Banki chinskie a zwalczanie cellulitu

Helo, czy ktos z Was w walce z cellulitem uzywal baniek chinskich? Po jakim czasie pozbylyscie sie pomaranczowej skorki? Udalo Wam sie calkiem pozbyc tego cholerstwa? Ja zaczelam sie masowac w zeszla niedziele. Robie to co drugi dzien. Efekty juz widac. Mialam widoczny cellulit w tylnej czesci ud i na posladkach. Nabawilam sie bardziej widocznego w czasie ciazy. Uzywam do masazu olejku z Ziaji, czarna seria, reduktor cellulitu.

Dodam,ze czytalam o tym na forach i dziewczyny sobie chwala! Wiec jesli ktos ma problemy z cellulitem, to warto zakupic banki chinskie. Kupilam je w aptece za 26 zl. Olejek 16 zl /500ml a wiec to male koszty w porownaniu z tym,co mialybyscie wydac w profesjonalnych salonach. A efekty sa takie same:)

co chinskie

Też dużo dobrego słyszałam o bankach Chińskich, ale sama nie stosowałam. Tylko podobno na początku są dosyć duże sińce i niezbyt estetycznie to wygląda. Więc co kto lubi. Efekty podobno przychodzą dość późno, ale jak jesteś gotowa na poświęcenie to powodzenia :-)

Bańki chińskie są rewelacyjnym rozwiązaniem przy walce z cellulitem. Stosowanie ich jest znacznie wydajniejsze od masażu manualnego. Jeśli chodzi o sińce to któś chyba przesadził albo zamiast masować po prostu przystawił je i tyle.

nieprawda. Nie przystawiałam, tylko masowałam. Mam kruche naczynia, i mam teraz pełno poękanych. Nie polecam osobom, którym się łatwo robią siniaki, i koniec. :o A i rezultaty po miesiacu masowania takie sobie, skórka nie warta wyprawki czy jakoś tak to szło chyba.

o efektach w walce z cellulitem sie nie wypowiadam bo zaczęłam masowac i szybko odstawiłam ze względu na popękane naczynka.

Ja jeszcze nie mam ale się zastanawiam czy nie kupić. Drogie to nie jest, ale pytanie jak wlaśnie z efektami. Moja koleżanka była w salonie na zabiegu bańkami i nie miała siniaków, ale tez od jednego razu jej nie pomogło. To pewnie trzeba uskuteczniać codziennie, prawda?

Witam dziewczęta :) Co do baniek chińskich też się dużo o nich naczytałam i muszę powiedzieć, że dużo osób je sobie chwali, ale zdarzają się dziewczyny, które wprost przeciwnie nie polecają. Mi się wydaje, że to sprawa indywidualna i trzeba spróbować, żeby się dowiedzieć... Również narobiłam sobie tymi banieczkami nadziei i mam zamiar wyruszyć do apteki po te cuda ;D Na razie robię sobie peelingi, ćwiczę, masuję rękawicą i jestem na diecie. Osiągnęłam tylko rezultat jędrnych ud i pupci, ale cellulit jest nadal. Jak wypróbuję bańki to napiszę, czy coś mi pomogły ;) Pozdrawiam i życzę powodzenia w pozbyciu się tego cholerstwa ! :)

kiedyś w bankach to sie pieniądze trzymało...

Nie tam zadne banki, lepiej isc na zabieg ktory rzeczywiscie poprawi kondycje skory... Mozna tutaj dac przyklad dermapenu, mezopenu i innych - wiecej o nich tu: https://clinicacosmetologica.pl/artykuly/cellulit/

Ja miałam dużo wątpliwości jeśli chodzi o bańki i stwierdziłam, że lepiej jak wybiorę laserowe usuwanie cellulitu i wybrałam Pollogen Legend. W mojej klinice był bardzo duży wybór i nie łatwo było się zdecydować ale nie żałuję, bo to chyba najlepszy zabieg ze wszystkich. Pozbyłam się cellulitu i teraz muszę się pilnować z dietą i ćwiczeniami, czuję się o wiele lepiej dzieki temu