Dziewczyna mi nigdy nie dotrzymuje obietnic ani słowa danego

Witam serdecznie. Mam wielki problem z Moją Dziewczyną, bo wogóle nie dotrzymuje żadnych obietnic ani danego słowa!! nigdy zaczyna mnie to już męczyć, rozmawiałem z nią na ten temat i to nie raz dałem jej szansy bo aż 3 ale dalej jest to samo. Jesteśmy razem ze sobą prawie 2,5 roku. Boli mnie to bardzo gdy za każdym razem jak mi coś obieca czy da swoje, swoje słowo po jakimś czasie to nie jest nic warte i przestałem już ufać i wierzyć w to co mówi. Nie ważne czy to by była drobnostka czy wielka obietnic czy coś w tym stylu zawsze jest tak samo zawsze jestem zawiedziony!! Ona ma już 18lat, ja mam 20lat i zawszę co obiecam czy jak dam swoje słowo to je dotrzymuje a nawet jestem nad to... Koleżanki i Koledzy Pomóżcie!! bo nie wiem co robić

kopnąć w dooope!!!!!!!!!!!!:O

Mam tak samo:( Jestem z dziewczyną od 3 lat u obiecuje mi wiele i nie potrafi wywiązać sie z tej obietnicy;( Olewa mnie dla wszystkich :( Obiecywała ze nie pojedzie na wakacje, a wczoraj mi powiedziała ze jedzie bo mama sie na nią obrazi i nigdy się nie odezwie już do niej. Mówi mi ze jestem u niej na pierwszym miejscu, a ja sie czuje gdy bym był na pierwszym od końca:/ NIe wiem co mam zrobić :( Nie spałem dziś całą noc! Pomóżcie!

Mam tak samo tylko, ze z chlopakiem... Obiecuje mi ze pojedziemy np. nad jezioro a co sie okazuje ze ciagle nie jedziemy bo jest zmeczony a to pogoda nie ta a to za pozno... Ale jak on chce zebym z nim jechals na dzialke albo wyszla na rower to musze leciec bo sie obraza... Nawet do pubu na piwo nie chce isc ze mna tylko z kolegami by szedl... A jak juz zadzwonia ze trening jest to by sie posral a pojedzie...

Ja mam ten sam problem, że moja dziewczyna nie dotrzymuje prawie żadnego słowa...męczy to i sam nie wiem co już z tym począć, spotykamy się 7 miesięcy...czy ona już tak będzie mieć, bo w taki sposób tracę tylko zaufanie do niej! Ona ma już 22 lata

Też tak trafiłem. 15 Lat temu, starsza osoba powiedziała mi daj se z nią spokój, mówię Ci że to taki typ że cię wykończy. ( Pierwsze co pomyślałem - Takie gadanie nie zna jej. ) Nie zrozumiałem, nie rozumiem do tej pory, ale wiem że szkoda życia, jej, twojego, twoich wyrzutów sumienia. 15 lat kłótni, 15 lat niedotrzymywania słowa - jak się z kimś nie da rozmawiać i ustalać czegokolwiek - to chociaż byś się zajebał na śmierć, osiwiał z wysiłku, nie zrobisz tak żeby było dobrze. Jak już masz tak że musisz się z kimś dogadywać - to potrzebujesz osoby z którą można się dogadać. Jak potrafisz mieć partnerkę i sobie z niej korzystać, mając totalnie wywalone - to może być i osoba z którą się dogadać nie da - bo przecież i tak tego robił nie będziesz. ( Najwyżej ona się będzie męczyć. W innym wypadku męczyć będziesz się Ty. ) Dzisiaj wiem że ludzie są różni, że są osoby kreatywne, i osoby które przez całe życie nie mają intencji, osoby kompromisowe i osoby które poczucie swojej normalności utrzymują zatykając uszy, zakrywając oczy. To jest pułapka, stąd tak wielu mężczyzn zapracowujących się w samotności, zamiast toczyć sobie spokojne życie co widzi się nieczęsto. Jak jesteś niezależnym indywiduum - to nie potrzeba Ci partnerki tylko kochanki. Jak jesteś osobą która musi żyć w związku to musisz dobrać sobie taką samą osobę, macie szanse na udane życie, a jak w takim wypadku dobierzesz sobie totalne indywiduum to zostaniesz w najlepszym wypadku pantoflarzem. Więc albo trzeba się nauczyć być indywiduum pozbawionym złudzeń, albo szukać rozważnie - ludzie są różni musisz trafić na kogoś kto do Ciebie będzie pasował. Ja się przekonałem, że czy w biedzie czy w bogactwie, czy się starasz czy nie, charakter człowieka pozostaje ten sam.

21:45 Gościu , bardzo mądrze napisane. Potwierdzam ze to najczystsza prawda !

Tez tak mam dziewczyna obieca mi taniec do szona pola na wideoczacie a potem tego nie zrobiła. Co mi radzicie?