Pokłicilismy sie ok 3 dni temu, dzis nasza 1,5 rocznica, on sie nie odzywa...

Jak w temacie, dodam, z ekoltnia byla w wieksozsci z jego strony. Mielismy plany na dzis dzien, a on nawet nie napisal glupiego sms.

jesli zalezy Ci na nim ,,a nie ublizyl Ci, nie obrazil to sama tez mozesz przeciez napisac sms-a. Przeciez w zwiazku nie jest wazne kto kogo wezmie sila haha

1,5 rocznica:D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4619788 temat jest 2 razy (z mojej winy) zalozony, wiec prosze wejdzcie tu, bo tutaj juz wyjasnilam na czym polegala klotnia. dziekuje

zmieniam rade,nie odzywaj sie do niego. Przeczytalam twoja dalsza wypowiedz. Okropnie sie zachowuje. Lepiej idz z kolezankami na winko.

Bylam wczoraj, dzis jednak nie umawialm sie z nikim, bo maialam nadzieje, ze on jak zawsz eochlonie, przemysli pewne sprawy i pogodzimy sie i jeszcze da sie uratowac ten dzien ;/ ktos napisal, z eto juz koniec z jego strony.. nie chce wierzyc ;/

ja napisałam. No dla mnie to tak wygląda. Powiedział Ci żebyś już więcej do niego nie dzwoniła. Nie wiem jak to inaczej odebrać

wspominac? :D

jak juz pisalam : odnioslam wrazenie, ze to slowa wypowiedziane w zlosci, ze pozniej ochlonie i jedank odezwie sie..

no ale jak widzisz nie odezwał się mimo, że mieliście plany. Zdarzały się wam takie akcje wczenisje?

bywaly klotnie, ale zawsze dochodzilismy do rozwiazania i sie godzilismy, byly np 2 dni milczenia, ale i tak przeplataly sie jakas rozmowa na gg, czy sms nie bylo tak zle..

Nie rozumiem... założyłaś temat, żeby poznać czyjeś opinie... ale widzę, że masz swoją i wolisz się jej trzymać,a wszelkie sugestie odrzucasz. A może właśnie być tak, że dla niego to świetny pretekst, żeby odseparować się od Ciebie... a być może to po prostu jakieś gówniarskie zachowanie...

nie wiem, poprostu jest mi przykro i mowie wam, ze jednak mialam taka nadzieje i , ze tak odebralam jego slowa

Czas pokaże. Ty go znasz, my nie. Nie wiemy na co go stać.

ale poprostu ciezko jeat mi zrozumiec jesli zalezu mu (mowil jak przepraszal, z emnie kocha, ze nie chce sie wiecej klocic), a teraz robi to samo i ddatkowo jak tak mu zalezy to odezwalby sie..;/ chyba ze jest tak, ze to tylko pretekst.. ale jesli nimbylby to po pierwszej klotni juz nie chcialby sie godzic i nie przepraszalby i prosil o 2 szanse

A po ile lat Wy w ogóle macie? Może to rzuci jakiś cień na sprawę...

Jesli to jest potrzebne to ja 19, on 23, jednak czesto mysle, ze jest odwrotnie ..

na moje oko, koleś już ma inną panienkę,dlatego nie chce sie z tobą spotykać...

niestety faceci tacy są... 23lata, jeszcze niedojrzały emocjonalnie...

nie wiem czy ma inna, ale za to na pewno ma swoich kolegow do ktorych teskni, bo jak mowil ma dla nich za malo czasu jak jest ze mna

Jakaś totalna dziecinada... Facet kłamie. A to już na pewno zły znak sam w sobie. Można się zastanawiać dlaczego. Ewidentnie nie chciał spotkać się z Tobą. Może nie chciał wysłuchiwać jakiś żali? A może jest już znudzony tym związkiem? I to pierwsze kroki wycofywania się?

to jest tak, ze obydwoje jestesmy zmeczeni klotniami, jednak on ciagle podtrzymywal, ze naprawimy to, ze kocha i nie moze byc bezemnie - to sa jego slowa. wiec pytam sie o co hcodzi? czy to na prawde juz koniec? moze zadzonic jutro do niego? a moze dac kilka dni "na oddech" ? ;(

ehhh, znam to z autopsji!!!! mój były równiez zatesknil do kumpli. do imprez... itd.. i jak to się skonczylo?? rozstaniem!!!

nie dzwoń., nie pokazuj mu,ze ci zalezy, bo bedzie efekt odwrotny od zamierzonego!!

Naprawdę wiele może być przyczyn takiego stanu rzeczy.... ale nie świadczy to na pewno o tym, że on jest dojrzały... Może zaczął grać na 2 fronty i póki co nie wie jak i czy mu się ułoży w nowym układzie, więc Ciebie zbywa (brak spotkań), ale mami słowami.... Bądź czujna.

tez myslalam, zeby nie dac tego po sobie poznac, ale to jest takie ciezkie, tesknie za chwilami razem;/ i jeszcze ten wyjatkowy dla mnie dzien dzis.. on pewnie teraz z kolegami pije piwko ehh

ale co to za rocznica w ogóle??:O o ile pije piwko z kolegami to pół biedy, mówię Ci.....

szczerze Wam powiem, ze nie przyszlo mi do glowy, zeby mogl mnie zdradzac, a wy mi to daliscie do zrozumienia. Do tej pory mialam pewnosc, ze to nie ten typ mezczyzny.. zreszta nawet nie ma w jego otoczeniu zadnych dziewczyn na ktore moglby zwrocic uwage...

nie szkoda Ci siebie samej.Zamiast cieszyc sie soba, swoim towarzystwem to zdreczasz sie.Czy tak powinien wygladac fajny, satysfakcjonujacy zwiazek? Dziewczyno, daj sobie sokoj takim niedojrzalym chlopakiem. Nie dzwon jutro ani za rok. Kochaj choc troche siebie i nie katuj sie takim dupkiem.

znamy sie ponad 3 lata, a dzis mija 1,5 roku razem, cieszylismy sie na ten dzien, mialismy go milo spedzic.. on wszystko zaplanowal..a tu dupa