kto się kąpie raz na tydzien?????/

czy jest ktos moze kto sie kąpie raz na tydzien? Ja wychowalam sie na wsi i rodzice mnie nauczyli ze kąpie się tylko w sobotę. Jak czasami nie mialam czasu w sobote, to przekładałam kąpiel na następna sobote. nie wiem czy wszyscy tez tak mieli. a Wy? tez zescie sie kapali raz na tydzien? Dodam ze kapałam sie raz na tydzien do 19 roku zycia. teraz mam 26 lat. i kapie sie co 2 dzien. ale niektorzy z mojej rodziny dalej sie kapia raz na tydzien moja mlodsza siostra (16) lat kapie sie raz na tydzien> kiedys mnie mam zaapytala poco sie kapie, jak kapalam sie 2 dni temu

tak było na wsi.. u mojej rodziny również.. to było bezsensu.. wszytskie posciele takie brudne.. blaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Ale no trudno, było tak robilo sie w polu od poniedziaku do soboty, to w sobote wieczorkiem kąpiel w niedizele kosciol moze jacys goscie i od nowa do pracy i znow do soboty... było tak dopóki nie zamontowali jakichś tam grzewczych rzeczy do wody ( bo tak to ciagle w peicu musieli palic) no a teraz myją sie prawie codziennie :)

ale dlaczego np w mojej miejscowosci niektorzy jeszcze sie kapia co tydzien? w domku tez

tzipe podmywasz codziennie?

jak można kąpać się raz na tydzień? Gdzie higiena?

raz w tygodniu ale myje się codziennie. ja taką stricte kąpiel też biorę raz w tygodniu ale codziennie rano wskakuję pod prysznic bo mi to zajmuje mniej czasu niż mycie się w umywalce :D

W moim domu też był taki zwyczaj. Kąpiel raz na tydzień. Po prostu nie było innej opcji i trzeba było oszczędzać. Wychowałam się w małej miejscowości. Ale jak zaczęłam dorastać (11 lat) to rodzice zamontowali nad wanna prysznic i zasłonkę prysznicową i mogłam brać już prysznic codziennie.

Proszę go, błagam, żeby wyszedł z tym smrodem na balkon, na spacer, na dwór, a nawet niech lezie na klatkę, ale on i tak pali w pokoju przy małym. Jak można być wspaniałym kochającym ojcem, tak fajnie zajmującym się dzieckiem, a jednocześnie kopcić przy dziecku? Ostatnio wysłałam go z dzieckiem na spacer, bo chciałam w spokoju posprzątać. Już z okna zauważyłam, że prowadzi wózek i pali papierosa. Wózek głęboki, skierowany przodem do jego twarzy, więc cały ten dym leciał na dziecko! Co mam z nim zrobić? Kłócimy się o to non stop, ale to i tak nic nie daje. Siedzi na fotelu czyta gazetkę i pali, a w łóżeczku obok śpi nasz synek. Mamy pokój dla małego, ale w nocy muszę często do niego wstawać, więc łóżeczko póki co jest w naszej sypialni, ale jak tak dalej pójdzie, to wyniosę łóżeczko do pokoiku synka i najwyżej będę wstawać. Musiałam się komuś wygadać. Nawet seks uprawiam ze śmierdzącą popielniczką. Czemu to tak potwornie śmierdzi

ja sie kapie raz na tydzien ale codziennie wieczorem sie myje...tak mnie w domu nauczono.

co???????????????????? zartujecie !!!!!!!!!!!!???????????? ja sie kapie dwa razy dziennie rano i wieczorem, ale co tydzien????????!!!!!!!!! to jakas prowokacja boze ludzie jestescie obrzydliwi i juz wiadomo dlaczego w autobusach smierdzi tak od ludzi

podaj go do sadu!!! jak mozna palic w domu??

ale co śad pomoże?

zalezy od stylu zycia - jesli spedzasz caly czas w domu to i mniej sie pocisz i brudzisz...