Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masiaaaaaaaa

idiotyczne zabawy ślubne

Polecane posty

Gość masiaaaaaaaa

jakie sa najglupsze zabawy slubne, ktorych byliscie swiadkami? ja mam 3 faworytow: - uczestnik wesela zabierajacy but mlodej. dwa razy widzialam ta zabawe, nadal nie wiem jaki ma sens w tym raz mloda powaznie sie nadasala bo chyba tez nie wiedziala o co chodzi - kobiety pompujace balonik podskakujac tylkiem na pompce ulozonej na krzesle - moj top faworyt: zbieranie na wozek do buta. do dzis pamietam jak mialam 17 lat i poszlam na wesele w bliskiej rodzinie. mloda miala spory brzuszek, matka mlodej zabrala jej but i chodzila dookola stolow podtykajac kazdemu ten but pod nos zeby wlozyl kase na wozek. biorac pod uwage, ze akurat wjechalo jakies danie i podstawiono mi pod nos ten but to do tej pory mam niesmak :O jedzenie + bucik mlodej pod nosem - marzenie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dobre sobie
całe te oczepiny są kretynizmem jakich mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masiaaaaaaaa
oczepiny widzialam raz jak mialam ze 12-13 lat i malo pamietam. na wszystkich innych mloda rzuca a welonem/wiazanka a na dwoch weselach w ogole sobie darowano ten punkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam świadkiem dwóch żenujących niby zabaw na weselu - chrzestny panny młodej zabrał jej but i zaczęła się licytacja kto da więcej....nie rozumiałam jak można w tak bezczelny sposób jeszcze wyciągać kasę od gości ?...panna młoda nie była zadowolona z całej tej sytuacji próbowała przerwać niby żartem ale to było na prawdę żenujące - zabawa w której uczestniczyli sami faceci i na czas mieli się rozbierać wygraną była butelka wódki ....ten widok podpitych spoconych facetów rozbierających się do gaci budził odrazę no i jeszcze te przyśpiewki na zmianę każda rodzina ....byłam na takim weselu gdzie trwało to prawie 2 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dobre sobie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndinsicnds
dla mnie najgorsza zabawa na weselu ktorym bylam- ach uwaga! az na jednym- kuzynki, mialam wtedy chyba 13 czy 14 lat. ludzie ustawiaja sie w kole na zmiane kobieta mezczyzna. na poczatku chwytaja sie za glowe, potem za uszy, potem za ramiona, potem uwaga! ZA PIERSI! potem za lokiec, biodro, MIEJSCA INTYMNE!, kolano, lydki, stopy. dotad mam traume po tym jak jakis napierdolony stary dziad chwycil mnie za cycka ktorego nie mialam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dobre sobie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkursowa niania
koleś na kolanach ma pompkę, a laska podskakuje i napełnia tego balona, aż pęknie okropne, a wszyscy się cieszą :o i druga zabawa- głupie zadania losowane z kapelusza, np taniec z miotłą czy robienie pompek. taniec z miotłą dostała dziewczyna kuzyna i zatańczyla tak jakby się ruchać z tą miotłą miała. potem się okazało, że miała epizodzik z klubem go-go pompki zaś dostał 60 letni wujek ze wsi. napity jak baran zrobił 20 pompek, a miał zrobić 30 i stracił przytomność :o pamiętam jeszcze szusowanie nartami po sali, która drużyna najszybciej ta dostaje wódkę. dla mnie to była straszna siara, bo zmusili mnie do brania udziału. o i tego nienawidzę- wpychanie młodych ludzi na siłę do bawienia się ze wszystkimi. matko i córko, szczerze tego nienawidzę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dobre sobie
:D ale polewka. rzeczywiście żenada straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka z osowic
a ja lubiem oczepiny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndinsicnds
albo ogloszone jest rzucanie welonem. wszystkie lachy ustawiaja sie za panna mloda i rzucaja sie za tym welonem czy tam kwiatami. ja pamietam, ze poszlam jak taka glupia bo panna myslalam, ze cos mnie cudownego spotka, a tu o malo co mnie nie zadeptaly, nie podrapaly. z tego co pamietam welon mialy na koncu 2 panie :) jutro ide na wesele to bede miala pewnie co opowiadac. a najlepsza zabawa dla mnie jest to, ze ustawiane sa krzeszla puszczana muzyka i jak ona przestanie grac to wszyscy musza usiasc. taka przedszkolna zabawa, jaka frajde mialam bo bylam na 4 miejscu i to tylko dlatego, ze jakas stara, gruba dupa chciala mnie zgniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ars Neo
W filmie "Wesele" mozna zobaczyc "fantastyczne" zabawy weselne (kocham ten film:D) Ja bylam na pewnym weselu, gdzie braly udzial pary. Panie siedzialy na krzeslach, a przed nimi ich partnerzy trzymali banany, konkurs polegal na tym, która pani pierwsza zje bananka bez uzycia rąk, a jak już pisałam owoce trzymali (na szczęście w dłoniach, a nie gdzieś indziej:O) ich partnerzy... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dobre sobie
też uwielbiam "Wesele":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno na weselu
ja ogolnie lubie oczepiny ,ale ostatnio ogladalam wesle mojego kuzyna i ciesze sie ,ze na nim nie bylam ,bo te zabawy byly chorre i po prostu niesmaczne! np. pary stoja na przeciwko siebie i osoba ktora zaczyna ma miedzy nogami wlozony wlaek i teraz musi przejsc z tym wlakiem to faceta ,ktroy jest na przecikow niej i wlozyc mu ten walek miedzy nogi bez uzycia rak, potem ten facet idzie z tym walkiem dodziewczyny na ropzecikow niego i wklada walek ...mozecie sobie wyobrazic jak to wyglada bo trzeba podejsc baaaqardzo blisko do danej osoby ,przy czym niektrozy kolesie nie bronili sie przed zlapaniem dziewczyny za dupe zeby lepeij ''umiejscowicc' ten walek.... jezeli komus walek wypadl po dordze to musial odejsc i potem te osoby mialy osobny konkurs: do faaceta w jego pasie przywiazazywala sie chochle na sznurku a dziewczyna stala tylem do niego i trzymala pokrywke od garnka , potem ten koles musial wlanca ta chochla w ta pokrywke jaknwiecej razy w ciagu 1 minuty...ponownie mozecie sobie to wyobrazic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha dobre sobie
masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście teraz raczej młodzi decydują czy i jakie chcą mieć oczepiny... Dla mnie najgorsze co może być to chyba to akcja z pompką i balonem :o No i te kretyńskie przyśpiewki śpiewane przez podchmielonych wujków, mających z tego super zabawę.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba weselne a nie ślubne
Widziałaś kiedykolwiek żeby w kościele lub w USC, w czasie ślubu ktoś przeprowadzał jakieś zabawy? Mylisz słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam ta zabawę ze trzeba pompowac baloniki pompka aż pekna.Ranyyy uwielbiam to!!!jak jeszcze drużba ma jaja-i wybiera do tego charakterystyczne pary-np. jedna para grubasków,a druga jakas bardzo wyuzdana (jakas damesa z wielgachnym biustem) to juz w ogóle super!!!! Dlaczego ludzie nie umiecie się bawic i nie lubicie tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodzę do fryzjera przed
tego z pompowaniem balona nie widziałam, ale u nas jest odwrotna wersja - facet siada na krześle, na kolanach ma balona a dziewczyna siada na nim i ma go przebić bez użycia rąk. żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te zabawy są żenujące
zawsze uciekam z sali, jak się zaczynają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala0011
Okropna zabawa dla Pary młodej-Pan młody ma zawiązane oczy, a do paska od spodni przywiązany banan, Pani młoda stoi i kieruje go, aby trafił bananem do stojącej na podłodze szklanki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.....
wiecie co, ja myślę, że to wszystko pół biedy... widziałyście kiedyś taką zabawę z przepychaniem jajka przez nogawkę wylosowanego chłopa...? zaczyna się od jednej nowaki i trzeba przez całe spodnie przepchnąć... trafi sie jakis stary rubaszny wujcio i weź mu tam gmeraj w nogawce, a wszyscy sie cieszą i klaszczą.... rany boskie to jest dla mnie największy hadcore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fela z wesela
Pamiętam, że ktoś kiedyś opisywał jakąś zabawę, gdzie ludzie się tarzali po podłodze, kobieta na facecie, czy na odwrót :o Ale już nie wiem, o co w niej chodziło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal pll
na weselu kuzynki pan młody miał zawiazane oczy,na krzesle siedzialo 5 pań a młody mial macać kolanka i poznać która to jego żona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senna****
a dla mniete wszystkie wesela to kretynizm nie uwazacie? potancowac sobie mozna na disco :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzyx
I właśnie dlatego nie chcę mieć wesela tylko ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iklladd
Trzaba strasznie uważać z tymi zabawami, bo ktoś po nich może źle się czuć (jakieś macanki, przytulanki obcych ludzi). Bawić się należy jak najbardziej, ale trzeba też wiedzieć, gdzie kończy sie zabawa, a zaczyna niesmak. Wiadomo, że publika zawsze będzie reagować brawami i śmiechem, ale nie każdemu po takich zabawach jest do smiechu. Niby dlaczego z okazji wesela, jakaś obca laska ma macać mojego chłopa, albo spocony wujcio Fredzio wpychać nastolatce wałek między nogi? Tyle jest przecież śmiesznych zabaw bez takich podtekstów... tylko wyobraźni czasem brakk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma_da2
Kiedyś spotkałam się z takim konkursem weselnym, że pary kladły sie na kocu i miały tańczyć na leżąco, gdyby coś takiego mi zaproponowano to zwiałabym gdzie pieprz rośnie. Strasznie upokarzające, to z jajkiem w nogawkach też straszne! ja osobiście lubię oczepiny ale zabawy muszą byc ze smakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym tańcu na kocu
brałam udział na weselu u kumpeli :) było nawet spoko bo poszłam z narzeczonym :D Nie przypomiam sobie zabawy, która by mnie bardzo irytowała, wszytskie są ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branżowiec
Jako branżowiec widziałem wiele głupich zabaw, oto 3 najgłupsze: 1) na środku 2 ofiary, buty i skarpety zdjęte, nogawki podwinięte, przed nimi toporek i pień oraz gałązka czy zapałka - cel - mają ją z zamkniętymi oczami porąbać na jak najmniejsze kawałki, tylko że podczas operacji jest przerwa na coś tam i podrzucają im zamiast zapałek ich własne skarpetki, goście z furią ciupią element swojej garderoby, oczywiście nie mając o tym pojęcia (na tym samym weselu nagrody od pary młodej dla największego grubasa, największego pijaka itp) 2) kółeczko, osoby wybierają sobie jakieś zwierze, po czym dobierają sobie partnera odmiennej płci i muszą pokazać, jak wybrane przez nich zwierze spółkuje - widok pana młodego, który du.czy swoją teściową na pieska żenujący do kwadratu 3) duże koło, na środku duży garnek - ofiara podchodzi, a orkiestra zapodaje przez mikrofon odgłosy fizjologiczne: sikanie, sranie, rzyganie - a ofiara ma pokazać, jak to robi... Ogólnie, na ogół, im bardziej prymitywna kapela, tym bardziej żenujące zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×