MAM MĘŻA ALE KOCHAM KOGOŚ INNEGO

jak w temacie, jakiś czas temu poznałam cudownego faceta, regularnie spotykamy się, jest m-dzy nami nie tylko chemia ale i pojawiło się uczucie, które z dnia na dzień jest coraz silniejsze, oboje w związkach, ja 10 lat po ślubie, on troszkę więcej... z mężem dobrze mi się układa, ale miłości z mojej strony niestety już nie ma, przyzwyczajenie i stabilizacja została,nie wiem jak to będzie dalej...

tez tak mam, ale zamiast meza narzeczony zastanawiam sie nad ucieczka sprzed otłarza

życie czasem robi niespodzianki, ale trzeba odwagi i wiedzieć czego tak naprawdę się chce, ja zaryzykowałam i mam drugiego męża, nie żałuję swojej decyzji( dzieci nie mieliśmy wiec ...jedna decyzja)

pod murem, powiedz jego żonie o was, to zobaczysz co zostanie z tej waszej "miłości" a i nie zapomnij powiadomić też o swoim szczęściu męża :D

i okładaj sobie życie z kochankiem skoro taka milośc miedzy Wami, zaproponuj mu to to zobaczysz ile miłości w min jest

i co w związku z tym???

Kilka lat z terazniejszym kochankiem i tez Ci sie znudzi.. o uczucia trzeba dbac , zadko kiedy pierwsza fascynacja partnerem pozostaje na cale zycie.

czym jest miłość po wielu latach... żal mi Twojego męża, że ma taką jak Ty... a może wyjazd na narty? moze na basen? moze wyglupy jakies? nudzisz sie w malzenstwie, tak?

przez 10 lat nie bylam z mężem na żadnych wakacjach, czyli przez cale nasze małżeństwo, tylko sama z synem wyjeżdżałam i z rodziną. Dla niego wakacje to strata kasy i czasu... wygłupy to nie z nim, jest drętwy jak... owszem, że nudzę się w małżeństwie to mało powiedziane, czuje się jak ptak w klatce, ograniczana z każdej strony

w glupie dupsko granat o bedziesz miala rozrywke i w klatce nie bedziesz glupia pindo. Nie moge juz czytac tych tematow na Kaffe, co za durne baby.Jezu!!!