Nie mam faceta, bo mnie na niego nie stać

"Kup se kota" Albo psa :)

nie to nie prowo:( ...chciałabym... tak samo jak chciałabym nie być już taka samotna...:( w mieszkaniu też mam gołe ściany a w pokoju dziennym nawet nie mam paneli podłogowych, tylko beton i nawet jakbym kogoś poznała, to zacząłby się kolejny problem, że wstydzę się swojego mieszkania.. (chociaż tu mam plany do końca roku założyć najtańsze panele, tylko jeszcze muszę sobie tą maszynkę do cięcia załatwić i sama sobie założę)

marudze jak baba?:D a jak mam marudzić ? do tego niedługo zbliża mi się okres i zawsze wtedy wpadam w dołek jestem z Poznania

straszne pierdolenie.... znam ludzi, ktorzy zarabiaja mniej od ciebie i nie medza tak zalosnie... i nie maja pustych scian... kup se kalendarz i w antyrame zdjecia z niego i juz ma pelne sciany:D albo akwarela je pomaluj w kwiaty- bedzie ci milo :D

Jak na Poznan to chyba rzeczywiscie niewiele zarabiasz. Znajdź sobie sponsora :P

teraz w panelach jest cena za robocizne. odlozysz po 300zl co miesiac przez 3 miechy i masz piekny pokoj w panelach. jestes malo zaradna jak na poznan :D i jego mozliwosci...

a zamiast najtańszych paneli wolałabym położyć wykładzinę dywanową :O panele to straszne dziadostwo, za rok będziesz wymieniać takie najtańsze :o

ale przeciez w sieciowych sklepach ceny sa takie same... sa opcje kupna na raty zero %... baba jest jakas nie teges :D

serio nie stac mnie bo kazdy facet chce sexu ja tez oczywiscie, a jak ja mam sie pokazac na kazdym spotkaniu w tej samej bieliznie i w tych samych ubraniach,obciach:-(

zlamalas zasady dobrej prowokacji :D

problemy..... a miłość jest taka piękna...:)

nie chcę sponsora:( chcę partnera z którym razem będę się cieszyć, dzielić się troskami oraz szczęściem... Kolega z pracy też coś wpominał niedawno o kinie, ale ja go zbyłam chociaż bardzo mnie się podoba:( Już nawet przestałam robić sobie makijaż, żeby wyglądać mniej korzystnie, by tylko mnie nikt już więcej nigdzie nie zapraszał:O pracę szukam, ale wszędzie na początku złote góry obiecują a w efekcie masz tyle co kot napłakał, więc nie piszcie mi tu o kotach :P

ide stad, beznadziejne prowo :O :(:D

ALE PIEPRZYSZ !!!!!!!! a na co wydajesz zarabioną kasę ..????

gdzie wy mieszkacie, że 1800 to dla was duzo?:O mieszkanie+rachunki kosztuje mnie 1300 zł - net akurat mam za grosze w kablówce (trudno żebym w 21 wieku była bez mediów)

no tak, ktoś rzuciła hasło że to prowo i już się wszyscy wynieśli... smutno :(

mogłabym wrócić do rodziców ale byłaby to dla mnie porażka a w domu pewnie nie daliby mi żyć - i tak uważają mnie za zakałe rodziny bo nie mam męża i dzieci jak moja przykładna i ta ładniejsza siostra (tu przyznam racje jest śliczna)

1.800 chciałbym zarabiać tyle ..kurde ..

gdzie pracujesz??

jestem po 30ce. Moje sr.zarobki z tego roku to 2200brutto. Czuje sie jak nieudacznik. Mieszkam w Warszawie

idiota chlpie wez sie ogarnij starych zabraknie bez wyksztalcenia wyladujesz jako nocny stroz za 900zl i bedziesz happy

w biurze rachunkowym, jestem od tych papierków na najniższym szczebelku ale z szansą na awans (powiedzmy)

ja mam 2000, mieszkam w woj slaskim. mieszkam sama. mieszkanie: 280zl, woda ok 70, prad co 2 miechy ok 130, benzyna na miesiac 300, net-tel-3filar-tv=230. i jakos stac mnie na kino, kawe, bielizne, ubrania, kosmetyki.... zarcie..... :o

280 za czynsz płacisz a ja musze wynająć

to ile placisz za wynajem plus inne oplaty za mieszkanie?

razem z rachunkami+benzyna 1300

oczywiście jest to średnie wyliczenie w jednym miesiacu jest wiecej w drugim mniej