znacie wiecej takich dziewczyn które mają WSZYSTKO??

Moja przyjaciółka ma 22 lata a ma już: 1. meża od roku, są razem 5 lat, on ma 24 lata, założył własną firmę i zarabia ok 15 tys miesiecznie! 2. od jego rodziców dostali wlasny, nowy dom - kuchnia z jadalnią, 2 lazienki, 4 sypialnie, duzy ogrod, taras 3. maja 2 samochody - ona 2 letnią yaris, on roczną toyote hilux 4. urodziło im się piękne dziecko -synek, ideał!!!!! 5. ona jest mega śliczna, pochodzi ze skromnego domu ale teraz sie wyrobiła, jest szczupla, ma naturalne blond wlosy, piwne oczy 6. sa mega zakochani, uprawiaja sex wszedzie gdzie sie da, zachowuje sie jak uczniaki, zaczepiaja wzajemnie, podszczypują, przytulają jakie to trzeba miec szczescie w zyciu??!!

bo o czym oni beda marzyc???

materialnych, a jak z jej ambicjami, marzeniami - czy ma to, co chciala?

faktycznie, ma szczęście twoja koleżanka. Niektorzy rodza sie pod szczesliwa gwiazda...inni nie

jest szczesliwa, widac to gołym okiem. Dziecko maja planowane, wszytsko co zaplanują im sie udaje

kasa to nie wszystko, moze to tak pieknie wyglada tylko z zewnatrz

dziewczyna ma wszystko ! tylko dziwie sie ze co rusz zakladane sa topiki - gdzie sa promocje ... a w realu to nie znam takiego kogos kto bylby mlody i mial wszystko tak od razu !

Evelus mogłas sobie lepsze zdjęcie dać!! wyglądzasz na nim jak kobieta po meega przejściach-troszke więcej usmiechu!!

pieniadze nie daja szczescia, wierz mi! Owszem, jak nie ma za co zyc, to jest tragedia i sznur na gardle, ale tez duze pieniadze WCALE nie uszczesliwiaja.... Moj maz ma 12 tys. netto.

Ja też mam wszystko. 1.Mego ukochanego 2. 1800 zł na dwoje 3. 15-letni samochód 4. niekończące się długi 5. Wypadające włosy. Niczego mi nie brak! Trzeba po prostu ograniczać wymagania ;)

Mam koleżankę, która w prawdzie wpadła z chłopakiem, ale lepiej to trafić nie mogła. Kolo zaraz zaplanował ślub, sam na niego zarobił ( ma własną firmę, a ona z biednej rodziny) , po ślubie mieli się gdzie wprowadzić , bo on kupił mieszkanie, umeblował.. Mają też niezłe auta, jeżdzą ciągle na wakacje... Na nic im nie brakuje. Ona nigdy nie miała duzych ambicji. Skończyła zawodówkę, nie myślała by iść dalej ... Męża ma super oddał by dla niej wszystko..

tylko ze ona nie jest z kafe wiec nie mam po co sciemniać:) To moja przyjaciolka wiec wiem jak jest, wiem ze to co a to nie pozory. Widuje sie z nią kilka razy w tygodniu, byłam u niej w domu miliony razy i widze ze ma wszystko. TRoche mnie to wkurza bo ja nie mam nic. Zebym chociaz jedna z tych rzeczy miała które ma ona...

jaioiwihaihfv - wszystko się zgadza, po przejściach takich,że mogę niejedną obdzielić nimi tutaj. Ale nie ja jestem tematem topiku:)

Mogę tylko dodać, że moi rodzice mieli duży, piękny dom i pieniądze i dużo sprzątania i nerwów a żadnej przyjemności. Teraz jestem szczęśliwsza.

A moze ona skrycie marzyla, ze urodzi coreczke???

zawsze jest tak, że wszędzie jest cudownie gdzie nas nie ma... Np. większość osób, które mnie znają mają mnie właśnie za takiego, a nie mają pojęcia, że każdego dnia marzę o tym żeby przestać żyć..

masz przyjaciółkę... a to już jest wiele :) doceń to co masz!

A ja napisze Ci czego Twoja kolezanka nie ma na pewno. Skoro ma 22 lata i jest mezatka, matka- nie ma wolnosci, niezaleznosci, mozliwosci korzystania z mlodosci ( bo sorry,ale 22 lata to dopiero poczatek zycia tak naprawde). Skad wiesz, moze ona za kilka lat sama przyzna, ze za szybko zawiazala sobie swiat. Kiedys moze uznac, ze facet, za ktorego wyszla to nie byl ten, ktory jest tym jedynym. Zaraz na mnie wszyscy wsiada, ze niby 22 lata to idealny wiek itp. ale ja wiem swoje i wiesz co jeszcze- to zle,ze tak wszystko maja od kogos, ze jest zalezna od bogatego meza, bo za kilka lat moze jej powiedziec - nierobie nic nie wnioslas w nasze zycie, przyszlas do mnie w "jednej sukience",a ja dalem Ci dom i samochod.

dzieewczyna ma wszystko? czyli? ma np raka? jak wszystko to wszystko

przede wszystkim kasa bo za kasę możesz sobie kupić prawie wszystko .. równie ważny jest też seks ale jak masz kasę to teraz możesz mieć super kochanka czy kochankę :P jak masz kasę to przyciągasz też ludzi więc towarzystwa ci nie brakuje ... dzieci to przede wszystkim odpowiedzialność

Tuz przed slubem obie niezle szalałysmy. Jej maz jej nie ograniczał, czesto wychodzilysmy na imprezy i piłysmy do rana. Potem ona stwierdzila ze nie jest szczesliwa, ze juz emocjonalnie jest za stara na takie zycie, ze chce miec dom i rodzinę. No i postanowili sie pobrac, o dziecko starali sie...1 miesiac! Po porodzie wyglada piekniej niz przed, caly czas chodzi usmiechnieta, łazą z malym po sklepach, na basen, jezdza wszyscy na wakacje (tzn raz byli jak na razie:P). Uwielbiam do niej przychodzic bo czuje sie w jej domu tą milosc i szczescie. A co jej meza to na 100% ten jedyny - dla niej. Oni mieli taka historie poznania sie i miłosci ze byscie nie uwierzyli. Naparawde ma wszystko a mi niestety co raz ciezej z tym. Jest mi bardzo bliska ale w pewnym momencie człowieka zaczyna zjadac to ze on nie ma nic

jeśli jest szczęśliwa to ma to, co najważniejsze. Takie dogadywanie, że czegoś tam nie ma to pierdy gwizdy. Najważniejsze w życiu to być po prostu szczęśliwym - choćby przez parę chwil..

potrzebuje pomocy>>>:P

też uważam ze 22lata to małżeństwo ewentualnie można zawrzeć bo dlaczego nie zawsze można zmienić małżonka ale na dziecko to za wcześnie

to co opisałas o kolezance to ja!!! to moje zycie prawie dokladnie!!!:) tyle ze ja mam 25 lat;)