czy to dobry wiek na powazny zwiazek ??

moj chyba za bardzo powaznie podchodzi... a jesli nam nie wyjdzie? jelsi przeze mnie zmarnuje sobie swoje mlode lata i nikogo nie pozna? ta wizja mnie przeraza... wiem wiem milosc przetrwa wszytsko ale ja jestem bardziej realistka niz romantyczka

ja tez mysle trzezwo.... on chyba rowniez to nie taki zwiazek z fajerwerkami... poki co to dpiero pcozatek to typ faceta ktory potrzebuje swoja przestrzen nie pisze i nie dzwoni co 5 minut... a wrecz przciwnie zazwyczaj jeden telefon i ewentualnie kilka smsow w zasadzie 3 ... i tak ciagle mi nawet brakuje troche wiecej.... ale cóz nie chce sie narzucac.... wiem, ze nie lubi tego

straciłam dziewictwo jak miałam 15 lat i boję że on o tym się dowie i straci ochotę na związek ze mną

dzieki podszywaczu tez sie ciesze :)))

Jeeeeejuuuuu :) Ja sie zwiazalam jak mialam niecale 16 lat :D A mój wujek i jego zona jak mieli 14 :D i sa tyyyle lat po slubie. Mysle ze wiek nie ma nic do znaczenia. Zapytaj go i wtedy bedziesz wiedziala. Równie dobrze moze Cie zdradzic koles mimo tego ze sie wyszalal. Chodz musze przyznac racje, ja tez sie nie wyszalam mimo tego ze mialam okazje, z jednej strony zaluje a z drugiej nie, ale jest jak jest i jestem szczsliwie zakochana :)

"nie wyszalalam sie" pytanie- co ro dla ciebie oznacza-wyszalec sie ?? Ja mam jednego faceta od 18 roku zycia... po klubach nigdy nie latalam, nigdy nie chcialam sie lizac z przygodnie poznanymi facetami, grupe przyjaciol mam stala od dawna, na wszelkie imprezy chodzilam z chlopakiem i razem "szalelismy" pod kazdym innym wzgledem, nie czuje zadnego niedsytu, niczego mi nie brakuje, nie wiem czy sie wyszalalam czy nie, ale jestem szczęsliwa. Jestesmy razem 9 lat i w tą sobote bierzemy ślub.

macie racje, ale teraz takie czasy, że kazdy skacze z kwaitka na kwiatek ;/ ehhhh naprawde trudno sie znalezc w dzisiejszych czasach