Czerwienię sie mam czerwone plamy na dekoldzie!!Pomocy!!

Gdy jestem zdenerwowana, gdy jest mi goraco, kiedy ktoś mnie zawstydzi lub kiedy sie stresuję to cała moja twarz się czerwieni-czoło, broda, nos, policzki, nawet szyja!!! Podczas sytuacji stresowych wyskakuja mi czerwone plamy na szyi i dekoldzie, maja one różną powierzchnię, to zalezy od stopnia stresu... To czerwienienie sie moze jakos bym zniosła, bo codziennie sie pudruję i uzywam samoopalacza i kremów na naczynka.. Ale co mam zrobic z tym dekoldem??? za 2 lata biore ślub . Jak ja będę wyglądała z tymi plamami?? to kompletena porażka... Najgorsze jest to że to czerwienienie się steruje moim zyciem. Unikam spotkań z ludzmi, imprez bo boje się czerwienienia i tych plam... Dlatego też mam silny lek przed spotkaniami z obcymi ludźmi, przed publicznym wystąpieniem... Zauwazyłam że jak jestem na imprezie i jak mam te czerwone plamy, to jak sobie wypije alkohol to one znikaja i mój dekold robi się blady.. Dlatego jak mam jechać na jakas impreze albo wiem ze czeka mnie stresowa sytuacja to wypijam przedtem niewielka ilość alkoholu tak zeby zaszumiało mi w głowie.. Jestem zdesperowana... Nie wiem co mam robić.. Znacie jakis sposób żeby sie tego pozbyć??? Te plamy i rumieńce nie pozwalaja mi normalnie żyć...

pomózcie mi prosze.. co mam zrobic żeby sie pozbyc tego świnstwa??

to nie jest smieszne... Widze ze ty nie masz tego problemu więc sie lepiej nie udzielaj

i byłam z tym u dermatologa a on mi powiedział że to zniknie po dojrzewaniu ;/ i czytając twój post widzę że nie miał racji... ja osobiscie nic z nimi nie robię bo az tak mi nie przeszkadzają ale czasem wkurzają mnie pytania ludzi " a co to jest?" ;/ i skoro alkohol ci pomaga to moze przed ślubem tez sobie łykniesz? Ja na razie nie mam jak sprawdzic tej metody ale za dwa lata sobie spróbuje ;>>

Przecież chcę ci pomóc.

ja mam 23lata i nadal kiedy sie zdenerwuje wyskakuja mi czerwone plamy na dekolcie. lekarz rodzinny powiedziala ze nic na to nie poradze tak dziala moj system nerwowy

to nie prawda że to znika po dojrzewaniu... Mnie tez to denerwuje jak ludzie zwracaja mi uwage czemu mam czerwone plamy na dekoldzie... Wtedy cos tam sciemniam ze mam uczulenie...

i najbardziej wkurza mnie to jak sie cała zaczerwinie i ktos mi mówi:"ale sie zrobiłaś czerwona" albo "ale strzeliłaś buraka" Takie uwagi sprawiaja ze czerwienie sie jescze bardziej

a ja mówię że tak juz mam i koniec rozmowy. Co prawda jak w szkole są jakies apele gdzie muszę wystąpic przed wszystkimi to zakładam na wszelki wypadek bluzki z golfem. Ach i nie spotkałam się NIGDY z niemiłymi komentarzami na ten temat. conajwyżej zaskoczenia etc. Ale trzymaj się :* Masz juz narzeczonego i skoro mu nie przeszkadzają te plamy to wal na resztę towarzystwa! :D Musimy nauczyc sie z tym życ :)

a z tym "burakiem" to też mi czasem koleżanki dowalą i też robie się bardziej czerwona :P

na razie spadam ale potem wrócę na ten topik ;) moze pojawi sie ktos kto to też miał ale juz nie ma?