sieęuda? . To wszystko działo się w tym roku - 2010!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja999
ale co?! ludzie rozwodzą się po niecałym roku małżeńśtwa?? a w jakim wieku te par, bo aż mi się wierzyć nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjg
a ja miałam slub w sierpniu a juz mam dośc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie powody ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to fatum miesiąca
bez literki R? Żartuję.... Nie tylko Ty byłaś na tych slubach, ludzie widać sie nie dotarli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja999
no jak ktoś bierze ślub bo koleżanki już po slubie, to rozumiem, ze sie to rozpada. a hjg dlaczego masz dość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjg
bo robiłam najgorszy błąd po slubie przed którym wszyscy przestrzegaja (zreszta dobrze wiedziałam ze tak bedzie) zamieszkałam u tesciów i wszystko sie przez nich psuje:( wiem, ze jestem głupia nie musicie tego pisac i krytykowac wszystko inne mi wystarczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja999
no ale chyba sie nie chcesz rozwodzić z tego powodu?? i własciwie nie gra? zrzedzą teściowie czy co? ja nie mam takiej sytuacji wiec nie wiem dlaczego tak wszyscy najeżdżają na teściów. mama mojego faceta (któy narzeczonym jeszcze nie jest) jest naprawde fajną, życiowa babka. czy z nimi cos się robi po ślubie i się zmieniają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjg
w moim przypadku rodzice meza sa całkiem inni po slubie niz przed we wszystko sie wtracaja, mowia co mamy robc, a zreszta maz tez inaczej sie zachowuje a ja czuje sie obca w tym domu, nikt nawet nie zadał sobie trudu zeby mi jakos powiedziec chociaz gdzie co jest, a o wszystko sie pytac mozna bzika dostac, robiąc głupi obiad musze latać dookoła domu zeby znalezc tesciową bo nie moge czegosc znalezc:( a tesciu to tylko narzeka i ciagle przeklina dla mnie tu wszystko jest chore:( a planujemy sie budowac tylko ze narazie tylko planujemy:( jekbysmy mieli cociaz osobno kuchnie i łazienke troche prywatnosci to by byłomoze inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja999
dwie gospodynie w domu to chyba nie zabardzo. ale moze po prostu poczuj się jak u siebie? nie pytaj, tylko przeszukaj caly dom, usmiechaj sie i zartuj jak cos bedzie co chciala teściowa powiedzieć. no i pogadaj z meżem, no bo jak się mógł tak zmienić nagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjg
frezja kochana ale jak tak długo mozna??:( ja chyba tak nie potrafie i nawet nie chec juz o tym pisac:( bo tylko rycze:( przepraszam i zegnam koniec mojego wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja999
hjg powiem ci tylko, ze jak ślub byl w sierpniu a ty juz we wrzesniu masz doscyć, no to cos jest mocno nie tak. przecież poślubiłas tego faceta na cale życie! życze ci cierpliwosci i sily, i szukajcie wlasnego kąta - mieszkanie na swoim otworzy ci oczy. i pogadaj z mezem jakie macie opcje, nie skarz sie na tesciów, bo przegrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×