Kto był dzisiaj w jakimś markecie i stał w giga kolejkach?

Kurde, przesada z tym strajkiem włoskim! Dlaczego w kolejkach mają stać klienci? Jeśli strajk ma być skuteczny to jego forma powinna uderzać w pracodawców a nie w szarych klientów? Czy może ktoś ma inne zdanie

w polsce a nie na jakims pierrdolonym slasku

a co sie dzialo? bo ja dzis byla w realu i czekalam az coś podpala itd :D a tu wszytsko normlanie, kasy dzialaja itd.. od rana grzeczniutko rozkladaja towar.. ja nie wiem:D

bo to jest pośrednie uderzanie w pracodawców- hipermarkety mają teraz niższe wpływy z racji mniejszej ilości klientów- część na pewno się zniechęciła i nie poszła tam robić zakupów.

Przecież ten strajk chyba w całej Polsce, a nie tylko na śląsku

pójdę jutro. I pewnie będzie większa kolejka, bo może było więcej takich "sprytnych" jak ja :p

Jak chcą niech w ogóle przestaną pracować, nikt ich na łańcuchu nie trzyma

no w calym kraju :D ja niby slask.. ale mowie wam w realu bylo ok ;d

byłam dzisiaj w markecie i stałam w kolejce godzinę szlag mnie trafiał-ile można stać??? płaciłam kartą i oczywiście dowód miałam w pogotowiu ale obsługiwano mnie chyba 10min;/ ja jestem zdania, że jak się nie podoba to moga się zwolnić i tyle

Bo to był strajk włoski, niby wszystko normalnie ale kasjerki wszystko sprawdzały każdy towar 3 razy, ręcznie wprowadzały kod kreskowy i sprawdzały czy napewno cena się zgadza, wszystko zeby jak najdluzsze kolejki były.

Tez byłam dzisiaj w Realu i wszystko było okej:)

ja jestem zdania, że jak się nie podoba to moga się zwolnić i tyle gdyby w twoim miejscu pracy byly lamane prawa pracownika, bylabys wykorzystywana, nie placonoby ci za nadgodziny, nie moglabys wychodzic do kibla, to tez bys sie po prostu zwolnila, tak? Znalazlabys druga prace i bylaby powtorka z rozrywki, wiec znowu bys pokornie dala wypowiedzenie i tak w kolko, tak?:O

Byłam w Lidlu i personel chyba też strajkował,czynne tylko dwie kasy na alkoholowej czekało się 10 min a i tak nikt nie przychodził i ludzie rezygnowali z zakupów.Wpadł kierownik i od progu usłyszałam jak mówi do pracownicy "co tu się kurwa dzieje co ????" ona na to jak to co nic :)

Przy kasie ,kasowali bardzo powoli a nie jak roboty .Kierownik był wściekły że musiał ubrać "mundurek " i zasuwać na kasy,nie umiała ogarnąć personelu.Bardzo wszystkich wkurzała ta powolna obsługa i zakupy lądowały nie kupione hurtem na jakiejś półce lub przy kasie. Teraz wiem dlaczego !!!!