3 dniowe oczyszczanie jabłkowe. START dziś. ktoś ze mną?

Polega to na tym, że przez 3 dni je się jedynie jabłka (surowe ze skórką, pieczone) i pije herbatki ziołowe, zielone i wodę niegazowaną. Podobno najgorszy jest pierwszy dzien- wieczor

Zrob sobie oczyszczanie mozgu, napewno pomoze bardziej niz dieta jablkowa .

Ale z moim mózgiem wszystko ok :) Właśnie kończę pisać doktorat :) Nigdy w życiu nie byłam na diecie i właciwie takowej nie potrzebuje bo mam 178cm wzrostu i ważę 63 kg, ale chcę się oczyścić, dostać zastrzyk energii i poczuć lepiej :) A Ty dalej żyj ze swoim bengalem

ok, właśnie się zważyłam. Waże 62,3 kg Biegnę się trochę poruszać i niedługo pierwsze j

powodzenia życzę:)a ja dieta niełączenia z ograniczeniem 1200 kcal:)

Nie radzę. Kiedyś to stosowałam. Po tych 3 dniach nie mogłam się podnieść z łóżka tak się źle czułam. Nie mówiąc już o tym, że czułam wstręt do jabłek przez dłuuugi czas.

dasss5555 - dzięki i trzymam kciuki :) ja zawsze mialam probem z liczeniem kalorii. korzystasz z jakiejs tabeli w internecie? Kapelusznik -> serio? :o Ja wlasnie s

w internecie jest pełno tabeli,ale ja mam mniej więcej w główce ile co ma kalorii:)dziś np.gotuję sobie zupę krem z brokułów,będe ją jeść cały dzień,a jak będzie ciężko to dorzuce pare grzanek czosnkowych,więc wszystko to będzie mieć bardzo mało kalorii,nawet liczyć nie muszę:)

pierwsza sprawa - co ma doktorat do problemów z mózgiem bądź ich braku?? możesz być i profesorem co nie zmienia faktu, że naiwna jesteś jak małe dziecko...

sprawa druga - skoro nie chodzi ci o odchudzanie to po co się ważysz ?? i zastanów się trochę - oczyszczanie jabłkami??

aha, ja czasem przeglądalam te tabele, zeby sie zorientowac co nieco. Generalnie uwazam, ze nie nalezy sie glodzic bo to szybko zniecheca. Lepeij j

aaaaa tnie mi moje posty. Nie jestem naiwna. A to, że jablkami to nic dziwnego akurat, jesli poczytasz co jablka zawierają :) Chcialabym schudnac 2 kg ale przede wszystkim poczuc sie lepiej :) krzywdy nikomu nie robie, wiec nie wiem skad docinki na temat mózgu.

ja się zastanawiam, czy ty gimnazjum skończyłaś?? nie chcę cię obrażać, nie ja pisałam o mózgu..ale to co tu czytam to bardzo proste myślenie bardzo naiwnej osoby. czy fakt, że jabłka są zdrowe wystarczy by powiedzieć, ze jedząc SAME jabłka robimy sobie dobrze?? no proszę Cię.... żadna monodieta nie jest dla zdrowia dobra, ale jeśli już musiałabym się na coś zdecydować to byłoby to białko, a nie coś co zawiera dużo cukru

tak, ale jablka zawieraja cukry latwoprzyswajalne. Poza tym to tylko 3 dni, na codzien jem normalnie i zdrowo. Polecaja to oczyszczanie takze lekarze i dietetycy, poza tym codziennie lykam witaminy, a to tylko 3 DNI. Nie jestem zwolenniczka drastycznych diet, uwielbiam jedzenie, kuchnie swiata, ciaglep odrozuje- wlasnie bylam pol roku w Ameryce pld. i Azji i delektowalam sie tam wszystkim absolutnie. Kocham jedzenie :) Czuje sie jakos lekko "ocieżała"- moze to tez wina przygnebiajacej pogody... i stad te jablka.

yyyy..... znaczy się, uważasz że cukry łatwo przyswajalne to plus?? :-D masz chociaż podstawową wiedzę na temat żywienia bo po tym, co tu piszesz wnioskuje, że nie... może przerzuć się od razu na batoniki??też mają cukry łatwo przyswajalne... matko i córko!!! to już lepiej na samej wodzie jedź przez te 3 dni...

tak, cukry latwoprzyswajalne to plus :) gdybys nie wiedziala jablko wciaz jest NAJZDROWSZYM owocem świata :) Nie ma co goporownywac z bananami, winogronami a co dopiero z batonikami :) lub wodą :)

W skład jabłek wchodzą: cukry, witaminy C, B1, B2, PP, prowitamina A oraz kwasy hydroksyl karboksylowe(jabłkowy i cytrynowy). Większość z tych substancji to aktywne przeciwutleniacze. Jabłka pobudzają prace przewodu pokarmowego, zwiększając wydzielanie soków trawiennych. Garbniki zawarte w jabłkach dezynfekują przewód pokarmowy, regulują trawienie i zapobiegają nadmiernej fermentacji w jelitach .Pektyny rozpuszczają cholesterol i odgrywają istotna role w zapobieganiu i leczeniu miażdżycy Jabłka dostarczają organizmowi soli wapnia, fosforu, potasu magnezu oraz żelaza.

mhmmm... super, że opanowałaś skomplikowaną czynność kopiuj-wklej, szkoda tylko że czytanie ze zrozumieniem i wnioskowanie jets Ci jak widac obce. nie musisz nikomu chyba pisać, że jabłka są zdrowe. nadal nie widzę związku pomiedzy jednym a drugim czyli pochwałą dla jabłek a pochwała dla "diety" polegającej na jedzeniu tylko ich. monodieta oparta na cukrach, w dodatku łatwo przyswajalnych :-D - powodzenia! powiem Ci tyle że przykładowo błonnik jest węglowodanem nieprzyswajalnym, może da Ci to coś do myslenia...

no ale to tylko 3 DNI! nie koorwa jakas dieta na pol roku :D o chooj Ci chodzi zatem? Jestem zdrowa, dorosla, nigdy na nic nie chorowalam, nie jem slodyczy od lat wlasciwie bo nie lubie, nie lubie tez gazowanych napojow, wiec ich nigdy nei pije. Cale zycie odzywiam sie w miare zdrowo, uprawiam sport itd. 3 dni jablek mi krzywdy nie zrobi, mam zdrowy organizm. Z reszta zobacze za te 3 dni :) Idz na topik o kopenhaskiej i tam pouczaj dziewczyny, jesli czujesz taka potrzebe. joł :D

no proszę cóż za wysublimowane słownictwo :-D doktorat powiadasz?? ;-) A chodzi mi o to, że rób sobie co chcesz, powiem Ci nawet że życie na samych papierosach przez3 dni raczej Ci nie zaszkodzi. Tylko 1. napisz szczerze, że jesteś wesoła gimnazjalistką i masz o dietach takie pojęcie jak o fizyce kwantowej czy retrospekcji aktów prawnych 2. nie wciskaj nikomu naiwnych tekstów że te same jabłka przez 3 dni mają coś wspólnego z oczyszczaniem czy dietą i że o zgrozo są zalecane przez lekarzy. nie pitol też o cukrach łatwo przyswajalnych, bo najwidoczniej nie zdajesz sobie sprawy z tego, co to pojęcie oznacza i czy to dla organizmu dobrze czy źle to tyle ja nie pouczam a polemizuję. pouczać Cię nie mam potrzeby, jak dla mnie to spokojnie możesz jechać na zupie z cykuty a to joł - :-D doktorat, tak tak....

no i jak ci idzie?

Ja mam jablka z jablonki ze swojego ogrodka swieżo zrywane każdego ranka. Pewnie tez lapia troche zanieczyszczen z powietrza ale to zawsze lepiej niz ze sklepu... Zważylam sie rano- 61,7 kg, czyli ponad pół kg mniej niz wczoraj, wiadomo, ze to glownie woda, choc staram sie pic itd. Wczoraj czulam sie ok, choc lekki kryzys byl wieczorem, wiec zjadlam 2 jajka na twardo :D ale nie żałuję, nie chce sie katowac. Usnelam dosc szybko bo bylam zmeczona. Natomiast dzis rano- poza tym, ze jeszcze nic nie jadlam i nie jestem w ogole glodna to moj brzuch jst mega płaski!! Po prostu płaściutki jak deseczka. A z tym mialam ostatnio problemy i tego wlasnie chcialam sie pozbyc- jakies wzdęcia i niekomfortowe samopoczucie. Wiec dziala :) i o ten efekt mi chodzilo :) Mam do piatku wolne, wiec dzis ide sie troche poruszac, poza tym zakupy, sprzatanie domu itd. Czuje sie super :) Mam energie, nie jestem bez sił. Alewiadomo, ze na kazdego moze dzialac różnie. Ja codziennie od wielu meisiecy łykam jedna tabletke Zdrovit complex, wiec niedoboru witamin tez raczej nie mam. Zobaczymy do wieczora, pewnie jak zwykle przyjdzie maly kryzys głodomorkowy :)

Poza tym do wszystkich krytykantów: skoro jablka nic nie zwierają, są takie ubogie w skaldniki a pelne toksyn moje pytanie brzmi: DLACZEGO jest to pierwszy owoc, ktory podaje sie niemowlętom? DLACZEGO jest to jedyny obok bananów owoc, ktory można jeść przy cieżkich zatruciach pokarmowych (salmonella albo rekonwalescencja po wielu chorobach i operacjach zw. z żolądkiem)? Pytam bo naprawdę nie wiem. Skąd takie podzielone opinie? Opinie kafeteriusze znajacy sie na wszystkim kontra lekarze i dietetycy :)

no ok, rozumiem. Ale przeciez nie jem przez 3 dni jablek zeby sie "dowitaminizować" :) Naprawde mam płaściutki brzuch, zero wzdęć itd i czuje sie dobrze. Ale tak swoja droga... który owoc jest tym NAJ? który ma najwiecej witamin albo w skrócie - ktory jest zatem przeciwnikiem jabłka?

skończ już dziecko, wstydu oszczędź jak masz w szkole wolne to lepiej się poucz sama w domu, może najlepiej czegoś o żywieniu... po jednym dniu masz superpłaski brzuch?? brawo... na pewno to trwały efekt... na prawdę prosta jesteś i jeszcze innych za takich uważasz - najpierw piszesz, że to taka twoja dieta oczyszczająca, zaraz potem, że chodzi o odchudzanie, a dziś że chodzi ci o efekt płaskiego brzucha sama nie wiesz, co i po co robisz..... postępuj jak sobie chcesz, tylko raz jeszcze apeluję - nie pitol nic przy tym o oczyszczaniu bo jeszcze jakaś gimnazjalistka na poziomie rozwoju równym twojemu w te bzdury uwierzy

hehe :) hrtgjhrtt --> Gimnazjum mnie akurat ominęło, jestem stary rocznik :) Płaski brzuch mam bo jestem szczupla - 62 kg przy 177 cm to chyba nie nadwaga? Wiec nie wiem, czemu sie dziwisz :) Pozdrawiam zawistny grubasku z kompleksem swojego wieku (skoro uważasz, że to obelga być "gimnazjalistką", a na dodatek jak gimnazjalistka to głupia :) ) A na dodatek, jak doktorantka to nie przeklina :D Kobieto niedokształcona - co za problem w dzisiejszych czasach zrobić doktorat? nie przesadzaj. Nawet nie ma sie czym chwalić, to jak druga magisterka :) Poza tym zadzwia mnie jedno- jak ktoś, kto nie uważa sie za głupią może od 2 dni wiecznie wchodzic na jakis dietetyczny topik o jabłkach i się tu ścierać :D Serio! Mi by się nie chciało odpisywać głupiej gimnazjalistce

ale jej dowalilas buahhaahhahaah!

no tak, już wcześniej ustaliłyśmy że czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją mocna stroną ja się nie dziwię, że masz płaski brzuch. dziwię się temu, co piszesz na temat związku jedzenie jabłek przez jeden dzień - płaski brzuch. z resztą cóż za niekonsekwencja - najpierw piszesz, że masz płaski brzuch po jabłkach i to chciałaś osiągnąć, a zaraz że masz taki w ogóle, bo jesteś szczupła.. drugie błędne wnioskowanie - nie uważam bycia gimnazjalistą za obelgę i nigdzie nic takiego nie napisałam. czy na prawdę prosty tekst jest dla Ciebie tak trudny do zinterpretowania? piszesz, że przy swojej wadze nie masz nadwagi a mnie, ważącą sporo mniej nazywasz " zawistnym grubaskiem" ?? trzecie błędne wnioskowanie - to ja twoim zdaniem uważam fakt doktoratu za wyznacznik czegokolwiek?? a to ciekawe, ja pisałam własnie że doktorat z "mózgiem" nie ma wiele wspólnego, a to ty podawałaś go za argument przemawiający niby za twoją inteligencją. Osoba szczycąca się swoim wykształceniem powinna posiadać na tyle bogate słownictwo, aby móc unikać wulgaryzmów czwarte - gdzie ja napisałam, co uważam o swojej inteligencji?? no gdzie?? piąte - gdzie ja napisałam, że uważam cię za głupią gimnazjalistkę?? właśnie dlatego uważam Cię za gimnazjalistkę, bo typową dla tej grupy wiekowej mentalność prezentujesz. więc jeśli już z epitetem to "przeciętna gimnazjalistka" a nie "głupia"

buahahah jaka epopeja Laiczka ma racje. chce ci sie tu zagladac, odpisywac????? bezrobotna idiotko z nudow wpieprzajaca sie na topiki innych

widać definicja epopei jest ci obca trudno Ci sklecić kilka zdań ? ubrać swoje myśli w słowa? że uważasz moją poprzednią wypowiedź za coś dziwnego? skoro tu zaglądam i odpisuje to samo przez się świadczy o tym, że "chce mi się"., a to dlatego że zwykłam kończyć rozpoczętą dyskusję. ponadto nie jestem typem persony, która z pasją oddaje się przysłowiowemu lizaniu doopy innym i nie muszę zgadzać się z przedmówcą czy treścią topiku, żeby mieć coś do powiedzenia. jeśli piszesz o kimś per idiota to podaj jakieś racjonalne argumenty na potwierdzenie swego osądu, bo póki co wygląda na to, że nazywasz mnie tak tylko dlatego, że nie podoba Ci się to, co piszę.