Przejebane być samotnym

rybak nie obrazaj koliberka..... ona ciebie tez nie obraza......

rybak to czemu nie znajdziesz sobie kobiety ktora bedzie zarabiala tyle co i ty? wtedy odpadnie kwestia utrzymywania kobiety rozumiem ze rozmnazac sie tez nie bedziesz? bo wiesz ze wtedy ktos musi zostac z dzieckiem i bedziesz musiał znowu utrtzymywac rodzine i dupa ci z zalu peknie po prostu szukaj kobiety zaradnej i bezpłodnej i tyle;)

Kotka nie obrażam jej a wręcz przeciwnie,chciałem jej pomóc i dać pewną alternatywę dla jej codziennego ciężkiego życia.po prostu jako prostytutce żyło by się jej lepiej i wygodniej. yey-Ale taka kobieta szuka faceta który by zarabiał jeszcze raz tyle co ona.Po co jej facet skoro ona już ma pieniądze?Ona szuka takiego faceta który ma tych pieniędzy dużo żeby sobie poprawić życie materialne.Po prostu inaczej nie widziała by sensu związku,no chyba kompletna idiotka by musiała być żeby się związać z takim facetem z którego nie miała by korzyści materialnych.

Rybak --> co Tylko to przed oczami widzisz prostytutka, te rady możesz sobie .... tam gdzie ci sie podoba Powiem ci na koniec ściągnij te klapki z oczu i będziesz widzial świat innymi oczami

ciekawe skad ty wiesz jak zyje sie prostytutce?????

drogi rybaku widzisz mowisz o kobiecie...zapomniasz ze jest na na swiecie wiecej niz sztuk jedna wymagajaa materialistka wiele dziewczyn zwiazało sie ze swoimi facetami mimo ze byli bez grosza, jak tak samo zaden z moich byłych nie miał nawet "auta" nie jestem brzydka ale nie jestemmaterialistka teraz zioniesz nienawiscia do kobiet ale zauwaz ze ty i tobie podobni mezczyzni rowniez niezle potrafia dokopac kobiecie-zdrady i te sorawy i zadna kasa tego nie naprawi poza tym kasa kasa kasa kasa-tylko to omawiasz w swoich wypowiedziach moze ty jestes materialistą? co??

yey-gdyby dla mnie kasa była ważna to bym tak nie krytykował kobiet a wręcz bym ciągną do nich bo materialista zawsze się zrozumie z matrialistą.Właśnie dlatego nie lubię kobiet bo zawsze myślą kategoriami materializmu i zawsze się nim kierują.Zresztą kobiety rozmawiaja albo o wyglądzie albo o kasie, innych tematów nie mają,każda tylko narzeka ile to ma wydatków i jak wszystko jest drogie i ile wszystko kosztuje. Nadal nie uzyskałem odpowiedzi od kobiet w sprawie dlaczego kobiety tak chcą i dażą do tego ślubu?Przecież facet to świnia,który zdradza i ciagle rani kobietę,więc czemu prawie każda kobieta nie chce wolnego związku tylko zawsze dąży do tej umowy zwaną ślubem?

Widzę że żadna nie umie mi odpowiedzieć na moje pytanie

DO RYBAKA Ja nie chcę ślubu, ani pieniędzy. Zyłam przez lata w "takim" związku. Za mąż wyszłam z tzw. "miłości" a była młodzieńcza, potem dojrzała itd. Nie mieliśmy nic, tylko siebie. Nawet wtedy ten ślub to inicjatywa Jego, nie moja i gdyby nie ten "papierek" uniknęłabym w przyszłości wielu problemów, lecz kto mógł przewidzieć... On chciał pieniędzy, firma, sukcesy - ja prośby o przystopowanie, bo nie to w życiu najważniejsze... Bliskość zamienił na sukces, miłość na pieniądz, rodzinę na firmę, żonę (której tak chciał) na kochankę. DLACZEGO?????? Nie pasuje do Twojej teorii - nie zalezało mi na pieniądzach, ciuchach modnych itp pierdołach, ślubu nie chciałam, nie zrzędziłam i nie byłam śledczym - robił co chciał, bywał gdzie chciał, do której chciał... WYZNAWAŁAM ZASADĘ, ŻE CHŁOP NIE PIES, DO BUDY GO NIE PRZYWIĄŻESZ! TERAZ--------jestem WOLNA, ZNÓW NIE CHCĘ ŚLUBU(mój obecny mężczyzna chce), NIE LECĘ NA PIENIĄDZE,bo nigdy nie przedstawiały dla mnie większej wartości. I znów nie pasuję do tej Twojej teorii, bo człowiek, z którym jestem nie jest zamożny wcale. PONAD WSZYSTKO CENIĘ SOBIE PRZYJAŹŃ TAKĄ PRAWDZIWĄ NIEKŁAMANĄ I TAK WYOBRAŻAM SOBIE ZWIĄZEK MIĘDZY KOBIETĄ I MĘŻCZYZNĄ. NIE TYLKO MIŁOŚĆ I ZAUROCZENIE, BLISKOŚĆ FIZYCZNĄ( jak to określasz dawanie d*py) ALE ZWYCZAJNE LUBIENIE SIĘ. WTEDY JEST SUKCES, A NIE ŻEROWANIE JEDNO NA DRUGIM LUB WYMUSZANIE JAKIŚ KORZYŚCI. Nie napisałam tej litanii po to, by udowadniać cokolwiek, pokazać jaka jestem inna itd. Takich kobiet jest całe mnóstwo, tak samo mężczyzn. Nie sami, lecz samotni w związkach, a to najgorszy rodzaj samotnosci. Spragnieni drugiego człowieka jak głodny chleba, desperacko szukający... Wszystkiego tego zaznałam. NIE WKŁADAJ WSZYSTKICH DO JEDNEJ SZUFLADY, LUDZIE SĄ BARDZO RÓŻNI NIEZALEŻNIE OD PŁCI. SZTUKA ŻYĆ TAK, BY KTOŚ PRZEZ CIEBIE NIE PŁAKAŁ ALE I SZTUKA WIELKA, BY SAMEMU NIE DAĆ SIĘ SKRZYWDZIĆ NIE KRZYWDZĄC DRUGIEGO:) Pozdrawiam.

ta co ślubu nie chciała!!!-Tylko że widzisz,ja mimo że już młody nie jestem to nie znam baby co by tego papierka nie chciała.Każda tego papierka chce,a jak nie otrzymuje to zaczyna zrzędzić,narzekać aż w końcu kiedy widzi że facet nie jest taki głupi i nie chce podpisać kapitulacji to po prostu z nim zrywa.Nie mów że tak nie jest,masz przecież koleżanki i wiesz jak to wygląda.Nie pytałem w kwestii jednostki tylko w kwestii ogółu.Po za tym wkurwiają mnie takie farmazony które mówicie że nie jesteście materialiski.Każda tak mówi ale kiedy sie przyjrzymy to okazauje się że materialiska w całym calu bo ogromne kredyty,bo mąż haruje załymi dniami,bo trzeba dom wybudować,bo trzeba nowy samochód kupić,bo trzeba na wakacje pojechać,bo trzeba nowe meble kupić,bo dziecie potrzebują to czy tamto,niestety to wszystko powoduje że jesteście materialistkami,mimo że temu zaprzeczacie tak jak kościół jatoicki,oni tez zaprzeczają jakoby gromadzili dobra i byli materialistami.

Przykro mi bardzo, że takie masz doświadczenia z kobietami, tymbardziej że młody już nie jesteś (ja też:)). Nie wiem w jakim świecie żyjesz, bo ja obserwuję, że zarówno kobietom jak i mężczyznom zalezy najbardziej na bliskości z drugim człowiekiem. Wystarczy poczytać na tym forum jak desperacko tego poszukują.

No,poszukują.ja zauważyłę że na kafe faceci szukaja seksu a kobiety łatwego i materialnego życia,czyli wszystko w normie i tak jak w prawdziwym świecie.Oczywiście kazdy z nich odgrywa sobie ten teatrzyk tego ideała.Nawet wielu w necie nie umie być szczerym,nawet tu kobiety kłamią i chcą nam wcisnąć kit ze nie są materialne.

Rybak przestań juz pierdolić, jaki ty jestes biedny, widać po tobie kim jesteś:o zenada

Rybak pozdrawiam Cie niedzielnie a czy moge spytac jaka to liczba 3 czy 4 na przodzie?

w sumie nie wiem o co chodzi w tej waszej rozmowie - przeczytałam tylko koncówke- ale włacze sie tylko żeby napisać Rybakowi że ja np nie chce slubu a jestem z facetem 4 lata - i modle sie aby nie wpadł na pomysł zaręczyn :D bo głupio tak odmówić bedzie ;/

Witam. Widze ze sie temat niezle rozwinął :)