UGRYZIENIE??! Co to jest? Poradźcie

Hej, dokładnie 12 wrzesnia czyli prawie 2 tygodnie temu byłam w lesie i coś mnie ugryzło w ramię (na pewno nie komar) i od tego czasu mam to miejsce jakby martwe, cos jak znieczulenie u dentysty ze dotykam i nie czuję tego na 100%. Ból przez pierwszy tydzien był straszny, miałam ograniczone ruchy, rwanie od środka, ale nie poszłam do lekarza bo na ciele nie było widać nic, poza moze maluteńką kropką jakby od ugryzienia, liczyłam ze sie to rozejdzie, ale trzyma nadal, skóre w tym miejscu mam znieczulona jakby, i jkaby ten mięsien był porażony, jest twardszy i przy nacisku boli no i jak dotykam to jakby mrowienie czuję na skórze, jakby była nie moja :O wiem ze to opisałam chaotycznie, ale nie wiem co mam robic? spotkał sie ktos z podobną sytuacja? nie wiem czy na pogotowie do lekarza, bo nie mam co pokazać, bo nie ma rumienia, to wsyztko dzieje sie jakby pod skórą doradzi mi ktoś? :O :(

idź do lekarza rodzinnego, coś cie pewnie dziabneło. skoro trwa to już tyle i masz częsciowy zanik czaucia to wydaje mi sie ze nie ma zartów.

To dobrze, że cię nie ugryzło w cipkę.

moze to pajak Cie ugryzł?

albo kleszcz

będzie radioaktywnym pająkiem :D

nie, kleszcz nie bo nie ma kleszcza, mialam 2x w zyciu i wie jak to wyglada, z tego co po necie czytałam to ugryzienie meszki powoduje taką martwice jakby. no i nie wiem co mam robic czy isc do lekarza czy nie? isc mi sie tez nie chce bo nie lubie lekarzy, moze lepiej na pogotowie?:O tylko mowie ze nie widac tego gołym okiem jest tylko czerwona kropka, bol obrzęk. I trzyma i trzyma juz 2 tyg prawie. pierdole las :O