Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cooooooonrobi

CO Z NIMMMMMMMMMMM

Polecane posty

Gość cooooooonrobi

poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co :o wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła :O co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooooonrobi
wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów !:O faceci to świnieeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojejku ah jenk
cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłącooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłcooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc ączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył gcooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wieccooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wieccooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączcooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył gocooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłcooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłącooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączcooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc ył go tak o, bo znam go na pamiecccc czył go tak o, bo znam go na pamiecccc ączył go tak o, bo znam go na pamiecccc tak o, bo znam go na pamiecccc tak o, bo znam go na pamiecccc bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc ył go tak o, bo znam go na pamiecccc bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc o tak o, bo znam go na pamiecccc czył go tak o, bo znam go na pamiecccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooooonrobi
co to ma byc?:O nie chcesz to nie czytaj a nie kopiuj jak chory umysłowo człowiek po 10 razyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdd
Trzeba było odebrać kretynko a nie teraz wyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooooonrobi
DZWONIŁ rano, wiec byłam pewna, z epo poludniu tez, mielismy sie spotkac, jakby skonczył wczesniej czyli kolo 18 a teraz ciszaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojejku ah jenk
dla kobiet Kafeteria jest częścią Portalu o2.pl Wykup reklamę na Kafeterii Forum - strona główna Dyskusja ogólna Spis tematów | Dodaj nowy temat | Szukaj | Dodaj do ulubionych! | Moje konto Odpowiedz na ten temat CO Z NIMMMMMMMMMMM 17:55 cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc 17:56 [zgłoś do usunięcia] Mięcho 17:58 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów ! faceci to świnieeeee 17:59 [zgłoś do usunięcia] Ojejku ah jenk cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem ju 18:00 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi co to ma byc? nie chcesz to nie czytaj a nie kopiuj jak chory umysłowo człowiek po 10 razyyyyy 18:01 [zgłoś do usunięcia] lkdd Trzeba było odebrać kretynko a nie teraz wyjesz. dla kobiet Kafeteria jest częścią Portalu o2.pl Wykup reklamę na Kafeterii Forum - strona główna Dyskusja ogólna Spis tematów | Dodaj nowy temat | Szukaj | Dodaj do ulubionych! | Moje konto Odpowiedz na ten temat CO Z NIMMMMMMMMMMM 17:55 cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc 17:56 [zgłoś do usunięcia] Mięcho 17:58 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów ! faceci to świnieeeee 17:59 [zgłoś do usunięcia] Ojejku ah jenk cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem ju 18:00 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi co to ma byc? nie chcesz to nie czytaj a nie kopiuj jak chory umysłowo człowiek po 10 razyyyyy 18:01 [zgłoś do usunięcia] lkdd Trzeba było odebrać kretynko a nie teraz wyjesz. dla kobiet Kafeteria jest częścią Portalu o2.pl Wykup reklamę na Kafeterii Forum - strona główna Dyskusja ogólna Spis tematów | Dodaj nowy temat | Szukaj | Dodaj do ulubionych! | Moje konto Odpowiedz na ten temat CO Z NIMMMMMMMMMMM 17:55 cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc 17:56 [zgłoś do usunięcia] Mięcho 17:58 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów ! faceci to świnieeeee 17:59 [zgłoś do usunięcia] Ojejku ah jenk cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem ju 18:00 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi co to ma byc? nie chcesz to nie czytaj a nie kopiuj jak chory umysłowo człowiek po 10 razyyyyy 18:01 [zgłoś do usunięcia] lkdd Trzeba było odebrać kretynko a nie teraz wyjesz. dla kobiet Kafeteria jest częścią Portalu o2.pl Wykup reklamę na Kafeterii Forum - strona główna Dyskusja ogólna Spis tematów | Dodaj nowy temat | Szukaj | Dodaj do ulubionych! | Moje konto Odpowiedz na ten temat CO Z NIMMMMMMMMMMM 17:55 cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc 17:56 [zgłoś do usunięcia] Mięcho 17:58 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów ! faceci to świnieeeee 17:59 [zgłoś do usunięcia] Ojejku ah jenk cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem ju 18:00 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi co to ma byc? nie chcesz to nie czytaj a nie kopiuj jak chory umysłowo człowiek po 10 razyyyyy 18:01 [zgłoś do usunięcia] lkdd Trzeba było odebrać kretynko a nie teraz wyjesz. dla kobiet Kafeteria jest częścią Portalu o2.pl Wykup reklamę na Kafeterii Forum - strona główna Dyskusja ogólna Spis tematów | Dodaj nowy temat | Szukaj | Dodaj do ulubionych! | Moje konto Odpowiedz na ten temat CO Z NIMMMMMMMMMMM 17:55 cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc 17:56 [zgłoś do usunięcia] Mięcho 17:58 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów ! faceci to świnieeeee 17:59 [zgłoś do usunięcia] Ojejku ah jenk cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem ju 18:00 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi co to ma byc? nie chcesz to nie czytaj a nie kopiuj jak chory umysłowo człowiek po 10 razyyyyy 18:01 [zgłoś do usunięcia] lkdd Trzeba było odebrać kretynko a nie teraz wyjesz. dla kobiet Kafeteria jest częścią Portalu o2.pl Wykup reklamę na Kafeterii Forum - strona główna Dyskusja ogólna Spis tematów | Dodaj nowy temat | Szukaj | Dodaj do ulubionych! | Moje konto Odpowiedz na ten temat CO Z NIMMMMMMMMMMM 17:55 cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc 17:56 [zgłoś do usunięcia] Mięcho 17:58 [zgłoś do usunięcia] cooooooonrobi wiem, moze błaha sprawa, ale dla mnei nie.. znam go i wiem, ze nie wyłączył tel bo sie obraził czy cos, znam go i wiem, ze bywa 10 razy gorzej i on dzwoni, brzuch mnie juz boli z nerwów ! faceci to świnieeeee 17:59 [zgłoś do usunięcia] Ojejku ah jenk cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam nic na koncie, dzwonie do niego od siostry ale ma wyłączony. . roznie konczy pracy.. moze skonczyc o 18 jak i o 20.. dzwonił do mnie od kogos z pracy wczoraj to napisałam na ten nr, ale jakis pan mi odpisał,ze dzisiaj ma wolne i mi nie pomoze, bo prosiłam, by ponifnormował mojego, ze potrzebuje sie pilnie skontaktowac z nim, pisałam tez do 2giego kolegi, ale bez odzewu póki co wiem , ze wczoraj mu sie w pracy tel rozładował i ładował go w nocy, wiec bateria nie padła co sie dzieje, wychodze z siebie, nie wyłączył go tak o, bo znam go na pamiecccc cooooooonrobi poszedł do pracy... rano na 7, wieczor sie pokłocilismy wiec rano nie odbierałam długo, w koncu odebrałam, mówił ze ma prae groszy na koncie i pozniej zadzwoni, nie chciałam, wiec wyciszyałam tel poszłam spac, bo dzis zle sie czułam i zostalam w domu. .dzwonił jeszcze z 5 razy jak spałam.. a potem juz do teraz nic, wiem ze miał kilka groszy ale znam go na wylot i chocby co sie miedzy nami działo to by zadzwonił... ja od godziny nie moge sie doddzwonic, nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdd
Więc może czas przestać być taką pewną, bo najwyraźniej koleś ma już dosyć Twoich fochów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooooonrobi
to nie o to chodzi, bo go znam, sam dowalil wieczor, wiec on sie nie obraził :O boje sie bardziej, ze cos sie stało ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×