Jak zrozumieć jego postepowanie??

Jakiś czas temu poznałam fajnego chłopaka, później przez długi czas rozmawialismy tylko przez telefon , bo on byl zajety praca i nie było czasu na spotkania.. w końcu doszło do randki, po której powiedział, że ma nadzieję, że jeszcze to powtórzymy. I właściwie cały czas on pisze, dzwoni, praktycznie codziennie mamy ze sobą kontakt . Kilka razy niby proponował jakieś spotkanie, ale robił to w takiej formie, że nie wiedziałam czy żartuje czy mówi poważnie, nie potrafię go wyczuć i w taki właśnie sposób temat spotkania się urywa.. Sama tez kilka razy napomknęłam o spotkaniu, ale nie zaproponowałam nic wprost. Trwa to juz od 1,5 miesiąca i nie wiem co dalej robić? Męczy mnie to ciągłe czekanie, ale z drugiej storny zależy mi. Dodam, że chłopak jest nieśmiały chociaz jakos odważył się zaproponować wcześniej randkę, a ja nie chcę się narzucać. Zapytanie wprost o co mu chodzi też chyba nie wchodzi w grę , bo mogłabym go spłoszyć. Ta niepewność jest bardzo męcząca i frustrująca :(

ech doradźcie, co zrobic w takiej sytuacji, bo naprawdę jestem w kropce..

w kotka i myszkę? Jak facet nie ma jaj, to Ty je miej, zapytaj czy nie wyjdzie z Toba na lody/ do kina/ na imprezę i proste :D

W przeszłości kiedy chciałam przejąć pałeczkę, to faceci się ulatniali.. Boję się, że tym razem będzie tak samo, nie chcę wyjść na nachalną. :(

W przeszłości kiedy chciałam przejąć pałeczkę, to faceci się ulatniali.. Boję się, że tym razem będzie tak samo, nie chcę wyjść na nachalną. :(

Sprobuj mu powiedziec, ze jest fajny film w kinie i chetnie bys na niego poszla. Moze zalapie i sam Cie zaprosi? Do takich niesmialych ludzi trzeba miec podejscie, chyba ze on ma na oku inna i dlatego robi takie uniki. Roznie to moze byc.

Czekaj dalej. On tez bedzie czekal dalej. A za miesiac jakas bardziej ogarnieta laska nie bedzie bawic sie w podchody i udawac niedostepna, tylko wprost cos mu zaproponuje, a ty bedziesz plakac, ze on jest swinia bo sie nie domyslil tego, co siedzialo w twojej glowie...