Sprzedaż domowych wypieków-czy taki biznes wypali?

Witam.Zastanawiam się, czy coć takiego mogłoby wypalić? Bardzo lubię piec ciasta i zazwyczaj większości osób smakują. Jak myślicie czy wypali coś takiego, jak pieczenie ciast w domu i sprzedawanie ich? Czy to się w ogóle opłaca? A może lepiej otworzyć kawiarenkę i takie ciasta w niej sprzedawać? Czy to jest w ogóle możliwe od reazlizacji? Mała przytulna kwaiarenka z dobrą kawą, herbatą i smacznym ciastem, za to bez wygórowanych cen.

Czy nikt się nie wypowie?

Moim zdaniem to nie głupi pomysł:):) bo duzoo osob lubi domowe wypieki... tylko trzebabyloby pomyslec jak tu to dobrze uplanowac:)

jakas ankiete mzoez przeprowadzic czy cóś:) .... jak na to inni patrzą... ja bym chetnie przychodzila do trakiej kawiarenki :)

Na poczatku myślałam o tym, żeby pogadać ze znajomą, która ma sklep czy by takich wypieków nie wzięła u siebie do sprzedania, żeby wypróbować, czy by ktoś to w ogóle kupił i czy by smakowało. A jakby nie do sklepu, wtedy bym myslała właśnie nad taką kawiarenką, u nas w miescie jest dużo różnych restauracji i kawiarni ale takiej z dobrym ciastem, kawą i herbatą nie ma.Oglądałam w necie, jest kilka ogłoszeń z domowymi wypiekami. A może najpierw dać ogłoszenie czy się ktoś w ogóle zgłosi i byłby chętny na zamówienie takiego ciasta? Bo później to już wiadomo, własna działalność, pozwolenia z sanepidu, itd.Kurcze nie wiem jak się do tego zabrać. Doradźcie coś.

Moja babcia się czymś takim zajmuje. Plus jeszcze obsługa wesel/komunii/ chrzty i ma dosyć dobre z tego wszystkiego zarobki.

widziałam w niektórych sklepach tak sprzedawane ciasta z blachy, schodzą szybko, pogadaj ze znajomą, na początek np daj jedno, dwa... powodzenia

Dzięki za wypowiedzi :) pozdrawiam

Zdecydowanie może wypalić! ale nie jest to takie różowe jak się wydaje, musiałabyś sporo się nacharować (albo zatrudnić kogoś do pomocy) na dodatek zgody sanepidu, otwarcie kawiarni (wynajem sporo kosztuje) na dodatek jak mieszkasz w niewielkim mieście to zysk może byc mniejszy (ale za to renoma szybciej się rozejdzie), także na start musisz kase mieć.

Bumbumshoko- wolę charować na swoim niż chodzić do pracy, której nie cierpię :) zastanawiam się tylko nad kasą, jak ją zdobyć? Może jakieś dotacje? seesi-czy Twoja babcia, ogłaszała jakoś, że piecze ciasta? Czy tak polecają sobie jej wypieki jedni drugim, po znajomości? Babcia ma zgłoszoną działalność czy po prostu sobie dorabia? Jak w ogóle zaczęła cały ten interes? Bardzo bym prosiła o odpowiedź.