OJCIEC NIE PŁACI ALIMENTÓW

Witam... Nie znalazłem w internecie takiej sytuacji jaka mnie spotkała a mianowicie ... Mam 22 lata i ciagle studiuje. Sa to studia dzienne i mieszkam poza domem w akademiku. Mam zasadzone alimenty w sumie 250 zł. Ojciec uchyla sie od placenia alimentow. Nie pracuje bo czesto przesiaduje w aresztach (19 lat na 22 :) ) także nie ma zadnego dochodu. Przyszedl teraz czas na skladanie jak co roku dokumentow o odnowienie placenia alimentow z osrodka pomocy spolecznej i tutaj niespodzianka. Alimenty nie zostana mi przyznane bo ja i matka mamy przekroczony limit dochodow. Jednym slowem alimenty mi sie nie naleza i nie dostane ich od osrodka. Co teraz robic skoro alimenty mi sie naleza ??

a jaki macie dochod?

to nic niestety nie zrobisz

zalezy. skoro Ty dostajesz 250 zł to Twoj jedyny dochod jak rozumiem? a reszta to dochod matki, tak?

tak ja nie mam dochodu ... jedynie matka pracuje ... do tej pory nie bylo problemu ale od poprzedniego roku zmienila prace i zarabia te 1500 zl (jak dobrze pojdzie) i przez to zostal przekroczony dochod :| ... istnieje jakas mozliwosc jeszcze ?? przeciez jakby nie patrzec do na matke splywa utrzymanie mieszkania, akademika i utrzymanie mnie jako studenta (a tym bardziej ze studiuje dziennie i nie mam mozliwosci dorobic) a to 250 zl jest znaczaca kwota jakby nie patrzec...

hmm...ciezka sprawa.ale moze niech Cie wymelduje i wtedy juz nie bedziecie na jednym "gospodarstwie", wiec automatycznie bys mial tylko 250 zł dochodu. a jest mozliwosc zameldowania tymczasowego w akademiku?w Internatach melduja wiec tam pewnie tez mozna.wtedy o stypendium mieszkaniowe bys sie mogl dodatkowo ubiegac

no tak ale stypendium socjalne na wyzywienie i mieszkaniowe jest dostepne ale biora zarobek matki ... w akademiku jestem zameldowany tymczasowo ale na stale u siebie w miescie ... jak musialoby to wygladac? musialbym wymeldowac sie ze swojego domu i byc zameldowany tylko w akademiku?

musisz zadzwonic do Urzedu gminy/miasta i sie dowiedziec czy tak sie da, ale powinno. wspolczuje Ci :( ja tez mam 22 lata, studiuje, i tez dostaje alimenty z funduszu ale 350 zł i bede sie starala o podwyzszenie. z ta roznica ze moja mama nie pracuje wiec u nas jedyny dochod to te alimenty

dobrze by bylo gdybys mial jakas babcie oddzielnie mieszkajaca lub dziadka. wtedy mogliby Cie zameldowac u siebie dopoki nie skonczysz studiow. a dochodu babci by nie liczyli jako Twoj.wiem bo sama mieszkam z babka i jej dochod sie nie wlicza do naszego

http://www.demotmaker.com/obrazki/87.205.206.207-2010.09.29.16.45.52.jpg

za 2009 r na dochodach z urzędu skarbowego jaki ma Twoja matka dochód? czy w 2009 roku brałeś jakieś stypendium/ia na siebie?

przeciez napisal ze w ubieglym roku matka zmienila prace i zarabia wiecej. a stypendia sa nieopodatkowane wiec ich nie wliczaja(wiem bo sama dostaje)

tere fere. stypendia się wliczają. tak samo wlicza się gdybyś dostał/a w zeszłym roku od dłużnika/czki coś do rąk własnych, a nie poprzez komornika. :P

no własnie w 2009 roku od kwietnia matka poszla do pracy i dochody juz zostaly przekroczone o jakies 150 zl ... stupendium dostawalem ale stupendium sie nie liczy jako dochod ... tak samo zeby dostac stypendium alimenty nie licza sie jako dochod ... a teraz ani alimenty mi sie nie naleza ani stupendium ... wystarczylo od kwietnia ze matka zarabia okolo 1500 zl miesiecznie :| a co do tego meldowania to nie wiem czy nie za duzo formalnosc jest z tym zwiazanych (dokumenty i inne dane, szkola i urzedy) tym bardziej ze dziadki mieszkaja pod tym samym adresem ... mamy domek jednoroczinny z dwoma pietrami ... dziadki mieszkaja na dole ja z matka na gorze a adres jest ten sam :/

najlepsza opcja to taka żebyś się przemeldował w miarę możliwości i złożył wniosek. a w nim - w członkach rodziny wpisz samego siebie (bez matki). złóż swoją skarbówkę tylko i zaświadczenia od komornika. powiedź, że utrzymujesz się sam. i napisz oświadczenie (w MOPRze Ci dadzą druk na oświadczenie), że dostajesz od matki dobrowolne alimenty, że nie zakładałeś jej sprawy w sądzie i że nie występowałeś w związku z tym do komornika ponieważ matka płaci Ci sama z siebie co miesiąc dobrowolnie.

a drudzy dziadkowie?albo ewentualnie ten akademik.skoro jestes tam zameldowany tymczasowo to chyba mozesz sie z domu wymeldowac.i chyba lepiej zalatwic kilka papierkow i miec alimenty niz nie miec nic?

no dobra a co z dowodem osobistym i masa papierow jakie posaiadam i zwiazane sa z moim przyszlym zawodem ?? od strony ojca jest tylko babcia ... nie utrzymuje z nia kontaktow ... jest chora i ma niewielka emeryture ... a ojciec jesli nie pracuje to dlug mu sie zbiera i pewnie komornik nawiedza jego matke (babcie moja) bo jest zameldowany u niej

przeciez ja pisze o TYMCZASOWYM zameldowaniu a nie stalym. aha, i dobra rada dla Ciebie.jak tylko sie dowiesz ze ojciec kopnal w kalendarz to zloz pozew o zrzeczenie sie prawa do spadku bo inaczej bedziesz musial splacac jego dlugi lacznie z tymi alimentami z funduszu ktore pobierasz

ojciec jest pozbawiony prac rodzicielskich i nie wiem czy to wystarcza ?? czy ten wniosek o zrzeczenie sie majatku trzeba jeszcze dodatkowo zlozyc?? no ok wymelduje sie z domu i bede tylko tymczasowa zameldowany w akademiku i to wystarczy?? co dalej wtedy??

jezeli mozesz to napisz na gg 25243737 to Ci wytlumacze co daje takie pozbawienie praw rodzicielskich bo to rodzinna sprawa i nie chce tego opisywac na forum