Samotność!!! jak sobie radzić !!!

heejj.... nikt mnie nie rozumie , chlopaka gdy prosze o pomoc zawsze nie wie o co mi dokladnie chodzi albo czegos nie pamieta w sensie gdy mi pomoc ma w nauce a sam to dobrze mature zdal i wiedzial! dla siebie robi wszystko szybciej i lepiej dla mnie zawsze nie wie nie rozumie i trwa to wiecznosc! przyjaciolka zaczela mnie nasladowac ściagnela hobby zaczela robisz wszystko na kopyto mnie wygarnelam jej to i mam dosc wykorzystala moje sposoby na podniesienie swojej osoby i ejszcze stala sie dla mnie wredna! Nie jestem orlem i zawsze prosilam o pomoc mojego chlopaka czasem nawet dobrze mu szlo mnie nauczyc i cos pomoc odrobic... dzisiaj mi wymyslil nowe opowiadanie nad ktorym wlasnym ja siedzialam 1,5h godz a prosilam o tylko naniesienie poprawek bo bylo po angielsku i wiedzialam ze napewno popelnilam swoje bledy zalamalam sie mam dosc ...wszyscy niby mi pomagaja a sami nie potrzebuja mojej pomocy i czuje ze sobie nie poradze i jestem bezwartosciowa co robic :(