SZCZEPIONKA MMR-ważne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny moja córka za miesiąc powinna być szczepiona MMR,naczytalam sie wielu kontrowersyjnych artykułów na ten temat i nie wiem co zrobić.podobno dzieci sie po niej zmieniają :o czy ona wywołuje autyzm???????prosze podzielcie sie swoimi opniami na ten temat.dziękuje i pozdrawiam

http://myszogrod.blogspot.com/2009/02/szczepienia-mmr-i-autyzm.html

nie wierz w to

bzdura

a za ten artykul pan musial przeprosic i go odwolac jako nierzetelny

ja tez czytalam sporo na ten temat swego czasu i wg wszelkich badan ta szczepionka nie wywoluje autyzmu. ale postanowilismy poczekac troche bo to jednak potrojna szczepionka no i jakies tam ziarnko niepokoju pozostaje. zaszczepilismy malego prawie miesiac temu i nic mu po niej w ogole nie bylo. niektore dzieci ma po niej temp. i wysypke.

http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,7408,0,szczepionka-mmr-a-autyzm-kolejny-dowod-na-brak-zwiazku-przyczynowego

Też mam córcię Natusię :) U mnie było tak po 8 dobie córcia dostała w nocy b. wysokiej gorączki (39,5), do tego drgawki (takie jakby miała czkawkę, lub się czegoś ciągle "przestraszała"). To było dla mnie traumatyczne! Wysoka temp. utrzymywała się przez3 dni. Dodatkowo brak apetytu, marudzenie, kupy.... Nie zauważyłam później nic niepokojącego. Synka szczepiłam rok wcześniej i miał wysypkę, bardzo swędzącą na ciele, zwłaszcza na plecach. Też 3 dni, potem ok. Z perspektywy czasu zaszczepiłabym jeszcze raz, bo konsekwencję nie szczepienia mogą być gorsze. Pozdrawiam

Kasza dziekuje, ja tez wkrotce mam zaszczepic synka i jak napisalas ze przz 3 lata nie bylo ani jednego przypadku to troche mi ulzylo.

ja szczepiłam swojego syna na MMR i wszystkich znajomych dzieci są na to szczepione i żadnemu nic nie jest.Mieszkam w Irlandi i jest to szczepionka obowiązkowa

no troche sie denerwowalam przyznam szczerze,ale widze ze raczej wszystkie szczepicie.ja szczepie w uk i tez tu jest to obowiązkowe. czyli nie znacie zadnych dzieci które po szczepionce sie rozchorowaly na autyzm lub inne powazne choroby??????????

Mama Natusi ja znam jedno dziecko ktore ma autyzm i jego mama twierdzi ze to po szczepionce. wlasnie przez nia odlozylam to szczepienie o poltora roku. ale moja mama czesciej widywala tego chlopca od narodzin i mowi ze on taki od poczatku byl i nie reagowal co sie do niego mowilo. wiec wyglada na to ze mama chlopca uwaza ze po szczepionce ale maly byl chory i przed szczepionka. nie znam w sumie nikogo u kogo dziecko mialoby autyzm PO TEJ SZCZEPIONCE. a uwierz mi balam sie i dlatego odwlekalam no bo wiadomo jakas tam niepewnosc pozostaje

Kluska serowa a czy mozesz napisac cos wiecej o tym podejrzanym zachowaniu sie tego chlopca? przepraszam ,poprostu nigdy nie spotkalam sie z autystycznym dzieckiem i nie mam pojecia jak mozna te chorobe zauwazyc u tak malenkiego dziecka.dziekuje

nie ktorzy tez oskarzaja szczepionke o autyzm ale zapominaja ze autyzm ujawnia sie , jest pierwszy raz brany pod uwage jako diagnoza w okolicach wlasnie wieku w ktorym podaje sie MMR. Czesto rodzice ignoruja pierwsze objawy autyzmu ktore wystepuja jeszcze przed szcepionka (no ze dziecko nie chce sie przytulac tylko odpycha, woli siedziec same, nie reaguje jak sie do niego mowi a nie ma problemow ze sluchem itd) i spychaja to na karb 'charakteru'. tak mi to ostatnio pediatra mojej corki tlumaczyla, zreszta szef w uk tez o tym nie raz mowil

ja mialam mala stycznosc z tym chlopcem wtedy ale tak jak osoba wyzej napisala, nie reagowal jak sie do niego mowilo, nie reagowal jak mu sie pokazywalo zabawke, nie lubil zeby go przytulac. jak chcial jesc to wyl caly czas i na nic nie reagowal a zwykle dziecko chociaz na sekunde sie zainteresuje jak mu np. pokazesz cos ciekawego i dalej wyje a on nic. wiecej nie wiem bo mowie ze tak czesto go nie widywalam ale jego mama twierdzila ze to po szczepionce ale on taki byl i przed

taki kalendarz, ze ta szczepionka jest akutat wtedy? ja w ogóle nie mogę pojąć po co szczepić na różyczkę wszystkie dzieci w tak młodym wieku? ...przecież różyczka to lekka choroba! ...groźna dopiero dla kobiet w ciąży - czy więc nie wystarczy szczepić powiedzmy 15 letnie dziewczeta? Moim zdaniem ktoś miał w tym jakiś interes kiedyś była tylko szczepionka przeciw odrze - najcięższej z tych chorób i było dobrze a teraz jakieś cuda po wymyślali, ja tam swojego dziecka na razie nie zaszczepiłam - a ma już 16 miesięcy i na trazie nie zamierzam szczepić.... nie mam ochoty się później zastanawiać czy jakas choroba jest po tej szczepionce czy po czym innym i czy mogłam, czy nie mogłam, tego uniknąć :P

ah teraz idziemy na inną szczepionkę jak mi babka w przychodni zwróci uwagę - to wprost jej powiem, że zaszczepię jesli państwo zobowiąże się pisemnie do wypłacania mojemu dziecku dożywotniej renty w wysokości średniej krajowej, jeśliby bo wystąpiły jakieś powikłania. Skoro to szczepionka jest taka bezpieczna to nie powinien byc dla nich problem :P