ja tu umieram mamo:(

mam 24 lata studiuje zaocznie bo na dzienne mnie nie przyjeli-czyli gdzies wychodze 2 razy w miesiacu pracy nie moge znalesc w moim małym zapyziałym miescie;/ i lipnym zawodzie pedagoga pf choruje ciezko ale mozna z tym zyc;/ nie mam znajomych, całe dnie siedze w domu, czasem ktos napisze sms-a nie mam faceta-boje sie ich;/ moj byly to dran, szantazysta, psychopata przytylam 9 kg ;/

szkoda mi Ciebie:(

masz chociaz maME...ja nie

musisz się nie poddawać i zrobić wszystko żeby było lepiej :)

jak?

pociesze cie mam gorzej. mam 27 lat bez pracy - tez po pedagogice. bez faceta dno! znajomi?-no wlasnie jak sa potrzebni to ich nie ma. ale trzeba jakos niestety zyc dalej.

wszyscy mamy problemy

wiem;( ale moje mnie przygnebiaja

ktos ma gorzej?

nie a moje kurwa mnie pocieszają

opowiedz o swoich;( pociesz mnie

chuj ci w oko