niepotrzebnie ją widziałem

tak jeszcze kocham, tak wiem, że nie jest tego warta. Tak wiem, że ma kogos innego i o mnie nie mysli. Tak wiem, że jestem z tym beznadziejny.

nie przejmuj się ja też osttnio nie potrzebnie go widziałam ale jakoś trzeba z tym żyć :-(

a dlaczego nie warta?

...akurat tego czy o Tobie nie myśli na 100% nie wiesz to po co się dołować

ja tez nie potrzebnie go widzialam, zerkalam na niego a gdy na mnie spojrzal unikalam jego wzroku:( smutno mi:(

tak jestes zalosny ,ze piszesz na babskim forum,tak fujara z ciebie,ze sie tak marzesz,tak nudny byl twoj post,tak bede zaraz plakac ze dalam sie na ospisanie posta mieczakowi

dobrze że ty masz taką twarą cipę cieszymy się razem z tobą..hura..hura..hura

wrażliwosc nie jest oznaka braku jaj,a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo

Wrazliwosc?? I co mamy autora poete poglaskac po glowce czy co?

jak nie chcesz głaskac to idz na inny topik

kazdego boli rozstanie, jezeli ukochana osoba jest w zasiegu reki, a nie wolno jej dotknac - pocalowac, przytulic to mozna sobie "posmutac" prawda? i to chybe nie jest zalezne czy to mezczyzna czy kobieta bo kazdy z nas ma uczucia! a ci ktorzy sobie z nimi nie radza wlasnie wchodza na takie fora i krytykuja innych! skoro mowicie ze ON to "fujara" to moze powiedzie co wy robicie na tym forum - w tym temacie? chcecie komus pojechac ? czy sie dowartosciowac!

może myśli o Tobie często w życiu jest tak, że choć idziemy jedną drogą ciągle spoglądamy na inne... może źle jej okazałeś to co chciałeś okazać lub w ogóle Cię nie zrozumiała, i nie chciała się domyślać.. ?

greeneyedme -właśnie to miałam na myśli

zapomnieliscie ze co sie stalo to sie nie odstanie

Kurwa stary, nie przejmuj się tym ... Nie przejmuj się tymi wszystkimi pseudointelektualistami na tym forum. Chuj ich obchodzi co piszesz i na jakim forum. Powiem tak, miałem to samo, non stop lament, przejdzie Ci, kiedyś na pewno. pozdro ps. znajdź sobie jakiś wór na spermę. działa:P

" co sie stalo to sie nie odstanie" Tak, przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość owszem! a gdzie autor uciekł? czyżby się wyżalił i uciekł? ;/

pewnie poszedł sie upic

denerwują mnie tacy, co to niby dżentelmeni, inteligentni i modni.. Takie cwaniaczki że jak przyjdzie co do czego to nie wiedzą co zrobić a dziewczyny mają im chyba w myślach czytać...

aa do tego wiedzą wszystko najlepiej , nawet wiedzą o czym inni myślą albo i nie myślą " i o mnie nie mysli" masakra :(

chetnie pocieszylibysmy autora ale go nie ma

głowa do góry i w chmury

ak jeszcze kocham, tak wiem, że nie jest tego wart. Tak wiem, że ma kogos innego i o mnie nie mysli. Tak wiem, że jestem z tym beznadziejna.Trudno.

Autorze pocieszę cię... Ja taka byłam. Zerwałam ze swoim facetem (nie potrafiliśmy już ze sobą rozmawiać) mimo,że niesamowicie oboje się kochaliśmy. Na siłę starałam się związać z innym,żeby zapomnieć-wiem...głupie jak diabli. Patrzyłam na tamtego,a myślałam o tym z którym się rozstałam. Na siłę byłam z innym,sama nie wiem dlaczego. Sobie na złość? Byłemu na złość? Chciałam sobie udowodnić,że mogę bez tamtego żyć? Nie mogę. Wróciliśmy do siebie i na nowo staramy sie ułożyć swoje życie. Głowa do góry:)