Czy jedząc po trochu co 2godziny to dobry pomysl ???

tzn tak wstaje ok 9tej wiec najpierw kawa a potem okolo 10tej sniadanko ,12ta przekaska 14ta obiad ,i potem tak o 18tej mini kolacja . czy to jest dobry pomysl jestem na diecie i chcialabym schudnac . Czy jednak musi byc wieksza przerwa miedzy posilkami??

Nie, bo: 1. nie wiadomo co to jest "po trochu" 2. nie mozna nic robic w miedzyczasie, bo kolejny posilek tuz tuz 3. trzeba pamietac takze o piciu

A gdzie 16, 20, 22, 24? :P

no tak ominelam 16ta :o :p ale to miejsza o to bo po obiedzie juz nie jem kolacji tylko jakas przekaskie. A jak najlepiej by bylo zebym jadla co ile??

prosze o wypowiedzi

Ile - to sobie wylicz: :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 Jak - dostosowac ilosc kalorii i sklad posilku (bialko, tluszcze, weglowodany) do aktywnosci, ktora po posilku wystapi.

A Wy wszyscy jak jecie?? o regularnych porach?

co ile?

Ja mam zasade, ze 200kcal starcza na godzine - ale to w sobote, niedziele, np. jak zjem o godz. 10 - 800kcal to pilnuje, zeby najpozniej ok. 14 zjesc kolejny posilek, ale to wszystko zalezy od aktywnosci fizycznej :) Jak ide do pracy to o 6 jem 1000kcal, bo kolejny posilek dopiero o 9:50 :)

no ale jak ja jem tak 1200 kalorii na caly dzien ? przynajmiej tak sie staram to jak?

kurcze nikt wiecej nie napisze?? :(

???

Jak jesz 1200 to ... masakra. Zapotrzebowanie liczylas?