Duża różnica wiekowa między dziećmi.

Zapraszam rodziców dzieci między którymi jest conajmniej 10 lat różnicy :)

ja jak sie zdecyduje na drugie to chyba właśnie z różnica nie mniej niż 6 lat

a to zle jak jest duża różnica

A może tak z innej perspektywy ? Moje rodzeństwo jest ode mnie o ponad 10 lat starsze :P

Z jednej strony to córka jest całkowicie samodzielna więc nie będzie problemu typu nakarmić najpierw starsze dzieci czy młodsze, no i pewnie ta zazdrosć w tym wieku też już odpada.

może i nie będzie zazdorści ale też wspólnego języka nie będzie

odezwala sie naczelna wszechwiedzaca idiotka czyli campari...wez spierdalaj bo bredzisz....

i super autorko wiesz tu matki polki to jedno po drugim max róznica 3 lata bo wspolny jezyk a kto pomyśli o mamie która jest też człowiekiem i ma plany potrzeby ???

Czasami nawet rodzeństwo rok po roku nie znajduje wspólnego języka do rozmów, potrafią się kłócić i nie lubieć, starsza córka ma swoje życie, młodsza będzie miała swoje ;)

monika to też tak i jest ale z czasem jak już są dorośli lepiej im się dogadać

Bzdura , że wspólnego języka nie ma :P Zawsze jest , muzyka , chłopaki rodzeństwo z większym doświadczeniem zawsze jest bardzo przydatne :P Dużo zależy też od tego jak wychowują rodzice , bo jak każą się zajmować młodszym rodzeństwem ciągle , to się nie dziwię , że potem ta podświadoma niechęć rośnie :O Zazdrości także nie ma , gdy się poświęca czas obojgu tak samo :)

Zajmować będę się ja z mężem a jak będzie potrzebna opieka to dziadkowie i opiekunka, napewno nie będę kazała córce poświęcać swój czas na zajmowanie się siostrą, chyba że sama z własnej woli będzie chciała wziąść mała na spcaer to nie zabronie.

wszyscy mi gadają o dużej różnicy, jak mówię, że pierwsze dziecko chciałabym wysłac najpierw do przedszkola(5,6 lat) i starac się o drugie.. przeraża mnie to gadanie o tak wielkej róźnicy wieku, każdy straszy że się nie dogadają nie będą się lubiec i kochac.. ale nie wyobrażam sobie , żeby miec dziecko rok po roku..

Rok po roku to dla mnie trochę nierealne i nie wyobrażalne, u mnie to bardzo duża różnica ale to dlatego że córkę urodziłam w wieku 16 lat i zajęłam się kończeniem szkoły, studiami, znaleziem dobrej pracy, robilam wszytsko żeby zapewnić córce to co chce i potrzebuje i się udało więc teraz dopiero zdecydowałam się na drugie. ;)

Skoro pierwsze dziecko nie będzie robiło za niańkę to na pewno wszystko będzie dobrze :) Dobrym sposobem na zawiązanie więzi pomiędzy dziećmi są wspólne zabawy , ale nie tylko pomiędzy dziećmi ale i z rodzicami :) Generalnie także uczenie przez starsze dziecko młodszego grania w piłkę , jeżdżenia na rolkach , dużo przy tym śmiechu a relację się poprawiają :)

Monika rozumiem.musiałaś kończyc naukę. generalnie teraz w pracy koleżanki są na etapie wypytywania a kiedy kolejne? ludzie ja jeszcze nie urodziłam O.o ale jak mówię, że pierwsze bym chciała wysłac do przedszkola/szkoły ,5,6 lat to wtedy chciałabym miec drugie dziecko. to gromy się na mnie sypią jak ja sobie wyobrażam tak dużą różnicę wieku, że się nie dogadają i wogóle czarne scenariusze. ja póki co pracuję, na macierzyński najwcześniej planuję odejsc 1 miesiąc przed porodem, mam 9 miesięcy płatnego + 3 niepłatnego(UK) wrócic sobie do pracy, popracowac, wysłac pierwsze do szkoły i może będziemy działac dalej. ja potrzebuję byc między ludźmi, i zastanawiam się czy nie zwariuję przez ten miesiąc macierzyńskiego, kiedy będziemy czekali na dziecko.bo potem dobrze wiem, że jak maluch się urodzi to na nudę już nie znajdę czasu :D

My juz uzgodnilismy wspolnie ze kolejne dziecko dopiero za minimum 5 - 6 lat:)

między moją kuzynką a jej bratem jest 9 lat różnicy, w sumie..może za dużo czasu jakoś ze sobą nie spędzają, ona ma swoich znajomych on swoich, ale widzę, że jak już się spotykają, to dogadują się całkiem całkiem.

oliwkowa ja własnie też tak z mężem planuję, oczywiście po 1 dziecku zabezpieczenie to mur beton(bo w kwietniu odstawiłam tabletki , i ani się nie staraliśmy o dziecko, ani też nic nie stosowaliśmy ,tylko poprostu czekaliśmy, no i trafiło się w swoim czasie) i też tak chciałabym 5-6 lat, i zostanę przy tym mimo że każdy mnie straszy , że to za dużo, że źle bla bla bla.. :/

Ja też planuję kolejne dziecko jak syn będzie już w wieku szkolnym. Nie wyobrażam sobie zapieprzać na pełnych obrotach przy dwójce maluchów. Wolę na spokojnie. Widzę jak koleżanki się szarpią. Muszą budzić maleństwo, żeby to drugie odprowadzić np do przedszkola. nie, nie. Ja mam siostrę starszą o 7 lat i brata młodszego o 6 lat. Siostra ma 31, ja 24, brat 18 - Wszyscy dogadujemy się świetnie. Oczywiscie kiedyś bywało różnie. Ja nękałam siostrę, żeby mnie zabierała ze sobą, później mnie tak nękał mały braciszek :) Ale wspomnienia mam świetne i dziś wszyscy się zaśmiewamy z tego do łez :)

Ja mam 9 letnią córkę i o drugim dziecku zaczynam dopiero myśleć. Ale tez słyszę opinie ze poco mi teraz drugie. ze się nie dogadają, ze dwóch jedynaków będzie itp. Ze niedługo będę mogła nadrobić stracony czas, wyjeżdżać sama na wakacje np.na Ibizę, do Meksyku,imprezować bez ograniczeń. I zamiast z tego korzystać to w malucha się chcę pakować. ( tak myśli mój mąż :-( ) Mam opory, mętlik w głowie ale chciała bym mieć drugie dziecko.I bardzo chciała bym przekonać do tego męża.

Ja mam 11 lat starszą od siebie siostrę i całe życie była o mnie zazdrosna. Urodziłam się kiedy miała 11 lat i do tej pory jest święcie przekonana że zabrałam jej wiele z jej dzieciństwa i wieku nastoletniego kiedy to musiała się czasem mną zaopiekować (jak ją weźmie to potrafi to wypomnieć po latach) . NIe twierdzę że wszystkie dzieci reagują w ten sposób ale moja siostra owszem. Mieszka od 18 lat za granicą a teraz kiedy mieszkamy w jedym mieście nie wiąże nas ze sobą nic szczególnego (ona wciąż twierdzi że jestem młodsza i niedoświadczona). Przepaść jest duża, według mnie najlepsza rónica wieku to góra 3 lata.

moja siostra jest 8 lat starsza i dopiero jak ja poszlam na studia, to nawiazalysmy taki prawdziwy kontakt. Malo jest jej w moich wspomnieniach z dziecinstwa, bo wiadomo, ze miala swoje towarzystwo i nie bylo jej prawie w domu. Moim zdaniem czekanie 10 lat na ponowne dziecko jest bezsensowne:O

A ja mam 3 braci starszych o ponad 17 lat, wspolny jezyk sie z nimi znalazl jak urodzilam syna. Moj syn ma 13 lat i za miesiac powitamy coreczke. Syn od dawna sam sie pyta czy bedzie mogl wozic siostre w wozku- moze widzi jak jego koledzy opiekuja sie mlodszymi siostrami?

Przez 10 lat wychowywałam córkę bez żadnego partnera, były krótnie znajomości, kawa itd. ale z nikim nie chciałam się wiązać, dopóki nie poznałam obecnego męża, zakochałam się jak nastolatka ale byłam ostrożna po 3 latach znajomości ślub ;)

Ale Ci zazdroszczę............ - napisałam to do Ciebie bo cały czas z dzieckiem jeździłam wszędzie, wakacje, nawet na te bankiety w pracy które mogłam ją zabrać to brałam :P

ale wydaje mi się, że chyba 5-6 lat to nie jest tak samo tragicznie jak 10 czy 12...

Super różnica jak starsza wyprowadzi się juz z domu. Nie zostaniecie sami. Tez taką planuje.

co drugie dziecko też bedziesz podrzucać rodzicom i dziadkom. świetna jestes

na bankiety zabierała dziecko, stałaś tam jako hostessa czy pani do towarzystwa?...