Gość we make it righttt Napisano Wrzesień 27, 2010 wybiegl sasiadom z podworka (podkopal sie pod plotem) i biegal po ulicy. kiedys tez juz im uciekl. teraz pani sie po niego zglosila (zostawilam adres na furtce). nie wiem, czy dobrze zrobilam, skoro pewnie znowu im ucieknie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach