to nie przesada?

moj facet stwierdził ,że powinnam mu czasem poodkurzać JEGO samochód.. nie , to nie jest prowokacja choc tak brzmi

up

Jak on w lozku Twoje igraszki spelni, czemu nie!

no wiesz ja jego też spełniam ...

a tak na serio? co byscie podpowiedziały na takie coś?

up up up

ze tak mowi to troche nie ladnie z jego strony, ale fakt faktem ze czasem jak on jest w pracy sluzbowym i autko stoi przed domem to rpzeciez posprzatam w nim, tak jak on mi myje i sprzata moje.. zreszta moje jego, to sa nasze auto, obydwoje w nich jezdzimy więc sprzatamy tez na zmiane... ale powtarzam .. brzydko ze tak powiedzial:/ ciekawe co jeszcze Ci karze robic ? sprzatac, gotować, pracowa, wychowywac dzieci, prać, prasowac, podawac mu piwo i co jeszcze?:

wesus- ale my nie mieszkamy nawet razem nawet

i on mnie czasem gdzieś wozi ,ale nie raz mi robi łaskę ,że mnie podwiezie ostatnio. wiec to nie jest nasze auto tylko jego. i on twierdzi ,że powinnam mu poodkurzać.wogóle on uważa ,że kobieta oprócz tego ,że zarabia powinna prać , gotować itd

ja tam uważam ,że facet w domu też powinien cos robić..

my jeszcze tez nie

a to wszystko co wymieniłaś on uważa ,że należy do obowiązków kobiety.. może poza podawaniem piwa ,ale to tez nie wiem :O

no pan i wladca, jeszcze może kiedy chce to się nadstawiac zeby pouzywał. tragedia. Jak jeszcze niem ialam auta to mnie wszedzie podwozil bez problemu.. I nie raz ja proponowealwam czy on zebysmy auto wymyli , to ja zazwyczaj wycieralam kurze w srodku on myl na zewnatrz a potem odkurzał.. Ja to mam obsesje na pkcie traktowania kobiety jak kiedys, trzepie mnie jak slysze takie bzdury... tak jak mowisz wlasnie ze ty masz posprzatac jego auto, prac srzatac zarabiac itd.. masakra

W każdym razie stwierdził ,że on mnie utrzymywał nie będzie i powinnam pracować ,a oprocz tego kobieta powinna się zajmowac domem . on wogóle juz twierdzi ,że powinnam mu pomagać w róznych raczach jesli chodzi o pracę na wsi wielogodzinna itd np w sadzie ,a on mi w czym pomaga? nawet z łaska mnie do domu zawozi ,albo na dworzec

i szczesliwa jesteS?