W dzisiejszych czasach trzeba myslec tylko o sobie!

Jestem facetem i też ani myślę się żenić i zakładać rodzinę , a mam już 28 lat. To nie dla mnie. Postanowiłem , że zostanę sam i nawet nie podejmuję żadnych działań żeby poznać kobietę bo po co ? Tak jestem egoistą. Potrafię się do tego przyznać. Życie w pojedynkę jest prostsze , tańsze. Nie muszę się o nikogo martwić ani wysłuchiwać co mogę , a czego nie. Jak chcę gdzieś jechać to wsiadam do samochodu albo pociągu i jadę. Nie ogranicza mnie nikt. Ja siebie nie widzę w roli męża ani ojca. To nie dla mnie. zajebisty27 ---> nie wszystkie kobiety dzisiaj to kurwy i dupodajki. Znaleźć jakąś wartościową w moim wieku jest niemożliwe. To już prędzej wygram w kasynie albo na loterii. Ja jestem za stary na szukanie (nie chce mi się) a kobiety nie są tego warte.

jak patrze na ilosc rozwodow albo rozstania wsrod znajomych to odechciewa mi sie zwiazkow.

ja sie nie poddaje i szukam zajebistej dziewczyny.

Popieram samotnych :D

"Znaleźć jakąś wartościową w moim wieku jest niemożliwe." mam wrazenie, ze ogolnie niemozliwe poziom zmanierowania i kurestwa dziewczyn w Wawie siegnął chyba apogeum ale coż, orientacji się nie zmieni, trzeba je ruchać ale żenić się nigdy

Osoba samotna, która: - świetnie sobie radzi w życiu, - poznaje ludzi, świat, - realizuje marzenia, - odpowiedzialnie zabezpiecza swoją przyszłość i jesień życia - korzysta z życia dzisiaj - nie jest ograniczana przez innych - może sobie kupić wszelkie usługi potrzebne do życia, włacznie z towarzystwem itp. i tak dochodzi prędzej czy później do wniosku, że... fajnie by było chociaż pogadać z kimś innym niż koledzy z pracy (którzy mają w większości rodziny a zatem całkiem inne problemy i tematy). A w razie kłopotów życiowych, zdrowotnych, itp. koledzy i nawet przyjaciele ZAWSZE na pierwszym miejscu postawią WŁASNE rodziny. To jest smutne jak trzeba oglądać ludzi w drogich klinikach, przy których kręcą się TYLKO lekarze i opłacone pielęgniarki. Każdy wie, że to tylko interes i praca. Włącznie z samym zainteresowanym. Nie, nie jestem zwolennikiem "jedynie słusznej" teorii parzystości. Ale widząc takie obrazki i smutne oczy tych ludzi mam pewność, że żadne pieniądze nie dadzą nawet namiastki PRAWDZIWEGO zainteresowania i troski, jaką jest w stanie dać tylko rodzina.

Poziom skurwienia osiągnął rzeczywiście apogeum. Wystarczy zobaczyć co robią na dyskotekach. 2 driny i nie trzeba więcej żeby nastawiła doopy.

jestes taki zajebisty jak ci sie wydaje. jak wygladasz to jest to.

i weź się z taką ożeń śmiech na sali

Ile masz lat?

a co za różnica jak wyglądam skoro i tak nie mam zamiaru wystawiać siebie jako towar na rynku matrymonialnym po prostu pisze jak jest i wcale mnie to nie cieszy "nie o takie Polskie walczyliśmy" - jak mawiał poeta

30 :D

nie wierzysz w to co piszesz , a jesli nawet wierzysz to jeszcze rodzinka ci tak nie dala w dupe ze nie przemawiaja do ciebie slowa " z rodzina sie dobrze wychodzi na zdjeciu" i nie mowie tutaj o ciotkach i wujkach ale o zonie i dzieciach ;)

Rodzina (szczególnie ta dalsza) to jest faktycznie najlepszy obiekt do wspólnego zdjęcia. Ale reguła jest taka, że ZAZWYCZAJ ta rodzina w obliczu nieszczęść losowych, chorób czy innych zdarzeń, które przerastają człowieka się pojawia. Jeśli się ZDARZA, że się nie pojawia i człowiek zostaje SAM, to jest to sytuacja wyjatkowa potwiedzająca regułę. Osoba samotna wuie, że ZAWSZE będzie sama. Bezinteresownie i szczerze nie zainteresuje się nikt.

"Bezinteresownie i szczerze nie zainteresuje się nikt." włącznie z rodziną

Czy także w stosunku do własnych rodziców myślisz w ten sposób? Olejesz ich w potrzebie jak Ci nie zapłacą?

mogę dac tylko tyle miłości ile sam kiedyś dostałem, albo nie dostałem

szukanie to taki przestarzaly kafe romantyk :D z glowa w chmurach :D

co potwierdza tu siedzeniem codziennym :P:P:P:P

ostatnie normalne kobiety to rocznik 1983 a potem to już tylko równia pochyła

Taki sposób myślenia powiela tylko schemat, który niekoniecznie sprawdza się w życiu. Dlaczego? Ponieważ: - dzieci biednych rodziców CHCĄ żyć bardziej dostatnio niż rodzice - dzieci prostych rodziców CHCĄ się kształcić, by żyć lepiej - dzieci alkoholików widząc bezsens CHCĄ życ inaczej, wyrwać się. Dlaczego uważasz, że postawa typu: będę TAKI JAK ONI (w przypadku gdy dziecko otrzymało niewiele miłości) - jest słuszna? To tylko pospolite, najłatwiejsze oko za oko, nic więcej.

"szukanie to taki przestarzaly kafe romantyk z glowa w chmurach " Bądź więc realistą... na pewno mam w tym ukryty cel by pisać to, co piszę :p

ten temat :O

może nie mam siły żeby stwarzać fikcję skoro kogoś nie kocham to nie będę udawał ale faktycznie, najlepiej żeby wszyscy się kochali i w ogóle na pewno pomogę matce

dzisiejszych i mlodziezy :D oni maja w glowie zupelnie inne priorytety

"Szukanie jesteś za stary naten temat " :D:D:D Zapomniałem ile mam lat z tej sklerozy... :D:D:D:D

"na pewno pomogę matce" Sam widzisz, że pomimo, bez względu na... itp POMOZESZ, masz taka wolę, wiesz, że tak postąpisz. Jeśli będziesz ojcem - wtedy Twoje dziecko kiedyś pomyśli tak samo o Tobie.

cudna ta twoja stopka a i poglądy niczego:)