Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość titanica

były

Polecane posty

Gość titanica

jak poradzić sobie z myślami o byłym ? tyle tutaj podobnych tematów, ale zero rozwiązania :( zostawił mnie dla innej :( teraz jest w siódmym niebie i on i ona a ja nie mogę sie odnaleźć i czuje "ból fizyczny" ... miał już do mnie nie dzwonić nie kontaktować się,ale chce (chciał )sie wytłumaczyć i jeszcze raz spotkać. Miał zadzwonić ponad tydz. temu ale tego nie zrobił, a ja czekałąm (czekam) i wyje do czterech ścian! P.S. czy jak nie będę teraz odbierac od niego telefonu (hipotetycznie jeśli w ogóle zadzwoni) to czy będzie to dziecinne, głupie zachowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej. Nie. Albo odbierz i powiedz "Nie chcę z Tobą rozmawiać, ten rozdział jest już zamknięty" zamiast "Halo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez nieprawda. Tu az roi sie od podpowiedzi jak sobie radzic, widocznie nie chcesz skorzystac z tych rad. Po co wyc, jak to jest nikomu nie potrzebne, a juz najmniej Tobie. Czemu zastanawiasz sie nad hioptetycznym telefonem , jak masz jasnosc sytuacji. Co to za gierki slowno-taktyczne-czyzbys w szachy grala? Daj sobie spokoj, zaakceptuj ten fakt, zajmij mysli, czas czyms i krok po kroku, dzien po dniu bedzie lepiej. Jak nie masz pomyslu na zajecie to sprzataj choc milionowy raz mieszkanie albo rob gimastyke 3 razy dziennie. Zmeczenie da Ci w kosc i nie bedziesz mia l sily wyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titanica
masz rację, że pojawiają się tutaj porady takie jak: zajmij się czymś, nie myśl o tym -> ale próbuje, staram się i nie wychodzi! mam się czym zająć ale nie potrafię się nad tym skupić, tylko rozmyślam o tej całej sytuacji (chociaz wiem, że to do niczego dobrego nie prowadzi, ale nie potrafię nad tym zapanowac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie najlepsze na rozstanie są: ćwiczenia fizyczne (zapisz się na aerobik, taniec, basen - będziesz zbyt zmęczona by się zadręczać a na dodatek będziesz ładnie wyglądać i poczujesz się zdrowo) ewentualnie zacznij remont mieszkania, generalne porządki, idź do kosmetyczki, do fryzjera i na zakupy, zrób się na bóstwo i w nowych ciuchach z nową fryzura rusz na podbój miasta z dziewczynami. zamiast wyć zacznij żyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie chcesz. Widocznie chcesz sie katowac,moze masz cos z masochistki? A tak na powaznie, to te rady sa najprostsze i najskuteczniejsze. Jak taka mysl Ci naplynie do glowy , to natychmiast wez sie za cwiczenie gimnastyczne-tak do zmeczenia totalnego. Bedziesz marzyla o prysznicu i lozku. W pierwszym etapie bolu emocjonalnego- to powinno sie do utraty sil zmeczyc organizm, wtedy natretne mysli sa coraz rzadsze. Sprobuj tak :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogodz sie z tym,ze zrobil Cie w bambuko. Moze uzalanie zamien na zlosc i niechec do niego? Biegaj, zapisz sie na silownie. Idz do ludzi. To naprawde dobrze robi! Wiem po sswoim nieudanym zwiazku. Nie czekaj na jego telefon, absolutnie. Pewnie juz nie zadzwoni. A jesli nwet to tylko z litosci, ach w tym swoim szczesciu zal mu sie robi nieszczesliwych osob, takich jak Ty. Jest teraz caly w skowronkach i chce sie z Toba pogodzic, zeby miec czyste sumienie i oby nic nie zaburzylo jego szczescia. Powiedz mu, zeby SPI*ERDAL*AL. Prosta rada.I zajmij sie soba. Na pewno poznasz kogos, przez kogo nie bediesz musiala plakac :) Wbrew temu co teraz myslisz - to nie ostatni facet na tej planecie dla Ciebie. Ten byl nieodpowiedni. Zgniec go slowem jak karalucha!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titanica
ok, dzięki, spróbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×