Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fexy

Rozstałam się z mężem 5 lat temu

Polecane posty

Gość fexy

i jakoś niepecjalnie mam ochotę posiadać faceta... Ma któraś podobnie? Czy tylko ja taka dziwna jestem...? p.s. mam 34 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *coffee*
44 podobnie ;) 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruski żołnierz
czyli , pajęczyny wychodowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *coffee*
a nie ;) zmywam je ciepłym moczem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *coffee*
wogóle mi tego nie brak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fexy
Eh, czyli mam szanse przez następne 40 nie załować... i nie szukać...? Jakoś mi się jednak wydaje to dziwne... bo w sumie mimo wszystko dość młoda chyba jeszcze jestem. A przez te 5 lat strasznie samotna czułam się tylko na początku, przez półtora roku...ale wiedziałam, że nie ma sensu w nic się pakować zanim nie zaleczę ran... a gdy zaleczyłam... nie chcę. Nawet na randce nie byłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fexy
No i chyba nawet właśnie mnie to przeraża... że nawet mi nie brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruski żołnierz
czyli to się potwierdza, że u kobiety narząd nie używany zamiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *coffee*
naprawdę mi nie brak. może na początku-normalne,ale teraz jestem szczęśliwa że jestem sama. nikt mi "d" nie zawraca;)z resztą widzę te"super"związki wokół siebie :D , że nie mam czego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz fexy
wydaje mi się, że to kwestia jakiegos zbiegu okoliczności... takie sprawy pojawiają się same, ulotnie, znikąd... gdy przyjdzie twój czas i znowu poczujesz to coś... to jest przed tobą, nie ma co analizować, przyjdzie, wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *coffee*
teraz się cieszę , moje małżeństwo to był koszmar stworzony przez męża alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *coffee*
mam dzieci i wnusię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy przypadek
ale powinnaś się otworzyć na nowe;) niekoniecznie szukać już teraz szybko:) ale życie wokół Ciebie się toczy ;) nie zaszkodzi mieć oczy otwarte;) może ktoś tam czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fexy
Moje małżeństwo nie było koszmarem,ale mąż mnie zdradził. Nie dałam mu szansy. A teraz przypomniało mi się, jak to jest mieć czas dla siebie, na hobby, całe mieszkanie dla siebie. Nie gotować kiedy nie chcę, o nikogo się nie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fexy
Nie zamykam się w czterech ścianach. No, może czasem. Bo stwierdziłam, że bywam aspołeczna. To znaczy chętnie widuję się z ludźmi, ale MUSZĘ pobyć też sama. Mam nową pracę, poznaję nowe osoby - facetów też... i... z przyjemnością wracam do pustego mieszkania, by przecztać książkę czy atykuł w Internecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fexy
Jak długo się nią delektujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fexy
Ech... Ja czytam i czytam tematy, artykuły o samotności, słucham opowieści koleżanek - i zastanawiam się czy aby jestem normalna, bo nie czuję ciągot do wieczorów z kimś, wakacji, wspólnego mieszkania. Tak jakbym zapadła w jakąś śpiączkę albo zupełnie zmieniły mi się potrzeby, naturalne chyba potrzeby dla mojego wieku. Nie wiem dlaczego. Mąż zrobił mi świństwo, ale ani tego nie rozpamiętuję, ani nie podejrzewam całej reszty męskiej populacji o skrzywione charaktery. Po prostu ich nie potrzebuję, nie tęsknię za nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×