co jakis czas sie odzywa...

Witam was. Mam pewien problem i nie umiem tego zrozumiec...moze wy mi pomozecie wyrazajac swoja opinie. Otoz kila miesiecy temu bylam z facetem..w ktorym naprawde sie zakochalam..jak nigdy w nikim...ale nie wyszlo nam. ZOstawil mnie bez slowa. Potem po jakims czasie odezwal sie jak gdybynigdy nic , spotkalismy sie i wogole bylo w porzadku potem znowu echo..pewnego wieczoru przyjechal po mnie ze znajomymi i poszlismy razem na impreze a potem sie odwiedzialam ze on am dziewczyne ;( i dzisiaj znowu sie odezwal...jak nigdy nic ...normalnie rozmawiamy i on mi mowi ze jestem taka sliczna itd. o co mu chodzi? czemu faceci sa tacy skomplikowani ?? ;((

odnoszę wrażenie, że oni są kosmicznie prości - jesteś śliczna i tyle, to się nie równa kocham Cię, czy chce z Tobą być. Wiele jest ślicznych dziewczyn:) Wiesz? Jeśli facet coś do Ciebie czuje to to powie, a skoro nie mowi, a sie odzywa co jakis czas to może po prostu mu sie nudzi, albo zwyczajnie Cię lubi, jak kumpla. Przecież to, że Wam nie wyszlo, nie oznacza ze musicie sie nienawidzić. Oni są prości, mówią i robią to co myślą, nie tak jak my kobiety:D u nich nie ma co się domyślać:) nie zadręczaj się a jedynie zapomnij o nim i traktuj go max. jak kumpla. Chcesz dowodów? Zapytaj go wprost, potwierdzi moje slowa:) Pozdrawiam Cię cieplutko:)

co bym miala spytac? czy cos o mnie czuje? chyba wole nie....

Z tego co opisujesz kochana widac , ze facet traktuje ciebie jak kolo zapasowe, jezeli nie ma nic ciekawego do roboty, jest sam to sie do ciebie odzywa i szuka kontaktu a potem widocznie jak wszystko wroci do normy to znika jakby nigdy nic. Wedlug mnie pewnie sie poklocil z dziewczyna i poprostu z nudow napisal do ciebie aby nie czul sie smaotny, pewnie jak dziewczyna mu wybaczy i znowu miedzy nimi bedzie sie ukladalo to znowu stracicie ze soba kontakt. Wedlug mnie ten koles sie toba bawi i jest zwyklym dzieciakiem, bo nie ma choc troche odwagi aby wprost ci powiedziec ze miedzy wami nic nie bedzie, tylko pojawia sie i znika. A to ze facet powiedzial ci ze jestes sliczna to nic nie znaczy, bo to ze ktos jest ladny nie oznacza ze podoba sie nam ta osoba i chcemy z nia byc. Ja tez mam kolegow ktorzy sa przystojni ale z zadnym bym sie nie zwiazala. Poprostu on cie moze lubic jak kumpele, chociaz wedlug mnie nie traktuje cie nawet jak kolezanki/przyjaciolki bo z takimi osobami nie zrywa sie sie kontaktu z dnia na dzien. Poprostu traktuje ciebie jako zwykla znajoma. Daj sobie z nim spokoj bo to nie jest facet dla ciebie. Uwierz mi gdybys naprawde mu sie spoodbala i bylby toba zainteresowany to nie zerwalby z toba kontaktu tylko staralby sie za wszelka cene utrzymac ten kontakt i zapraszalby ciebie na randki, wiesz napewno o co mi chodzi, a z twojego opisu bardziej to wyglada ze robisz za kolo zapasowe.

Ale jak sie widujemy to nie zachowujemy sie jak znajomi.....

pojebani ile masz lat ze bawisz sie w kotka i myszke?? 25??

a uwazacie ze jakbym zaproponowala spotkanie to zle wyjdzie? zwykle jakies piwko czy spacer ;) po kolezensku

Bawi się Tobą. Jego zachowanie jest jednoznaczne... skoro wiesz, ze ma dziewczyne, to po co się z nim widujesz? to dupek... zdradza ja z Toba tak? tak jak ktos wczesniej napisal, ma zly dzienm, pokloci sie z dziewczyna - pisze do ciebie, zeby spedzic miolo czas.To co dla Ciebie ma duze znaczenie, czulosc i mile slowka, ktorymi Cie obdarza - dla niego jest tylko grą...

jestes w nim zakochana, nie d rady po kolezensku...

22 i on 24.... a jegoobecna dziewczyna ma 19

to co ja powinnam robic? nie umiem byc obojetna jak on sie do mnie odezwie.....

co to znaczy ze nie potrafisz? potrafisz, tylko jesczze tego nie wiesz. miej swoj honor i swoja dume. Rozumiem Cie bo bylam w podobnej sytuacji keidys, z tym ze on juz sie nigdy nie odezwal, a nawet gdyby to zrobil to nie krecilabym z nim z nowu wiedzac, ze ma kogos, a mial... on Cie wykorzyustuje i albo bedziesz kolem zapasowym uzalajacym sie nad soba, albo wezmiesz sprawy w swoje rece

wolalabym aby sie juz nigdy do mnie nie odezwal...a on odzywa sie zawsze w zlych momenatch w moim zyciu kiedy opadam z sil z dalsza walka z tym wszytskim.... zawsze tak jest. Nie odzywa sie nigdy kiedy jest dobrze i jestem szczesliwa tylko jak wszytsko sie wali ;(

Sluchaj to jest twoje zycie, jezeli chcesz tracic czas na kolesia z ktorym i tak nie bedziesz bo wypnie na ciebie tylek to twoja strata. Ja osobiscie olala bym takiego kolesia sikiem prostym gdybym wiedziala ze za plecami swojej dziewczyny spotyka sie z innymi laskami. Postaw sie na miejscu tej dziewczyny, ciebie tez moglby tak w konia robic. Ale widocznie tamta laska jest dla niego cos wazna skoro urywa z toba kontakty. Mowie ci widocznie mial zly dzien, nudzil sie albo poklocil sie z laska. Ja bym sie rozejrzala za kims kto bedzie traktowal ciebie powaznie i nie zniknie po kilku dniach.

a co tu jest skomplikowanego?? po pierwsze obojętne jak Cię traktuje Ty zawsze jesteś na jego zawołanie (nie każda tak by zrobiła), po drugie podobasz mu się - taka mieszanka naprawdę może go kusić, zwłaszcza jak lubi niezobowiązujący sex od czasu do czasu ;)

Dokładnie tak to działa jak Ci ludzie piszą. Jak nie układa mu się w związku, to nawiązuje z Tobą kontakt, a potem jak jest między nim a jego dziewczyną dobrze, to się nie odzywa. Jak masz trochę oleju w głowie i godności, to powiesz mu kategorycznie, żeby przestał mącić Ci w głowie. Inaczej będziesz przeżywała każdą jedną jego próbę kontaktu i cierpiała. Musisz zebrać się w sobie. I powiedzieć sobie, że nie zasłużyłaś na takie traktowanie. Że chcesz i będziesz szczęśliwa, ale już bez niego, bo on jedyne co Ci może dać to już tylko więcej cierpienia. Nikt za Ciebie tego nie zrobi kochana.

wiecie dziewczyny..poznalam ostatnio faceta....przystojny mily i wogole fajny ;) pisalismy codziennie po kilkadiesiat smsow...spotkalismy sie dwa razy ... i on sie nie odywa..a jak napisze to jednego smsa na dzien i to jescze takiego wymuszonego....ja nie wim czemu tak mi sie nie uklada w zyciu uczuciowym ;(co robie zle....

Kochana, zabraniam Ci tak myśleć. Nic nie robisz źle. Jesteś cudowna taka jaka jesteś i zasługujesz na to, żeby właśnie taką jaka jesteś ktoś Ciebie pokochał. Poczytaj sobie forum, mnóstwo z nas ma ten sam problem. Ale nigdy przenigdy nie wolno źle o sobie myśleć i skazywać siebie z tego tytułu na jakieś cierpienie albo męczeńskie znoszenie czegoś co sprawia nam ból. Znajdziesz faceta, będziesz szczęśliwa, ale najważniejsze to przed tym jak kogoś pokochasz i wejdziesz w związek, zacząć kochać siebie.

takie tematy to typowe bicie piany... niestety nikt nie napisze Ci tego, co chcesz przeczytać :P

ni moge powiedziec ze nie mam powodzenia bo mam...kocham siebie taka jaka jestem i wiem ze jestem ladna dziewczyna ze swoim zdaniem i z charakterkiem..tylko zauwazam ze to wlasnie facetom nie pasuje...ze mam swoje zdanie i nie daje soba rzadzic...... jedynemu facetowi sie udalo.wlasnie temu ktoreego wciaz kocham i wiecie..przez niego nie moge stworzyc normalnego zwiazku bo nie umiem innego faceta obdarzyc uczuciem...tylkosie bawie. Faceci wyczuwaja zabawe ze strony kobiety wg was?

JA uwazam ze poprostu jeszcze nie trafilas na tego faceta ktory jest ci pisany, moze dlatego ze suzkasz na sile chlopaka, wrzuc dziewczyno na luz i zdaj sie na los a napewno ktos pojawi sie w twoim zyciu. Lepiej byc sama niz z byle kim, kto nie bedzie ciebie docenial jako kobiete i nie bedzie staral sie o ciebie. Po co ci facet ktory pojawia sie i znika??? Ty potrzebujesz kogos na kogo bedziesz mogla zawsze liczyc.

najgorsze jest to ze co chwiel jakis byly sie do mnie odzywa ze on chcialby wrocic.... a ja im nawet nie daje zadnych szans na to bo nie chce. traktuje ih tylko jako kolegow bo dlaczego mam urywac kontakt jezeli zk ims mi nie wyszlo...nie daje sobie rady z tym wszytskim ;( do tego dochodzi brak zajecia bo jestem na bezrobociu aktualnie i siede i mysle ciagle o zyciu ;( i wpedzam sie w dolek ;(

Ty dobrze wiesz, że nikt tutaj Tobą nie jest w stanie wstrząsnąć na tyle, żebyś się w końcu ogarnęła. Rozumiem, że z braku zajęcia można wpaść w duży dołek, czasem nawet depresję. Ale jeśli sobie nie radzisz z tym co się dzieje i wiesz, że sama sobie z tym nie poradzisz, to na forum nie znajdziesz odpowiedzi na to co robić. Szukaj tej odpowiedzi w swoim życiu, wsparcia w przyjaciołach, rodzinie, jak nie, to u psychologa. Tutaj możesz co najwyżej wymienić się doświadczeniami, wyżalić, ale nie licz na rozwiązanie problemów, bo to już tylko Ty możesz zrobić.

Witam was ;) wrocialm na swoj watek z pewnego powodu..spotkwlismy sie wczoraj i sie kochalismy.....

on i tak zostanie z dziewczyna juz to przerabialam..na Ciebie moze i leci ale z nia ma pewnosc stablonosc...ale mam nadzieje ze sie myle...

Nie jest z nia juz ;)

NieWiemCOJEstTttGranEEE : sam Ci o tym powiedzial?

Tak bo spytalam o nia. i z nia juz nie jest. tak tweirdzi przynajmniej

skonczlo mu sie ruchanie, to sie do Ciebie odezwal i skorzystal

jak on ma na imie?