Czy ktoras kobieta zmieniła wyglad dla faceta??

chodzi mi oto czy zmnieniacie kolor wloso np. albu chudniecie jesli waszym mezczyznom sie nie podpbacie takie jakie jestescie? moja kolezanka niedawno powiekszyla sobie biust bo jej maz tak chcial i mowil ze wyglada okropnie z malym, ona chyba miala miseczke a, i ona sie zgodzila, a teraz mowi ze po dziecku opadl i niewarto bylo robic

obciełam swoje włosy, nawet chyba wyglądałam lepiej

Zmienilam kolor wlosow, ale tez tego chcialam. Nie zrobilabym czegos, do czego czulabym sie przymuszona i z czym czulabym sie zle.

Gdyby facet zadal ode mnie powiekszenia biustu czy ogolnie jakiejs radykalnej zmiany, to zmienilabym jedno - faceta:O

trzeba byc chorym psychopata,zeby wymagac od zony powiekszenia biustu przed planowaniem dzieci! ja nic dla swojego nie zmienialam.utylu mi sie,to czasem cos wspomni,ze musze uwazac z jedzeniem i tyle.jedyne co,to meczy,zebym sie bardziej kolorowo ubierala,kiedy ja lubie czern,brazy.

Nigdy. Sama wiem, co jest dla mnie najlepsze. No, może jak czasami wychodzimy i powie: "chciałbym, żebyś założyła dziś to czy tamto, bo pięknie w tym wygladasz" to rzeczywiście ulegam, ale nie zawsze ;-)

ja coprawda nigdy nie zmienilam nic dla faceta, ale tez mam kolezanke ktora powiekszyla biust dla meza rok przed urodzeniem dziecka, on lubi duze biusty a ona była prawie bez, facet jest chamski ma duzo kasy i kobieta to tylko konieczny mebel w domu, moja kolezanka niepracuje opiekuje sie coreczka, siedzi w domu bo jej priorytetem sa tylko pieniadze, dlatego tez poszla pod noz jak on jej kazał, ale ona zrobi duzo wiecej dla niego i kasy, smutne i prawdziwe, anajgorsze jest to ze ona ja obgaduje dla wszystkich swoich znajomych i mi tez mowil ze ona jest glupsza niz jego matka, to jest chyba najwieksza zenada jaka slyszalam od faceta, ta kolezanke znam prawie od urodzenia amamy po 35 lat

gdy ktoś prosi o zmianę wyglądu, zazwyczaj nie odpowiada mu to co jest. To już samo w sobie jest niefajne. Ale jest jeszcze poważniejsza kwestia- ludzie, którzy chcą nas "ulepić" na nowo zazwyczaj sami nie wiedzą , czego tak naprawdę chcia i najczęściej osoba po zmianach podoba im się jeszcze mniej niż przed zmianami i związek się rozpada.Jeżeli coś robimy, robmy to dla siebie.

chcą*

najlepiej znaleźć taką panią, która ma mniej więcej taki gust jak my i na odwrót wymuszanie nie ma sensu sugestie tak

wiesz, może on niestety ma rację, może ona jest głupia?

nie. znalam meza na dlugo zanim w ogole zaczelismy byc razem, on doskonale mnie widzial i to on mnnie 'zarwal' :P jezeli by mi powiedzial, ze nagle odbiegam od jego idealu i mam sie do niego dopasowac to poradzilabym mu poszukac swojego idealu ;)

...skoro z nim jest :D

bo nie maja swojego charakteru, osobowosci, nie maja celu w zyciu, uciekaja w dzieci i robia to co kaza im mezowie, tez mam znajoma ktora ma dziecko niepracuje bo nie musi, maz duzo zarabia, robi to co on jej kaze, on jest zwyklym szowinista nie slyszalam ze by wypowiedzial sie o jakiejs kobiecie pozytywnie, sama nasluchalam sie glupich bezpodstawnych wyzwisk nawet przy niej, ale ona nigdy nie zwrocila mu uwagi ani mnie nie przeprosila, przestalam sie z nim kontaktowac a znia widuje sie tylko na kawie na miescie, a ze znam ich dobrze widze jak ona uzywa nawet tych samych slow co on, niepasuje to do niej i robi to sztucznie ale on jest dla niej bogiem i dlatego, jedyne jej zajecie to plotki i opowiadanie co ma , kupila i opopwiadanie jak to jej zazdroszcza, ja tez...jak mozna sie z takimi ludzmi przyjaznic

sie czulam, etraz wygladam super