Straciłem kontakt z ważną dla mnie osobą.

Witam serdecznie. Mam 30 lat jestem po nieudanym związku niedawno odważyłem się komuś zaufać. Poznałem na chacie kobietę z dzieckiem zaczęliśmy się poznawać to nie były zwykłe rozmowy to rozmowy odpowiedzialne dotyczące wspólnego bycia opieki, założenia rodziny. Myślałem ze poznałem tą właściwą osobę nie skreśliłem jej jesli o to pytacie. Co się stało? Tak naprawdę nie wiem, martwię się niemiłosiernie bo od 2 tygodni nie mam z nią żadnego kontaktu. Telefon jakby wyłączony na emaile tez niema żadnego odzewu. Nie wiem co sądzić nawet nie wiem jak się z nią skontaktować aby być spokojnym że nic jej nie jest. Może poprosił bym kobiety o wypowiedź w tej sprawie co o tym sądzicie może coś zrobiłem nie tak. Pozdrawiam.

ech wy faceci hahha

Nie wiem czy w tym co powiedziałem było coś zabawnego? Ale macie racje jestem głupi.

ale przestała się odzywać tak z dnia na dzien?? Nie znasz jej nazwiska?? ALbo moze cos co pozwoliloby ci ja odnalesc

Nie wiem czy głupi ale po co Ci kobieta z dorobkiem? Powinieneś się raczej cieszyć, że ominęło Cię to szczęście, chociaż, kto wie? Być może ona znalazła lepszego kandydata i gdy się jej nie uda, zacznie realizować plan b, c, d?

Tak przestała się odzywać z dnia na dzień rano rozmawialiśmy a wieczorem zero kontaktu. Martwię się strasznie. Nie znam jej nazwiska mam tylko emaila i nr telefonu :(

probowales dzwonic z innego numeru??

chcesz byc z kobieta i nie znasz nawet jej nazwiska i adresU?

ja z popiszę, bo znam temat z drugiej strony, czyli kobiety

Nie wiem czy głupi ale po co Ci kobieta z dorobkiem? Powinieneś się raczej cieszyć, że ominęło Cię to szczęście, chociaż, kto wie? Być może ona znalazła lepszego kandydata i gdy się jej nie uda, zacznie realizować plan b, c, d? co za brak logicznego myślenia!! myślisz, ze kobiety po przejściach to 2 gatunek? są kobiety i kobiety!! kobiety po przejściach te mądre są bardzo wartościowe!!

Pewnie znalazl sie jej maz. Kobieta chciala sobie umilic monotonne zycie i trafila na naiwniaka, ktory jej zaufal. Wykorzystala Cie, posciemniala i w dluga. Nie mart sie, sa jeszcze porzadne kobiety na tym swiecie. Szukaj nastepnym razem panny w realu, a nie wirtualnie. Pozdro.

Moze faktycznie jest tak, ze maz odkryl jej rozmowy? Moze tez tak byc, ze ona ma jakis trudny okres w zyciu i nie ma glowy do rozmow z Toba teraz. No ale jesliby jej zalezalo na tej znajomosci to na pewno znalazlaby czas, by napisac. ja mam inny problem. do mnie od 3 lat po zerwaniu pisze facet. na GG. nie wiem po co. bo ja nie odpisuje :(

no i poszedł sobie gość na piwo jak mniemam i gadać nie ma z kim, to powód znasz

Jestem jestem nie byłem na piwku musiałem rozpalić w piecu trzeba trochę zrobić ciepełka w domu. Posłuchajcie z tego co widzę to wszyscy są tu nastawieni anty może ona jest akurat dobrym człowiekiem tylko faktycznie stało sie coś przykrego.

Ja wiem że to głupie z mojej strony lokować uczucia w taki sposób ale myślałem że faktycznie coś się zmieniło w moim życiu. Etap szaleństw już za mną wiem czego chce z tego co ona mówiła wnioskowałem ze się rozumiemy. Fakt jeszcze nie znamy swoich nazwisk i z tego co piszecie już chyba nie poznamy został mi tylko ten email i nr telefonu.

Myslisz, ze umarla? Albo ze ma takie problemy finansowe, ze jej odcieli net, tel itd?

a znasz chociaż dzielnicę w której mieszka?

zerwałam z dnia na dien kontakt z facetem (ponad rok znajomości netowej), bo stwierdziłam, ze to bez przyszłości. a w m-dzy czie poznalam innego faceta, ale nie wiedzialm co z tego wyjdzie wiec "mialam" ich 2, może z nią jest tak samo

gdy wpadłam w depresję... moze jej cos takiego jest jaki miała nastroj podczas ostatniej rozmowy?

Może miała groźny wypadek:O?Mnie się często zdarza ze do kogoś pisze i nagle znika:O.

myślę, jak koleżanka powyżej, byłeś awaryjnym wyjściem nr 2

Posłuchajcie nie można zakładać ze człowiek z natury jest zły i kłamie macie racje może jestem naiwny. Mieliśmy się spotkać w tym miesiącu mieszkamy zaledwie 100km od siebie ale przecież nie będę przeprowadzał śledztwa napisałem do niej emaili kilka ze się martwię że chciałbym wiedzieć że jej sie nic złego nie stało. Taka informacja była by dla mnie ukojeniem zmysłów jesteśmy dorośli i jesli wiedziałbym na czym stoję pozwolił bym jej żyć tak jak chce. Nikt nie mówi o nie wiadomo jakich deklaracjach tylko o zwykłej trosce szczerości.

odpowiadam jeszcze na kilka pytań: - czy znam dzielnicę w jakiej mieszka? - nie natomiast znam miasto, - w jaki sposób przebiegała ostatnia rozmowa? - w ciągu procesu poznawczego nie było pomiędzy nami sytuacji konfliktowych staraliśmy się osiągać kompromis co cieszyło moje serce również tego dnia było normalnie, swobodnie.

jeszcze odpowiem na kilka pytań: - próbowałeś dzwonić z innego nr telefonu? - tak ten sam komunikat abonent niedostępny itp., - po co tobie kobieta z dobytkiem? - słuchajcie mam swoje lata nie interesują mnie relacje na chwile co do dziecka a jakie to ma znaczenie czy ktoś ma dziecko czy nie jeśli jestem świadomy w co się pakuję o jedna sprawa kolejna to taka ze chce być już tatą :) biologicznie nie mogę być bo jestem bezpłodny a takie rozwiązanie pomogło by w stworzeniu prawdziwej rodziny i wychowaniu wspaniałego chłopca :),

Jak się już dorwałem do tego pisania to jeszcze troszkę popisze. A mianowicie może wam sie to wydawać dziwne ale na dowód powagi sprawy powiem że kilka razy rozmawiałem z jej mamą z resztą bardzo miła kobieta.

no to szukaj kontaktu z mamą, masz telefon?

właśnie gdybym miał to już dawno bym to zrobił, dzień przed tym wszystkim mieliśmy podać sobie adresy bo za tydzień jest umówiony czas kiedy mieliśmy się spotkać.

miasto to za mało żeby np. przypadkowo na nią trafić gdzieś w miejscu gdzie bywa często a nie sądzę byś wiedział gdzie ona bywa

Wpisz jej numer telefonu w wyszukiwarkę Google w różnych konfiguracjach, znaczy po 2 cyfry, potem po 3 cyfry..., wpisz też cały adres mailowy a także początek maila, tj. wszystko to, co przed @ - może coś znajdziesz. Może wiesz gdzie pracuje?