Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osobarefleksyjnaraczejjjj

właśnie wróciłam do Polski ...kto też?

Polecane posty

Gość osobarefleksyjnaraczejjjj

Powiem wam - smutno mi bo mnie wyrzucili z pracy, ale słusznie - lecz niestety nikt się nie przejmował, że ja się zatrułam w niedzielę całkowicie alkoholem i niestety mi już odbiło całkowicie. No i tyle. Nie wiem - no ze względu na skandaliczne warunki życia od 1 dnia mojej pracy za granicą musiałam wrócić by nie oszaleć. Ma ktoś tak też? I co teraz? Postanowiłam się bardziej zgermaniować bo wszyscy nic nie robią tylko drą się i wyzywają od zer. Co ja mam robić? Też zaczęłam się drzeć, ale już wysiadłam. Jak wy się zachowujecie w pracy za granicą? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskażyrafka
Jezu! Gdzie Ty pracowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Napiszcie cos w tym wątku. Nie chce mi sie bez sensu rozdzierać. Lepiej bardziej pójść we władzę, nie? Ale tak kulturalnie. Nie wiem co robić. Oczywiście do powiedzenia nie mam za wiele, ale mimo wszystko. Nie wiem - miesiąc papierosów codziennie i alkoholu i mnie zatruło. Dopiero teraz czuję jak się jakoś tak rozpuszczam. Ktoś tak miał? Na koniec wszystkich zaczęłam wyzywać od złodziei - całkiem mi odbiło :( A w sumie nikt mnie nie okradł jak myślałam, ale nie umiałam rozpakować walizki, nigdy nie wiedziałam co mam , czego nie mam i tak zaczęłam wyzywać wszystkich, że mnie wyrzucili. I co teraz? :( Ma ktoś tak też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskażyrafka
Ja mam warażenie, że Ty raczej masz problem ze sobą...a problemy w pracy są wynikiem tego pierwszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
No w holandii byłam, ale chodziłam na nocki 4 tygodnie. Wykończyło mnie to - nie wiedziałam, że miałam po 2 tygodniach spadać. Ostatnio już mnie wszystko tak wnerwiało, że przyjechałam do domu. Najbardziej widok mojego domku w pracy. I mnie wyrzucili po 1 dniu. W SUMIE - gdyby byli normalni to po 1 dniu mnie wyrzucają, a oni w 2 dniu mnie wyrzucili i wiecie co - już jestem w Polsce. Co za ludzie. Wiadomo, że jest cięzko, a oni sobie już świętują we wrześniu - ale żeby dać zarobić uczciwemu to nie. Ohyda ta cała Holandia. Coś strasznego jak dla mnie. Horror. Jeszcze mi się horrory tam śniły - naprawdę. To był już koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Cześć klejnotko - zostaje mi dojść do siebie i spróbować gdzieś gdzie bdzie trzeźwiej bo papierosy bym przeżyła, ale papierosy i alkohol - za dużo. A w tym jeszcze na pewno narkotyk i się zatrułam po prostu. Ja miałam halucynacje w sobotę. Taki sen halucynogenny. Nie wiem czy to z tych nocek czy z alkoholu. Z soboty na niedzielę dokładnie - śniło mi się, że ktoś chodzi po domku - ktoś inny kto tam był, że słyszałam głos słuchajcie i jakby jedna osoba zywa wchodziła w drugą. Jakby ją opętywała. I to chyba był koniec już. Nie miałam sił żyć już po tym śnie. Dziwne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Mieliście tak? Słyszałam też głosy w domku po angielsku gdy spałam sama w pokoju, w niedzielę wszystkie meble trzaskały mi jak szalone - zwłaszcza piekarnik (opiekacz). Ja sama wierciłam się na trzeszczącej kanapie, w poniedziałek zaczęły mi strzelać kratki na łózku. Jakby się zarywało. Boże! Czułam, że to już koniec mojej kariery. Cały domek mnie nienawidził i mnie wyrzucili. A ja? Nie mogłam się wynieść gdzie indziej bo nie miałam klucza, a jak ktoś nie ma klucza to znaczy, że ma zostać alkoholikiem. Papierosy na nic się zdadzą. MOJE ZDANIE. Także jak ktoś tu jest normalny niech uważa. Bo brak klucza równa się alkoholizm - należy odżałować 60 euro na zjazd i być trzeźwym - jak dla mnie. No co mi pozostało? Ale Cię strują oparami jak mnie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
A może jest tu ktoś kto pracuje w Niemczech - i ma paszport - i szuka kogoś NORMALNEGO do PRACY. Kto wie? To niech tu napisze. Bo postanowiłam się germanizować mimo wszystko. Tylko nie znam niemieckiego za dobrze. I oto problem. Holandia mnie bardzo rozczarowała poniekąd - i tak rządzą tam Niemcy. Może sie nauczę wrzeszczeć jak należy i zaraz coś osiągnę więcej w Holandii bo jednak to co teraz napotkałam było czymś 100 % innym od tego co pamiętam. I tyle. No szkoda. Jednak parę lat minęło, ale... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ranyyyyy....................
czytam czytam i nie wiem o co kaman :o Ty chyba dalej jestes pod wpływem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Napiszcie coś w tym wątku. Musiałam wrócić bo nie byłabym sobą już. Byłabym jakąś kretynką ostatnią, która robi zajob jak ćpuny, alholiki i wszystkie inne bezmyślne osoby tylko temu, żeby coś się działo. No ale ja nie mam takiej wydajności bez używek a poza tym musieliby liczyć palety. A wiecie - palety liczyłam JA. No to wiecie - postanowiłam więc sprawdzić czy to się w ogóle da tak idealnie na akord pracować licząc opakowane palety. Bo inaczej nie widzę sensu w niczym. Bo w czym. W tym zajobie płatnym za godzinę? Wszystko bez sensu i tyle :( Jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Ja niczego nie brałam. W niedzielę się zatrułam po prostu i tyle. Ja w ogóle myślę, że miałam po tygodniu zmienić domek, ale nie umiałam bo ...nie miałam POWODU. No klucza nie miałam - to był powód, ale nie wiedziałam, że nie mam klucza. No i za 3 tygodnie domek mnie wyrzucił bo przyszli za mną do pracy i poszłam sobie ze swojego miejsca, żeby nie widzieć pewnych osób i mnie wylali przez to. I tyle. No nie całkiem, ale po co polazłam. I tyle. Coś strasznego. A dzień wcześniej otwarłam im drzwi i włączyłam alarm. No napis widziałam, ale nie wiedziałam czy działa - byłam nienormalna już i mnie słusznie wyrzucili. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Wiecie wszystko mi się pomieszało z poprzedniej pracy bo CHODZIŁAM NA NOCKI co nikogo nie obchodzi. A wiecie kiedy są nocki - kiedy towar jest na palecie i powinien ZNIKNĄĆ. A zapomniałam, że byłam już na magazynie i na magazynie palety mogą być sobie choć powinny być opróżniane. No ale magazyn to magazyn. A wcześniej pracowałam na hali i palety miały być puste, ew. ktoś mówił STOP i odwożono do magazynu co zostało i przez to wszystko mi się pomieszało. Tyle w sumie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Ja mam poukładane w głowie dobrze tylko nic mi sie nie udaje :( To jest problem mój. I jak to zmienić? A czemu? Bo każdy sobie coś tam ubzdurowuje kiedy mnie widzi. Nie wiem czemu. A ja nie mam siły każdemu tłumaczyć tego czy tamtego. Potrzeby też. Sensu. I tyle. Cieszę się, że mam ręce w całości i mogę zaiwaniać dalej. Bo po pierwszym dniu było ze mną ciężko. Nogi też mnie bolały, a czemu to już nie powiem ani słowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Powiem wam jeszcze bym sobie kupiła kilka rzeczy w tej Holandii ale już nie zdązyłam. I wcale nie takich jakie każdy myśli. Na pewno właśnie nie takich. No to tego żałuję. A reszty? Nie ma czego. Na dodatek nie miałam kurtki ze sobą i tyle. Zle ubrania. Koszmar. A reszty lepiej też nie komentować i nie wspominać :( KOSZMAR jeden wielki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
Jednak kurtki na pewno bym sobie nie kupiła dlatego wszystko mam gdzieś już. Teraz trzeba się modlić co dalej i tyle. Wiecie - powiem wam to wszystko co sie stało nastraja mnie tak negatywnie do rodaków na Zachodzie. Oto ja jestem tam na zsyłce bo mam takie głupie państwo, a oni są tam w raju. Boże - ruszyć się nie można , palcem kiwnąć, ale raj - nie mogę. Ale mam mówić i myślec - jesteś w raju. Kto to tak przewrotnie manipuluje psychiką człowieka, że w końcu zaczyna od widzieć czarne jako białe a białe jako czarne. TRAGEDIA. Miesiąc w miejscu, gdzie nie mogę otworzyć normalnie walizki i to ma być RAJ? Dajcie spokój :( To tyle gwoli psychiatry. ps. czy Dostojny Pan tu jeszcze jest? Odwiedził już psychiatrę on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczejjjj
zaczyna ON - tak miało byc. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cię owieczko, pamiętasz mnie? O ile to ty, a nie podszyw. To ja Janina, katoliczka. Dostojny Pan to fajny facet, nie trzeba się go bać. Miał ostatnio awanturę z kamelią, kamelia chciała doprowadzić do jego zablokowania i wyrzuenia z kafeterii. Uważaj na kamelię - zrobiła się całkiem szalona i każdego stara się zablokować :O Kamelia występuje też pod nickiem Licencja. A oto dla owieczki fragment z Księgi Hioba: ---- Czy krokodyla chwycisz na wędkę lub sznurem wyciągniesz mu język, czy przeciągniesz mu powróz przez nozdrza, a szczękę hakiem przewiercisz? Może cię poprosi o łaskę? czy powie ci dobre słowo? Czy zawrze z tobą przymierze, czy wciągniesz go na stałe do służby? Czy pobawisz się nim jak z wróblem, czy zwiążesz go dla swych córek? :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj na kamelię - zrobiła się całkiem szalona i każdego stara się zablokować Kamelia występuje też pod nickiem Licencja. ------------------no to się doczekalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod pregierz
cześć to ja EMUUU pisalysmy kiedys na topiku o '' duchach i obrazie '' pamietasz? troche miałysmy odmienne zdania,troche sie posprzeczałyśmy, niepotrzebnie , patrzac z perspektywy czasu przepraszam ze nawyzywałam na ciebie pamietasz mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod pregierz
nie odpowiadasz to ja odpowiem sama temat dotyczył również klątwy którą rzuca osoba majaca taką moc w sobie ,mysle ze niepowodzenia twoje mają zwiazek z nasza rozmową poniewaz rozgrzałas moje nerwy do czerwoności ale bedzie lepiej bo juz mi przeszło ,ułozy ci się ,zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×