Bez przerwy wszystko kwestionuje, nawet istnienie.

Każdą rzecz. Na dodatek nie wiem, czego tak naprawdę chcę. Niby chcę jednej rzeczy, ale zaraz gwałtownie się to zmienia i pragnę czegoś zupełnie innego, kompletnego przeciwieństwa. Potrafię potrząsnąć niebem i ziemią rzeczy coś dostać, tylko po to, żeby zaraz z tego zrezygnować. I nie chodzi o błahe rzeczy... Na dodatek stale wszystko kwestionuje: czy tak jest dobrze czy nie, czy świat naprawdę istnieje, czy kolor niebieski wygląda w oczach innych tak jak w moich, czy coś jest takie a nie inne... Zresztą życie wydaje mi się i tak bezsensu.. Chyba wariuję.

I czy piszesz naprawde na kafe czy tez nie ?????

Ech... Widzicie, nawet nie rozumiecie o co mi chodzi, bo nie umiem wytłumaczyć tego ludziom..

A tłumaczysz czy zdaje ci się że tłumaczysz zastanów się bo ja tu nic nie widzę HALLO JEST TU KTOŚ????

a to że masz anusa, to też kwestionujesz?

a ile masz lat? może to jakieś zaburzenia hormonalne?

jAKA przerwa nie rozumiem ?????

19 lat, ale mam już tak od dłuższego czasu. jakichś 2, 3. może wcześniej też tak miałem, ale nie pamiętam..

moze chodzi o przerwe miedzy palcami 90??

Oddawaj moje 10.ooo zł co ci je pożyczyłam rok temu jak tu byłam na kafe,tak mi się wydaje że byłam .!!!!!!!

Pamiętasz jak wysłałam ci je na twoje konto czy nie pamiętasz ????? To ci przypominam żebyś pamiętał.ODDAWAJ !!!!!

cóż, sądząc po wpisach innych, stwierdzam, że nie jest ze mną jeszcze tak źle.

ale ja wiem, 19 lat to juz raczej po okresie dojrzewania... a jak tak wszystko kwestionujesz, to co studiujesz? filozofię?

A ja cie rozumiem bo mam tak samo:) i to juz od czasow przedszkolnych. Zastanawialam sie wtedy co zrobie jesli nagle obudze sie i okaze sie ze to co do tej pory uwazalam za moje zycie jest snem a ja zyje w zupelni innym wszechswiecie.A teraz tez ciagle zastanawiam sie czego chce, czy ludzie ktorzy mnie otaczaja istnieja, czy moze sa tylko tłem w swiecie w ktorym jestem tylko ja. albo moze i nawet mnie nie ma? To brzmi jaka jakas choroba psychiczna:P Ale naprawde tak mam.

kwestionujesz moją pożyczkę ???????? To nie kwestionuj bo tak było !!!!! Oddawaj !!!!!!!

za duzo myslisz i tyle wlasciwie nie twoja wina, byc moze twoj mozg tak funkcjonuje ludzie, ktorzy za duzo nie mysla i czuja, tylko koncentruja sie na glownie zwierzecych odruchach, jedzeniu, seksie i moze o tym w co sie jutro ubrac do pracy i podac dzieciom na obiad pewnie nie maja takich nie maja takich egzystencjalnych dylematow dylematow :P

i z tymi kolorami tez sie zastanawialam :)

DO MALIBOO Boże ale z ciebie filozof :)

aaaaaaaaale , czy potrafisz rozsądzić co ci siępodoba a co nie?

Martuha, mam niestety identycznie... Sam nie wiem co to jest, ale chyba raczej jakieś zaburzenia, bo większość innych tak nie ma... maliboo, ale to nie tak, że siedzę całymi dniami i się zastanawiam... np. nawet ucząc się czegoś, będąc zajętym, zastanawiam się czy to co jest napisane to prawda czy jakieś brednie, czy ta kartka istnieje, i tak bez przerwy.. już normalnie wariuję od tego.

SCHIZOFRENIA JAK NIC !!!! DO DOKTÓRA ALE JUŻ :)

germanotta, nie potrafię, bo w jednej sekundzie tak, w drugiej nie, a w trzeciej już nie mam pojęcia. wiem, że to brzmi śmiesznie, ale niestety tak mam, i to cholernie męczy.

no jak dotykasz ta kartke i ja widzisz to istnieje przynajmniej dla twoich zmyslow, czyz nie?

nie martw się , pocieszę Cię , nawet najwięksi współcześni fizycy wszystko opierają na zasadzie nieoznaczoności Heisenberga

sluchaj a moze jest tak jak w Matrixie? jestesmy ludzkimi bateriami, zanurzonymi w jakiejs glei, a to co sie dzieje dookola to tylko program matrixa... i ta kartka naprawde nie istnieje, w ksiazce sa jakies brednie i ty to wyczuwasz, bo jestes wrazliwszy niz inni :P

mam wrażenie że nie masz jeszcze 18 lat .........potem osobowość zaczyna się krystalizować.......b yć może nie mam racji nie jestem psychologiem

aafisia fisia, ale nie wiem czy jej sobie nie wyobrażam, ale czy nie widzę jej inaczej niż inni.. no, cholera, nie wiem jak to wytłumaczyć.. germanotta, nie do końca mnie to pociesza, nie dam rady się już chyba dłużej ze sobą użerać

maliboo teoria matriksu może mieć zastosowanie jeśli ludzki organizm porównamy do atomu ( jest tak samo nieodgadniony )

mam 19, napisałem wcześniej. też jakiś czas temu myślałem, że przejdzie z wiekiem, a tylko się pogarsza.

Bzdety :(