Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wystraszona ;(

Jestem przerażona:(

Polecane posty

Gość ja równiez uważąm
Posłuchaj debilu - moja rodzina też mnie wspiera tak sie składa, ale gdyby tego nie robili to napewno nie miałabym do nich pretensji, a utrzymywanie dziecka , które ma juz męża to co innego niż emocjonalne wsparcie i pomoc i chyba ty tego nie rozumiesz. Przyjmowanie za pewnik że ktoś zawsze weźmie odpowiedzialnosc za twoje czyny i decyzjeto raczej mało dojrzałe. I chyba jesteś bardzo młodziutka i zupełnie ni e dojrzalaś do dorsłego życia !!! Idź na garnuszek do mamusi niech cię utrzymuje do 30 !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeehhhhhhhohhhhhhhhhh
elene 50. Dobrze, że chociaż Ty się ze mną zgadzasz ;) Mało kto rozumie, że rodzicem jest się całe życie i nie mam tu akurat na myśli już poruszanego w tym wątku finansowego, ale zwykłego wsparcie i zainteresowania. Też kiedyś będę matką i nie wyobrażam sobie, żeby po 18 urodzinach powiedzieć dziecku "radź sobie teraz sam/a".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
No i ty dalej nie rozumiesz... tępa jesteś czy co ? ja nie mówię żęby się wypinać, sama tez sobie tego nie wyobrażam, ale nio wmawiajcie dziewczynie że jest biedna i pokrzywdzona bo ją i jej męża rodzice nie chcą utrzymywać !!!! o to chodzi w tym topicu !!!! Niech weźmie sie za siebie, zakasa rękawy, poszuka pracy i nie marudzi tylko cieszy się z tego co ma !!! Jak sama czegos nie zrobi z własnym życiem to nikt za nią tego nie zrobi !!! Juz najwyższy czas aby zachowac się jak osoba dorosła !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
obrażam tylko ta osobę ktora wcześniej obraziła mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIMJA
Yyyy, ale dziecko ktore wyszlo za maz nie ma obowiazku alimentacyjnego od rodzicow, bo slub jest znakiem usamodzielnienia, wiec rodzice nie maja obowiazku placic, obowiazek ma wspolmalzonek. Po 1. Gdzie jest napisane, że jak człowiek bierze ślub to musi się sam utrzymywać? Nigdzie. Ale w swietle prawa rodzice nie musza Was juz utrzymywac, zatem jak dla mnie wyrazem glupoty jest branie slubu w sytuacji gdy nie jestescie samodzielni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killerus81
Ja to bym takich starych w dupe kopnal i sam sie za siebie wzial i na Twoim miejscu faceta za jaja pociagnal by sie za robotę wziął. Mi przed slubem rodzice tez sie wielce deklarowali ze pomogą. A takiego ch.. Dobra mina do zlej gry przed przyszlymi tesciami a 4mies przed ślubem powiedzieli zebym sam sie tym przejmowal bo oni mi ani grosza nie doloza. Przez 4mies harowalem dzien i noc bralem dodatkowe fuchy jeszcze im dawałem na zycie 5stow-mies za samo spanie i pranie bo żywilem sie sam, je...ni zdziercy krótko mówiąc. Przez 4mies chodzilem glodny i nie wyspany tylko po to by udowodnic ze nie potrzebuje od nich zadnej pieprzonej laski. Teraz dobrze mi sie wiedzie a ich to w oczy gryzie i do mnie w lache chca przychodzic i to ja mam ich teraz w d.. Tak jak oni mnie, Tobie radzę to samo. Wezcie sie w garsc i odpowiedzialnosc za siebie. Life is brutal- umiesz liczyć,licz na siebie. Pokaz starym ze masz gdzies ich pomoc i udowodnij ze sama potrafisz zadbać o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
dokładnie... ale jeśli juz zdecydowaliście sie na taki krok to po protu obydwoje powinniście porozmawiać o zmianie sposobu życia, ustalic obowiążki i priorytety... i nie załamywać się tylko próbować soie radzić jak miliony mlodych ludzi w Polsce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja równiez uważąm się irytuje, bo część z was ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem :P....ludzie ja sobie nie wyobrażam żeby pójść do rodziców i powiedzięć im: Musicie mnie teraz utrzymywać bo ja z moim mężulkiem chcemy sobie troszkę postudiować i no trochę się w rodzinę pobawić bo to jest takie fajne ...ale do pracy nie pójdziemy bo no nam się nie chce...przecież nie musimy BO MY STUDIUJEMY i się przecież kochamy! Dla mnie zachowanie autorki ma właśnie taki na maxa infantylny wydźwięk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
dziki za zrozumienie , wreszcie ktoś dojrzały i odpowiedzialny sie wypowiedział !!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA NIE MAM
MELDUNKU,OD 17 JESTEM POZA DOMEM,MÓJ FACET NIE JEST MĘŻEM I NIE MA OBOWIĄZKU MNIE UTRZYMZAĆ,ALE KOCHA WIĘC POMAGA,7 LAT,OPIEKA SPOŁ. DAJE MI 250 MIESIĘCZNIE,DORABIAM,NIE MAM SZKOŁY I ŻYJĘ,NIE ROZUMIEM TEGO MĘŻA,PS. TO JA POMAGAM MATCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
Szacunek dla ciebie. Do reszty: o to wlaśnie chodzi, ludzie mają naprawdę cieżko a wy się użalacie nad autorką, ktora powinna po prostu wziąć sprawy w swoje ręcę i zacząć życ jak dorosła osoba i mężatka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
no i ci co tak żywo wypowiadali się na temat "obwiązków" rodziców co do utrzymywania swoich dzieci i ich partnerów życiowych zniknęli... czyżby zrozumieli sedno tej sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fechroch
ale na nk zdjęcia ze ślubu były już napewno na drugi dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killerus81
No i brawo:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeehhhhhhhohhhhhhhhhh
ja równiez uważąm czyżby to "debilu", "tępa" było do mnie?? No no wiedziałam, że w końcu nie wytrzymasz pokażesz gdzie się wychowywałaś. Nic dziwnego, że masz takie, a nie inne spojrzenie na świat. Często Cię tak nazywano w domu?? Sądząc po Twojej frustracji odpowiedź staję się jasna. Nie chce już mi się kolejny raz Ci tłumaczyć. Wiadomo, że nie każda rodzina może pozwolić sobie na utrzymanie dziecka będącego na studiach. I to jest normalne. Dziecko wtedy studiuje i stara się zarobić jakiś grosz. Tutaj rodzice pewnie jakby mieli środki finansowe to zapewne nie odmówili by dziecku finansowego wsparcie. Jednak dziewczyna, która założyła ten wątek jest w innej sytuacji i tylko tą sytuację rozważamy, a nie "w innych rodzinach", "bo u mnie", "bo ja się sama utrzymywałam". Rodziców tej dziewczyny stać by było na zapewnienie jej pomocy materialnej, jednak wolą dofinansowywać jej mniej zaradną życiową siostrę. Uważam, że dyskryminują w ten sposób drugą córkę, którą pracuje, studiuje dziennie i stara się związać koniec z końcem. Nic dziwnego, że ma żal do rodziców, że nie zapytają się nawet czy jakoś finansowo sobie radzi. Dla mnie to Ci rodzice przedstawiają sposób myślenia "jak najszybciej wypchać ja z domu, żeby jej nie utrzymywać". Są też tacy rodzice. Więc nie atakujcie autorki, bo zapewne jej żal bierze bierze się nie tylko z trudnej sytuacji finansowej, ale także z braku zainteresowania rodziców jej problemami dnia codziennego. I nie wierze, że żadne z Was nie czuło by ukłucia w sercu i poczucia osamotnienia w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fechroch
proponuje rzucić studia i iśc od razu do marketu do pracy. Po co przedłużać ten moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA NIE MAM
LEKKO NIE JEST ALE JAK SIĘ CHCE TO I BEZ MATURY JEST ROBOTA,ALE NIE WZIEŁABYM ŚLUBU BO TO ZAKŁADA ODPOW. ZA DZIECI ITP.,NA RAZIE POMAGAM I MŁODSZEJ SIORZE,JEST U MATKI,OJCIEC NIE ŻYJE,NIE GŁODUJĘ,ALE NA DOKOŃCZENIE NAUKI NA RAZIE MNIE NIE STAĆ,PRACUJĘ NA CZARNO,A JESZCZE URZĄD PRACY PRZEŚLADUJE BYM WZIEŁA ROBOTĘ ZA 600ZŁ,A TYLE DOJAZDY BY BYŁY BO MAŁA MIEŚCINA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli autorki i jej męża nie stać na komfort studiowania dziennie to niech się przeniosą na zaoczne i poszukają pracy! Albo rybki albo akwarium. Nikt nie mówił, że będzie lekko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo te sprawy
ustalic z rodzicami przed slubem, inaczej to wielka lekkomyslnosc. Podejrzewam,ze oni odradzali ci to malzenstwo w tej chwili. I stad taka ich reakcja. Nie jest to mile z ich strony, ale tez i niemile, gdy piszesz o siostrze z ironią "siostrunia". Dziwne układy rodzinne, roszczeniowe a nie przyjazne, ale na to nikt z boku ci nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeehhhhhhhohhhhhhh
ja studiuję prostytucję i prokreację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez uważąm
eeeeeeehhhhhhhohhhhhhhhhh: pominę twoje wywody na temat mojego wychowania itd....a to że ty jestes jak widać po wypowiedziach rozpieszczona pewnie jeszcze jedynaczką nie oznacza że każdy moze miec sielankowe życie. Ja mam świetny kontakt z rodzicami i zawsze mi pomagali jak mogli, ale już jak skończyłam 16 lat to robiłam wszytsko zeby ich odciążyć i nigdy by mi nie przyszlo do głowy oczekiwać od nich utrzymywania mnie kiedy sie wyprowadziłam !!! Autorka postu ma męża i to on powinien ja wspierać... tyle.... jeśli chodzi o autorkę to ok. może ma żal, ale chyba najlepiej to wziąć odpowiedzialność za własne życie a nie załamywac się i oczekiwać że zawsze rodzice będą nam pomagać... nie znamy tak naprawdę sytuacji rodziców, może to że pomagaja drugiej córce zwiażane jest z tym iz wiedza że autorka niniejszego topicu jest w stanie sobie poradzić tylko może nie stara się wyjątkowo skutecznie... a nawet jeśli jest tak że rodzice ją dyskryminuja to wciąż nie rozumiem robienia z siebie ofiary... dorośnijcie bo widać że nie wiecie jak wygląda prawdziwe życie, w szczególności w malżeństwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GÓWNO DOSTANIESZZZZ
A NIE ALIMENTY!!!! TRZEBA BYLO ZLOZYC WNIOSEK O ALIMENTY PRZED SLUBEM TERAZ, ZALOZYLAS NOWA RODZINE I MOZESZ RODZICOW POCALOWAC W DUPE, BO W SWIETLE PRAWA MAZ MA OBOWIAZEK CIE UTRZYMAC PO SLUBIE A NIE RODZICE. Z RENTĄ JEST TO SAMO GDYŻ SAMA POBIERAM RODZINNĄ, LICZY SIĘ TYLKO WNIOSEK ZLOZON PRZED ZAWARCIEM ZWIAZKU MALZENSKIEGO POZNIEJ WEDLUG PRAWA WRAZ Z MEZEM STANOWICIE OSOBNA RODZINE OBOWIAZKI TWOICH RODZICOW SIE KONCZA. TAKZE PRZESTANCIE PIERDOLIC FARMAZONY, TRZEBABYLO SIE ZASTANOWIC, SKORO KTOS DOJRZAL DO TEGO BY WZIĄĆ ŚLUB = DOJRZAŁ DO TEGO BY ZALOZYC NOWA RODZINE TO I UTRZYMAC SIE SAM POTRAFI, JESZCZE W CIAZE ZAJDŹ NAJLEPIEJ BO JESTES KATOLICZKA I NIE CHCESZ CZEKAC I WEDY BEDZIESZ MOGŁA BYC OBRAZONA N WSZYSTKICH. NIKT NIE MA OBOWIAZKU CI ZA NIC PLACIC I TY SAMA PODJELAS TAKA DEZYCJE WYCHODZAC ZA MAZ TO TERAZ RADZ SOBIE SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PO CO BYŁ JEJ TEN MĄŻ
? przeciez ten facecik sie do niczegonie nadaje.. zrobi bachorka i myknie do mamusi na ciepły obiadek. i z ryjem do żony, ze chciała to ma a on jest biedny m studiuje i nie jest gotowy na bycie ojcem. tak bywa jak sie wychodzi za mąż za niedojrzałego faceta. i samemu sie jest niedojrzałym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada jak ta lala
A autorka nam się... wystraszyła i uciekła. Cóż, każdy przyjmuje nick adekwatny do charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie zycie jest nowela ......
a ja sie wyprowadzilam z domu jak mialam 18 lat !!! od tamtej pory sama sie utrzymuje ... po liceum poszlam na studia zaoczne ... nie moglam znalezc pracy wiec wyjechalam do UK ... po 6 latach wrocilam ... pracuje i studiuje ... bywalo ze mialam na jedzenie 200zł miesiecznie ale zyje !! teraz jestem silniejsza !! a najwazniejsze ze wszystko zawdzieczam samej sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po to, że oni się kochają i są katolikami! Argumentacja wspaniała he he he...samą miłością człowiek nie napełni lodówki ani nie zapłaci rachunków kochane dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×