Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deferwfffrff

opowiedzcie o swoich przyjaciolach, ktorzy chcieli cos wiecej

Polecane posty

Gość deferwfffrff

mialyscie kiedys znajomego, potem kolege a potem juz przyjaciela, ktorego ywazalyscie tylko za przyjaciela ale jednak on z czasem chcial czegos wiecej??I jak sie potoczyla ta znajomoasc??Zerwaliscie kontakty zeby nie ranic tamtej osoby??Opowiedzcie jak to bylo. Na poczatek ja sie wyzale... Rozstalam sie ze swoim chlopakiem, ale nie bede tu opisywac powodow rozstania. No i w tym czasie poznalam pewnego goscia, w klubie. Potem innym razem okazalo sie ze znowu sie spotkalismy w innym klubie. I tak od slowa do slowa wyszlo na to ze mieszka na moim osiedlu. Zaczelismy sie spotykac na spacerach, jak wychodzilam z psem, pisac do siebie smsy, duzo rozmawialismy. Zaprzyjaznilismy sie, ja mu sie zwierzalam ze swoich problemow(glownie milosnych) o mi ze swoich...ktoregos razu na wieczornym spacerze doszlo do tego ze sie pocalowalismy, z jego inicjatywy(no, moze tez i ja tego chcialam troszke) a potem powiedzialam mu zebysmy zapomnieli o tym. Od tego czasu dawal mi jakies sygnaly ze chcialby cos wiecej, ale ja nie ulegalam, tlumaczylam mu ze mozemy zostac tylko przyjaciolmi. Potem jeszcze chyba ze 2 razy sie pocalowalismy, tak jakos wyszlo... po jakims czasie wrocilismy z chlopakiem do siebie, a kolega zle to znosl, jednak nie dawal po sobie poznac tego. Dalej utrzymywalam z nim kontakty ale tylko smsowe, chlopak sie jednak wkurzyl ze tak czesto pisze z tym kolesiem, powiedzialam mu wiec o tym, ze musimy zerwac nasza znajomosc, bo nie chce go ranic a pozatym chlopak sie wkurza na to... i tak od ok 6 lat nie mam z nim kontaktu.... teraz wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deferwfffrff
niema takich tu..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwarancja
Ja miałam kiedyś fajnego przyjaciela. Miłość platoniczna jest silniejsza od tej jaka łączy dwóch partnerów.... Ale i mi, i jemu zachciało sie w końcu spróbować jak to bedzie razem.... Na początku- cudownie, później poczułam, ze on kocha mnie za bardzo... Młoda byłam, zerwałam... On ma teraz rodzinę, ja narzeczonego, ostatnio widzieliśmy się po raz pierwszy od tamtego czasu.... I czuję teraz, że nie da sie zapomnieć kogoś, kto był dla Ciebie przyjacielem, kto był częścią Twojego życia... Wiele bym dała żeby on nie miał dziecka, żony, a ja zebym nie miała faceta... Ale cóż, może go idealizuję teraz, odezwał sie we mnie pies ogrodnika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthetic human
Miałem kiedyś przyjaciółkę, która nią była do czasu, kiedy obudziła się w tym samym łóżku co ja. Za dużo alkoholu i wyszło, nawet oboje nie pamiętaliśmy czy doszło do seksu. Od tamtego czasu się zepsuło. Szkoda, bo dobrze mieć bliską przyjaciółkę (nie mylić z kochanką). ech..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS poczekajmy moze wytrzezwieje to cos z tego bedzie :D synthetic "Szkoda, bo dobrze mieć bliską przyjaciółkę (nie mylić z kochanką). " - a ten nawias to dla kogo zrobiles? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do syntetic h
A obudziliscie sie w ubraniach czy calkiem bez :-D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do syntetic h
tak sie konczy przyjazn damsko-meska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthetic human
niestety bez... Próbowaliśmy o tym rozmawiać ale nic z tego nie wyszło... Nie ma takiego pojęcia jak przyjaźń damsko-męska, zawsze musi się pojawić pożądanie czy to z jednej czy z drugiej strony. Przyznaje, że myślałem o niej w ten sposób, ale nigdy nie zrobiłem nic w tym kierunku. Alkohol załatwił sprawę. PS. Ten nawias dla mnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Ten nawias dla mnie " - nie sciemniaj bo widze ze chetnie bys te dwa pojecia pomylil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthetic human
oj pomyliłem już kilka razy, najczęściej świadomie, ale to już na samym początku można wyczuć dokąd zmierza ta znajomość. A ta o której pisałem była inna, chyba dlatego o niej myślę. Bo to był materiał na przyjaciółkę. Nie wiem skąd, ale to się wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do syntetic h
material na fucking friends:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×