co dalej ? proszę o jaką kolwiek radę.

Podoba mi się chłopak. Ma 18 lat, ja 16. Jedyne co nas trochę dzieli to bariera językowa, ponieważ przeprowadziłam się teraz do innego kraju. Uczę się języka, jednak nie jest jeszcze na tyle dobry bym mogła się nim posługiwać więc pozostaje mi angielski, z którego radzę sobie bez najmniejszego problemu. Lecz na pewno angielski nie jest najlepszą stroną Thomas'a. To brat mojej koleżanki której nie ufam, i nie moge jej narazie o tym powiedzieć. Jednak poznaliśmy się z nim dzięki temu że ja i jego siostra go jadącego samochodem, podczas czego zabrał nas i podwiózł ma zajęcia taneczne. Potem na facebook'u wymieniliśmy swoje numery. Napisał.. piszemy często już około miesiąc. Od czasu do czasu zdaza się że nie rozmawiamy z 2 dni . Niestety teraz każdą prawie rozmowe ja muszę zaczynać.. Prawi mi komplementy typu " jesteś najpiękniejszą dziewczyną w mieście ". To coś musi znaczyć. Porozmawialiśmy dwa razy w cztery oczy. Dobra, problem tkwi w tym. On non stop jeździ samochodem , nigdy nie chodzi, chyba że w pracy - troszeczkę. Zapraszał mnie już chyba z 10 razy na to bym pojechała pojeździć z nim sama samochodem, ale ja nie potrafie się zgodzić. Wiem że to głupie, ale ja mam swoją zasraną zasadę. Jak go wyciągnąć na spacer by się zgodził ? Co zrobić by się bardziej zbliżyć do siebie ? Jak byście Wy podsumowali tą sytułacje? I jakie byście dali rady? Pozdro;- )