Jestem załamana , czy przesadziłam?

mój wczorajszy jadłospis. sniadanie dwie kromki razowego jajko pomidor, drugie śniadanie, mały serek wiejski 3 % tłuszczu obiad, warzywa gotowane, potem serek wiejski z rzodkiewką i grahamką, o 21 bylam taka głodna , że zjadłam az 3 kromki chelba z pasztetem ile kalorii zjadłam mniej wiecej w ciagu dnia? czy przytyje od tego?

jak ja po 2 porodach z 15 kg nadwagi!

:( :( ale ja nie jem tak codziennie wczoraj tak miałam

masakra i co mam sie pochlastac teraz?

najlepiej zacznij od dziś jakąś dietę lub chociaż 3-dniową głodówkę, wtedy może te 3 kromki pasztetu wypłyną z Ciebie, a nie odłożą się w postaci tłuszczu na brzuchu, udach i pośladkach.

ojej, jaka tragedia, kanapki z pasztetem dużo jeść, żeby mieć siłe i ruszyć tyłek żeby te kalorie spalać a nie rozpaczać nad każdą kanapką jedzenie ma dawać radość i energię a nie wyrzuty sumienia

wysraj to:)

głodówka nie wchodzi w gre i tak to nic nie da , ale od dziś może jakaś dieta. nie wiem . ja rozpaczam , bo wydaje mi się , że to dużo.

miał ktoś takie chwile słabości? załamania czy miało to jakiś wpływ na waszą wagę?

Zjadłaś bardzo mało, jakieś 1200 kcal, i jeśli jesteś na diecie i normalnie jesz mniej to nie, nie przytyjesz, ale też nie schudniesz, ale nie od tego jednego dnia a od całej głupiej, głodówkowej, spowalniającej metabolizm diety. Poczytaj i się zobacz, jak wygląda prawidłowa dieta http://www.sfd.pl/10_wskaz%C3%B3wek_%C5%BCywieniowych-t315293.html http://www.sfd.pl/Nie_wiesz_jak_Smaczna_dieta_dla_kobiety__od_podstaw!!-t493530.html Widzisz różnicę między tym a Twoją "twórczością" dietetyczną?

wlasnie jem normalnie podobnie tak jak napisalam , tylko bez tych kanapek z pasztetem, no a na obiad czesto tez ryba gotowana zz warzywami lub piers z kurczaka

czasem wiecej po prostu nie moge zjesc