chłopak kocha, ja nie..

Tak jak wyżej.. spotykamy się już od roku, on się we mnie zakochał i ja zrobilam błąd bo dawałam mu nadzieję, sama zresztą miałam nadzieję że się w nim zakocham. Teraz chcę to wszystko zakończyć. rozmawiałam z nim już pare razy że go nie kocham i że lepiej się nie spotykać jako para, ale do niego nie dociera.. on chcę spróbować i wierzy że ja jednak coś poczuję.. a ja nie wiem co mam mu jeszcze powiedzieć żeby go juz bardziej nie zranic. Już i tak bardzo cierpi przeze mnie, a bycie z nim nie ma sensu jeżeli ja kompletnie nic nie czuje do niego, nie wszyscy do siebie pasują. Czy mógłby mi ktoś dorodzić rozsądnie?

Ja miałem to samo z dziewczyną, tyle ze u mnie to trwało krócej ( hmm ok. 2-3 miesiące). Mówilem jej to samo, ale do niej nie docierało, w końcu każdy mi mówił zebym to olal i sie nie odzywał, tak tez zrobilem. Dzwonila, pisala smsy, na nk nawet do znajomych dzwonila ale nikt od niej nie odbierał. po 2-3 tygodniach dala sobie spokoj :)

sokor nie trafiają słowa, to przejdź do czynu - urwij całkowicie kontakt.

typowe dla kobiety.. spotyka sie z facetem, on sie zakochuje, a ona ma go w dupie i chce go rzucic gardze wami szmaty

sami nie wiecie czego chcecie, rozkochujecie w sobie dziewczynę po to tylko by udowodnić wszyskim swoją męskość a jak już ją zdobędziecie robicie wszystko by ją zranić, manipulujecie by sama doszła do wniosku, że związek dłużej nie ma sensu, potem odgrywacie role pokrzywdzonych misiów a na koniec znajdujecie sposób do szyderstw - jesteście gnojka_mi bez serca!!!!!!!!!!!!!!

mam identyczny problem-chodziliśmy pół roku ,a mija już rok on dalej pisze,chciał;Mówił to samo,co Twój.To był mój pierwszy chłopak.Próbowałam nie odp. ,on dalej pisał,nie odbierałam tel. pisał mi nawet maile,jak mu mnie brakuje itp.Teraz jestem z nim na etapie przyjaźni,tzn. pisze z nim raz się spotkaliśmy jak była koleżanka i tłumaczyla mu ,ze mam już chłopaka ,jestem szczęśliwa itd.Ale wątpię ,zeby to do niego dotarło.Wiem,ze dalej jest we mnie zakochany,pisze mi co robił danego dnia itd.,chociaz to mnie nie interesuje,ale dobra,odp.mu ; "to fajnie" wtedy on: widzę,ze Ci przeszkadzam ,a ja na to nic nie odp. to na jakiś czas daje mi spokój.Tyle razy mu mówiłam,żeby znalazł sobie inną,nawet założyłyśmy się z nim o wódke, żeby do końca roku znalazł dziewczynę to mu przejdzie.Zobaczymy co z tego będzie...

ja nie chciałam go skrzywdzić zrozumcie... :( nie chce urywac kontaktu bo to bedzie jeszcze gorsze... jeszcze jego przyjaciółka chciała mnie pobić za to.. i w sumie należało mi się.. ja nie wiem co mam robić..

a tak na serio to teraz jestem sama,ale jak on myśli,ze kogoś mam to tak nie naciska na spotkania jak kiedyś,trochę wziął się w garść

@dhbewkhfbowehf ja ni chce zrobic czegos takiego jak ty, on jest naprawde wspałalym chlopakiem.. :( tylko we mnie jest problem,

gówniarzeria emocjonalna bierze za uczucia i zwiazki dorośnijcie ludzie !!! życie i czyjes uczucia to nie zabawa !!!

taa gówniarzeria.. dzięki za pomoc. widzisz... dorastać teraz już jest za późno, więc zamiast mnie obrażać i innych pozostałych lepiej się nie wypowiadaj.

gówniarzeria i tyle, mam na myśli zachowanie jeżeli nic do niego nie czujesz i nie chcesz z nim byc , to dorosły człowiek to mówi i urywa kontakt, a nie bawi sie w jakies pseudo przyjaznie itp utrzymujac kontakt, dajesz komuś nadzieje, ze może jednak itd i on cierpi jeszcze bardziej i jeszcze dlużej nie kochasz ... rozstań sie definitywnie

generalnie to tak chciałam zrobić ale ja nie mogę patrzeć jak on cierpi.. a zresztą dzięki za te parę odpowiedzi. Miłego dnia :)