Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nina12345

doradzcie..:)

Polecane posty

witam.. mam termin na poczatek stycznia i zaczynam myslec juz o wyprawce..:) i mam takie pytanie do inych mam chodzi mi o ciuszki? spioszki kaftaniki itd.. niewiem co ile i w jakch rozmiarach kupic zeby nie przesadzic ale tez zeby starczylo?i biorac tez pod uwage to ze bedzie zima jak ja urodze i moze trzeba cos wiecej dokupic? :) mysle ze mamy z paroma brzdacami juz sa w tym rozeznane i moglyby pomoc..:) dziekuje z gory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po 30
U mnie najlepiej sprawdzały się body, śpioszki i pajacyki. Kaftaniki użyłam kilka razy i przestałam. Zazwyczaj podwijały się małej na pleckach i było jej niewygodnie. Jeśli spioszki to tylko takie, które mają rozpinane nogaweczki, bardzo ulatwia przewijanie. Pamiętam, jak w szkole rodzenia podpowiedziano nam, aby nie kupować najmniejszych rozmiarów, bo dzidzia szybciutko z nich wyrasta. Kupiłam więc wszystko 62 i...mąż latał później po sklepach za rozmiarem 56. Co do ilości, to zależy...ja miałam wszystkiego po kilka (5-6) sztuk, ale bywało, że w niektórych ciuszków małej nie ubierałam, bo miałam swoje ulubione zestawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja mam termin na początek grudnia. Ciuszki mam już w większości kupione. Jak poprzedniczka - niewiele, po 5-6 sztuk, na początek wystarczy (zresztą pewnie coś dostaniemy jeszcze), tylko bodziaków więcej, bo juz dostaliśmy trochę używanych, a ja jeszcze 5 czy 6 dokupiłam :-p Bodziaki głównie z długim rękawem, choć mam też 2 czy 3 z krótkim. Pajace (koniecznie rozpinane na całej długości, z nogawkami). Śpiochy, też z rozpinanymi nogawkami. Kaftaników zaledwie chyba 3 czy 4. Do tego skarpeteczki, paputki mięciutkie (na zimne czasy), ale niedużo, po 2 pary bodajże. 2 czy 3 cienkie czapeczki, musze jeszcze ciepłą dokupić. Większość tych rzeczy jest w rozmiarze 62, zaledwie pojedyncze sztuki na 56 :-p Sama urodziłam się duża, więc podejrzewam, że kruszynką syn nie będzie:-) Aha, jeszcze kombinezon na zimowe spacery, rozmiar 62/68, żeby weszły pod sód bodziaki, spiochy, sweterek. Sweterka jeszcze nie ma, własnie jutro będę się rozglądać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×