Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka szklanka pur blanka :)

mam problem z kotkami,czy są tu jacys kociarze?

Polecane posty

Gość golciaa
anka szklanka pur blanka :)-----co do jedzenia to jednak mialam racje,pusc je razem ale pod twoim okiem ze tak powiem zobaczysz jak beda sie zachowywac ,to nic ze troche sie podrapia od razu nic im sie nie stanie wrazie wiekszej akcji bedziesz mogla zareagowac i je oddzielic,co do psow to raczej nie powinny stwarzac problemu bo juz sa przyzwyczajone do kota jednego ale tez radze obserwacje choc jeden dwa dni ,nie trzymaj starej osobno bo nie przyzwyczai sie w ten sposob do innych domownikow czyli kota i pieskow daj jej szanse ale badz przy nich caly czas z 1 dwa dni miej na oku cala ekipe mysle ze powinno sie udac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anka szklanka
jak kot ma sie przyzwyczaic do twojego domu jak siedzi zamkniety sam?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wypuszczaj je na zmiane... co godz np, aby nowa kotka tez mogla poznac caly dom a nie tylko klitke w ktorej ja zamknelas, jak twierdzisz zeby sie przyzwyczaila.. pomysl troche. A co do wymiotow moze ma robale?! bylas w ogole z nim u weterynarza i czym karmisz te swoje koty, bo jak jakims whiskasem to tez powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anka szklanka
golciaaa.. nastepna pierdolnieta, wlasie psy moga stwarzac problem, co z tego, że przyzwyczajone są do kota?! do tego JEDNEGO. znaja jego zapach i akcepuja go jako osobnika. ja mam psa i kota w domu ktore zyja w zgodzie i spia razem,a obcych kotow moj pies nienawidzi i probuje ganiac na podwórku, wiec nie pierdol farmazonow bo jeszcze kotu sie krzywda stanie. dom= terytorium, nowy kot = intruz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanka :)
sorki laptop mi sie spieprzyl i musialam sie przesiasc na kompa ,a wiec: prazynko bardzo mnie to dalej pociesza ze jednak te twoje chociaz za soba nie przepadaja to i tak potrafia zyc w miare w zgodzie ze soba . nie mam mozliwosci trzymania ich w dwoch osobnych pomieszczeniach n stale ,bo mam bardzo maly domeki jak tylko ta starsza przyzwyczaji sie do nowego otoczenia to zamierzam j wypuscic a wtedy na spacerach i tak sie spotkaja ,bojesie ze ta mlodsza wtlucze tej starszej i przegoni ze swojego terytorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anka szklanka
jak ma sie przyzwyczaic do nowego otoczenia skoro jest zamknieta w jednym pomieszczeniu?!?! musi chodzic tez i zwiedzac... wypuszczaj kotki na zmiane,, niech zostawiaja swoje zapachy i przyzwyczajaja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanca :)
oj chyba nie poklikam ,jak nie urok to sraczka ,komp tez sie psuje ;) do agresywnej ignorantki ,dom ma dwa pokoje a wiec nie trudno sie domyslic ze skoro w jednym jest mloda (na noc) to po reszcie domu spaceruje starsza,a ze dom nie jest duzy a wrecz przeciwnie to ma malo terytorium do oswojenia zanim wyjdzie na zewnatrz ,pierw musi przyzwyczaic sie do mojej osoby ,co za tepa dzida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marietkaw
żeby kot poznał Twój zapach zostaw mu przy miejscu gdzie śpi swoje ubranie i przyzwyczai się do zapachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksuolożka Ania
szczury jezedzą małe kotki niczym myszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przygarnęłam młodą kotkę do domu,w którym od 6 lat rezydował kocur,prychały i pluły na siebie strasznie,ale nie widziałam powodu,żeby zamykać je oddzielnie,a raczej szkoda mi było 'rezydenta',że będzie miał jakieś ograniczenia,skoro do tej pory cała chata jego,a poza tym nie miały wyjścia-bo musiały się przyzwyczaić miałam też czas,żeby im poświęcić tzn.być cały czas przy nich i w razie czego interweniować wieczorem obchodziły się z daleka,czasem tylko się strosząc,a kolejne dni były coraz lepsze jeść im dawałam koło siebie,młoda jadła jak opętana (dużo mniejsza była),najpierw swoje,a później to,czego nie zjadł kocur-już jej przeszło,doszła do tego,że jedzenia nie będzie jej brakować do tej pory-nie śpią razem,nie jedzą z jednej miski,ale egzystują koło siebie,czasem się ganiają i biją-ale to nie ze złości,tylko w celach rozrywkowych a kocur się na mnie obraził ciężko i przez pół roku nie przychodził na kolana,a głaskać pozwalał się tylko na balkonie :-) od tego czasu minęło 6 lat,wydaje mi się,że ten starszy zyskuje na obcowaniu z "młodzieżą",bo go niejako zmusza do większej aktywności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anka szklankaa
tepa dzida to chyba ty jestes skoro trzymasz w dwupokojowym domu 2 koty i 2 psy, kot ci żyga, ciekawe czy pofatygowalas sie w ogole to weterynarza z nowym lokatorem.... wez jeszcze jednego kota i zamknij go w kiblu. nie wiesz ze zwierzeta muszą usalic między sobą hierarchię i izolowanie ich od siebie tylko zaostrzy konflik?! muszą się poszarpać kilka razy żeby jedno i drugie mialo swoje miejsce w twoim zoo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanca :)
moj internet dzis trybi jak blondynka na uczelni ;) golcia zanim kicie zaczne poznawac z psami to pierw chce aby poznala otoczenie,potem bym chcila na smyczy moze o ile koty sie prowadza na smyczy po ogrodziez nia pospacerowac potem dopiero psice i mloda kicia .boje sie zostawic je same ale skoro taka metoda jest dobra to moze zaryzykuje , do tej bezsensownej pani: tak byla kicia u weta ,nie ma robakow,jest chyba serio zachlanna i tyle bo mam nadzieje ze to nie zadna choroba :/ narazie kicka spi mina kolanach ,jest strasznie slodka calkowite przeciwienstwo tej mlodej bo tamto to taka mala bestyja wredna. dzieki za pomoc ,mam tak slabego neta ze nawet nie daje rady odpisac w czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanca :)
moj internet dzis trybi jak blondynka na uczelni ;) golcia zanim kicie zaczne poznawac z psami to pierw chce aby poznala otoczenie,potem bym chcila na smyczy moze o ile koty sie prowadza na smyczy po ogrodziez nia pospacerowac potem dopiero psice i mloda kicia .boje sie zostawic je same ale skoro taka metoda jest dobra to moze zaryzykuje , do tej bezsensownej pani: tak byla kicia u weta ,nie ma robakow,jest chyba serio zachlanna i tyle bo mam nadzieje ze to nie zadna choroba :/ narazie kicka spi mina kolanach ,jest strasznie slodka calkowite przeciwienstwo tej mlodej bo tamto to taka mala bestyja wredna. dzieki za pomoc ,mam tak slabego neta ze nawet nie daje rady odpisac w czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasdasdasd
hej ja mialam tak, ze mialam kotke okolo 5lat i doszedl kociak paromiesieczny. kotka starsza sie obrazila na smierc, malego gonila po katach. a on taka cipka byl ze sie dawal. ogolnie troche miesiecy trwalo jak sie zaczeli tolerowac. po roku sie nawet juz ganiali i bili (ale zaden nie robil drugiemu krzywdy) zachowywali sie jak typowe rodzenstwo z duza roznica wieku:) wiec daj im duuuuzo czasu i nie rozdzielaj. niech na sile do siebie przywykna. moje koty mialy duzy dom, wiec bylo latwiej i do tego wychodzily do ogrodu, ale mysle, ze jakos sie pogodza. nie faworyzuj zadnego, dawaj im jednoczesnie slodkosci i nie glaszcz nigdy nidjego przy drugim! zawsze wszystko rownomiernie! powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnhgfcds
ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz ze nie ma robakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanka :)
bylam u wrozki a tak na powaznie to jest odrobaczona ,mniej wiecej po to byla wizyta u weta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanka :)
moje tez sa obie wychodzace ,z czego ta jedna kibluje na razie w domu do czasu az nie przywyknie do zmian ,potem beda mam nadzieje razem spacerowac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co sie czepia blanki
anki skakanki ,maz cie nie rucha czy co ,cos ty taka przydupcona ,lepiej zeby kot nie mial wcale domu albo siedzial w schronisku?to co ze ktos ma maly metraz skoro ma ogrod tak naprawde najwazniejsze wielkie serce ...no i cieply kat i micha :) a tak poza tym to ciebie sie powinno trzymac w kiblu i dupcyc jak szmate ja mialem kiedys kocura i koteczke ,miedzy nimi tez nie zawsze byla zgoda bo kotka miala 6 latek jak doszedl kocurek ,ale z biegiem czasu sie jakos wygodzily ,trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanka :)
dosc juz wyzwisk w tym topicu :)) urszula dobrze czytac ze jednakjest szansa pogodzic smyki ,co do psow to one kiedys byly bojowe nastawione do wszelakich kotow a teraz im sie przyprowadzilo takie to na poczatku szok a teraz przyjazn i widze ze tak do wszystkich kotow maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick baleron ooooo
a poco ci kot? kup se psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azol16
Wiedzę że lubicie koty. Ja też Mam fajną książkę która jest niezastąpiona. Porusza wiele problemów z życia kotka tj. wychowanie, pielęgnacja, choroby jego i takie które mogą się na nas przenieść. Ma ona tytuł: 499 PORAD dla miłośników kotów. Dostępna tylko na allegro. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×