Pytanie o orgazm w szczególności do Pań

Witam, mam pytanie w szczególności do Pań. Od jakiegoś czasu jestem z cudowną dziewczyną, seks uprawiamy od ponad 2 miesięcy. Ostatnio z ciekawości zapytałem ją jaki orgazm przeżywa, w odpowiedzi usłyszałem że nie jest mi w stanie odpowiedzieć na to pytanie bo sama tego nie wie, troche dziwne wiem. Orgazm jednak osiąga przez samą penetracje, bez dodatkowego pobudzania łechtaczki, a orgazmy jakie przeżywa sa wielokrotne. Jak myślicie to orgazm łechtaczkowy czy może jednak pochwowy?

Skoro jak sam piszesz nie dotykasz łechtaczki to jakim cudem łechtaczkowy????????

Za to tyś jest taki mądry że nie wiesż, że podczas penetracji łechhtaczka może się ocierać o partnera (jego penisa czy okolice łona) w rezultacie czego orgazm jest łechtaczkowy.

no jak penetracja to pochwowy. to chyba dobrze? z tego co wiem faceci wola jak kobieta ma pochwowy, i nie musza juz sie zajmowac lechtaczka...

baobel-niekoniecznie, niektore kobiety maja tylko pochwowy.

Pochwowego nie przeżyłam, a to był łechtaczkowy a bank:)

Duniska, skąd pewność że opisany przeze mnie orgazm to na bank łechtaczkowy? Jak wielokrotny to nie może być pochwowy?

teraz to ja już się pogubiłam...

Czyli pochwowy może być wielokrotny a łechtaczkowy raz ?

A może twoja dziewczyna udaje te orgazmy, naprawdę bardzo mało kobiet przeżywa orgazmy pochwowe, a już wielokrotne? A piszesz że sama nie potrafi Ci na to pytanie odpowiedzieć. Coś nie chce mi się w to wierzyć, tym bardziej że z własnego doświadczenia wiem że to nie takie proste mieć orgazm pochwowy. Chyba że ona ma takie szczęście, że jest w tym odsetku kobiet co mają ten orgazm. A ile macie lat?

Duniska napisałaś "a to był łechtaczkowy a bank " wieć ja pytam skąd taka pewność że opisany przeze mnie orgazm to łechtaczkowy:p A druga część zdania to pytanie bo słyszałem wypowiedzi że jak orgazm jest wielokrotny to nie pochwowy tylko łechtaczkowy, ale wydaje mi się to głupotą.

a ja mam takie orgazmy jak twoja dziewczyna. czasem mam pochwowy czasem tez jakos tak pochwowo lechtaczkowy. sam lechtaczkowy jest dla mnie niesatysfakcjonujacy.

Mi się ogólnie wydają prawdopodobne 2 opcje. 1. Poprostu udaje. 2. Przeżywa orgazm pochwowy i łechtaczkowy na raz dlatego nie jest w stanie go dokładnie opisać.

napisałam na bank bo nie doczytałam dobrze... ja nigdy nie mialam pochwowego. chociaż hm kto wie może sama nie potrafie tego odróżnić.

ja mam tylko pochwoowe-i wielokrotne, nigdy nie mialam lechtaczkowego, ba, moja lechtaczka jest tak wrazliwa ze przy dotyku nawet boli...

Ile macie lat? Po mojemu ona udaje

no to ja mam tak po orgazmie lechtaczkowym juz drugiego na raz nie dam rady bo juz jest tak wrazliwa... wiec pozniej chyba są pochwowe... skomplikowane :)

pytanie o wiek jest troche niedyskretne, powiedzmy że nie jesteśmy z epoki kamienia łupanego ;) to oczywiście żart, żeby nikt się nie poczuł dotknięty:)

cotozaróżnica a ile trwa wasz sotsunek ? hm ? i ile ma ograzmów? z tego co mowi ?

więc nie robię z tego tajemnicy i tak ja mam 64 lata a moja dziewczyna 58 :-)

a świstak zawija sreberka....

co do długości stosunku to ja bez chwalenia się powiem, że mogę rżnąć długo i średnio to trwa ok 2 godzin z jedną przerwą na papierosa

podszywacze, standard....

a orgazmów w tym czasie ma kilka, oceniam, że tak gdzieś z 8 do 10 nawet

ale bajki piszesz... brak słó.. chyba jak wezmiesz ze 3 tabl. viagry

hehe:) znam to:)

A ona napewno udaje... :P nie łódź się :)

niedyskretne to wtedy by było, jak by Ciebie wszyscy na forum znali, a przecież jesteś anonimowy. Wydaje mi się, że jesteście jeszcze bardzo młodzi (doświadczony człowiek nie pyta o takie rzeczy na forum bo dla niego takie rzeczy są oczywiste) i dopiero się uczycie. I tutaj pewnie mam rację, chociażby sam fakt że jesteście ze sobą dopiero 2 miesiące.

nie udaje bo ja tak mam

to tylko pogratulować:)