Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

bedzie dziewczynka on tego nierozumie/!

Polecane posty

Jestem w 32 tyg. ciazy:) W 5 miesiacu ciazy ku ogromnej radosci meza lekarz stwierdził ze bedzie chłopiec, ale juz po 2 tyg, zmienił zdanie i od tego czasu widzi dziewczynke, wiec wyprawka juz kupiona oczywiscie dla dziewczynki, ale moj maz chyba zwariował on wie ze jest chłopiec i koniec kropka!!! Nie docieraja do niego zadne tłumaczenia, zdjecia z usg, jak grochem o sciane!!! Juz nie potrafie z nim rozmawiac!!! Ostatnio nawet mu powiedziałam, ze skoro tak bardzo chciał chłopca to mogł myslec jak robił, a nie teraz moze ja mam sie czuc winna ze bedzie córeczka?! Dla mnie płec jest mało istotna chce bobaska zdrowego!!! Nie rozumiem zupełnie co mu odbiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaD.
Faceci mają swoj świat... Po porodzie pokaż mu dziecko bez pieluszki. Jak nie uwierzy, że to nie chłopiec to radzę zasięgnąć opini psychiatry tudzież okulisty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda leśna
"mógł myśleć jak robi" :D :D :D :D po ile macie lat? 18?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha u mnie tez
tak. mój maz sie napalił ze będzie córka i choć płci nie znamy to ten różowe ciuszki kupuje. będzie w tym sam chodził :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xctfgt
jaki ten świat jest głupi, nie ważne co będzie ważne żeby było zdrowe, masz męża totalnego idiote,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha u mnie tez
jakie wy jesteście poważne na amen. wiadomo ze zdrowie to priorytet, ale tu nie o zdrowie chodzi tyko o płeć. O tym jest rozmowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka w ciąży
a my będziemy mieli drugiego synka i mąż jest poraz drugi zawiedziony że nie będzie miał córeczki. niby nie drąży tego tematu ale wiem że tak jest. także moja droga facetom nigdy nie dogodzi. twój mąż troszkę przesadza ale ja bym się tym nie przejmowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lachochon
Daj spokój, po co sie kłócić o takie pierdoły? U chłopów czesto występuje takie zyczenie, zeby miec syna, bo syn przenosi dalej nazwisko i inne takie bzdety. A juz jak lekarz to choc raz powiedział, to tak ma być. Zobaczy dziecko, to sie przekona naocznie, a teraz niech się cieszy z syna :P Mój znajomy tez miał takiego pierdolca, lekarz od poczatku mówił, ze dziewczynka, ale on nie, bo jego mama, ciotka i chuj wi kto po twarzy zony i po brzuchu poznali, ze to bedzie chłopak. I do końca wierzył, ze to bedzie chłopak. Nie wiem, może nawet po porodzie dalej wierzył, ze jeszcze jej pisior urosnie. Ale wcale to nie oznacza reakcji "jak baba, to nie chcę". Córka to jest jego oczko w głowie. Nie przejmuj się, wszystko sieułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytłumacz mężowi, że to tylko i wyłącznie od jego plemnika zależało :) więc sam jest sobie winny :) u nas wcześniej była mowa o córce, a mąż bardzo o niej marzył. W 25tc okazało się, że jednak syn. Widziałam, że jest zawiedziony, ale szybko się przestawił i nie ma problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też mąż nastawił się na syna, bo córe mamy i próbowaliśmy "zrobić" synusia, ale chyba mu nie urósł, bo wczoraj mam gin potwierdził że będzie córa.... mąż może troszkę zawiedziony, ale jak to powiedział---najważniejsze żeby była zdrowa :) no cóż ....będzie miał 3 kobietki w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce syna, a teraz mi przyszedł z propozycja imienia dla dziewczynki.... Ale zastrzegł ze jak jednak bedzie syn to imie tez juz ma.... Zwariuje z nim, serio/////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lachochon
No to dobrze, że jednak biere te możliwosć pod uwagę, że bedzie corka :P Zresztą różnie to bywa, czasem ginekolog mówi z przekonaniem jedno, a okazuje się potem cos zupełnie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do haha u mnie też-wiemy oco biega ale sek w tym że ludzie są jak pustaki mój szwagier też miał pretensje do siostry że miał być syyyynnn a ona mu wmawia że córa długo był zły i tylko oto się przez niego rodzina pokłóciła bo wciąz jej wmawiał że nie chciał córki i dlatego się mówi nie ważne co będzie byle by było zdrowe.niestety mała Natalka urodziła się chora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam chrzestnych
a jakie te imiona wymyslil twój mąż???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam chrzestnych
ładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lachochon
Lena ładne, ale straaaaaaaaaaaaaasznie oklepane ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze u nas w okolicy nie ma zadnej Leny, a oklepane dla mnie imie to Antosia czy Oliwia... Olaf cos do mnie nie przemawia bo kojarzy mi sie z Lubaszenka, hahahahaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
tylko nie Olaf!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, bedzie musiał się pogodzić z faktem że będzie córa i na pewno się z tym pogodzi!:). Na początku facetom wydaje się że córka (ogólnie dziewczynki) to odrazu takie małe baby więc co za tym idzie , kobiecy niezrozumiały dla nich świat:D ale jak tylko dostrzegają jak mała "baba" wtula się i krzyczy głośno tata i chce się do upadłego z nim bawić (czasem lepiej niż z mamą) to zmieniają zdanie bo zaczynają w dziecku nareszcie widzieć dziecko a nie płeć. Cóż ..faceci są ciężcy w tych sprawach i późno dojrzewają do tego co trzeba cenić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dziewczynka to Angelika, a chłopiec Sebastian. Mój zmienia zdanie co jakieś dwa tygodnie. Ostatnio chce synka, bo będzie z nim grał na konsoli, a córka wda się w mamę i będzie książki czytać. Ale przedtem mówił, że ma być dziewczynka, bo to sukienki ładne i kolczyki i fryzurki i popatrzeć miło. A jeszcze przedtem, że będzie chłopiec bo mu się śniło, że się z chłopcem na dywanie klockami bawimy. A jeszcze przedtem że dziewczynkę chce, bo to zawsze grzeczniejsze i wychować łatwiej. Jak tak dalej będzie zmieniał zdanie to jest nadzieja, że na poród się akurat wstrzeli we właściwą fazę... A swoją drogą to mam strasznie dojrzałego faceta. Przedszkolaki bywają doroślejsze :) ale go kocham :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×