Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama jestem zla

Czy siostra miala prawo tak zareagowac?

Polecane posty

Gość sama jestem zla

Bylam dzis na przyjeciu rodzinnym u rodzicow, bylam z mezem i byla tez siostra z dwojka dzieci. Synek jej jest malutki wiec polozyla go spac do sasiedniego pokoju, ja w miedzyczasie dostalam smsa z pracy i musialam oddzwonic. Wyszlam na przedpokoj zeby porozmawiac, mowilam normalnym glosem nie krzyczalam ale tez nie mowilam szeptem. Podczas mojej rozmowy siostrzeniec sie obudzil. Siostra poszla go uspokoic i potem przy wszystkich powiedziala ze czy ja rozumu nie mam ze tak sie darlam by jej dziecko obudzic, ze moze troche kultury. Powiedzialam ze nie chcialam i nie drazylismy tematu ale juz sie wkurzylam. Po obiedzie jedlismy cisto i jej corka (lat 5) zaczela dlubac w tym ciescie, wkladac palce i w ogole bawic sie jedzeniem zamiast jesc. Potem wstala od stolu pobiegla do mnie i polozyla mi brudne rece na bluzce krzyczac aaaaaaaaaaaa. To samo nastepnie zrobila siostrze. Nie wiem czy to forma jakiejs glupiej zabawy ale wkurzylam sie niesamowicie i powiedzialam jej ze co ona zrobila ze tak nie wolno i powinna teraz ciocie (mnie) i mame przeprosic. Na to siostra zaczela krzyczec ze nie ja jej dziecko bede wychowywac ze najpierw wybudzam synka teraz krzycze na corke bo Cytuje "upackala ci szmate za 300zl". Nie wytrzymalam wiec i powiedzialam ze ma niewychowanego dzieciaka ktorego powinna trzymac z dala od ludzi jak nie umie go manier nauczyc. No i jestesmy obrazone. Mi sie wydaje ze mialam racje, a wy jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby jakas panna wrabiała
wiesz co, moim zdaniem ty mialas rację, ale wydaje mi sie ze zbyt agresywnie zareagowałaś. ja bym to rozegrala troszke inaczej. rzucilabym takim tekstem zeby siostrze zrobilo sie wstyd, typu ze ty nie będziesz jej dzieci wychowywać boo już na to za poźno czy coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przykładem :P
Ty miałaś rację :) jeśli nie rozmawiałaś głośno przez ten telefon. ja też mam dziecko, ale jeśli zrobi coś źle lub nieładnie to nie mam nic przeciwko temu, żeby zostało pouczone przez kogoś innego. uważam wręcz, że jeśli usłyszy uwagę od kogoś innego to następnym razem zastanowi się 2 razy zanim coś nabroi :) i uważam, że jeśli dziecko śpi nie znaczy to, że wszyscy muszą chodzić na palcach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany, żebym ja nigdy nie była taka "oficjalna" z siostrą.... siostra zdecydowanie przesadziła. moja się cieszy, kiedy widzi, ze pomagam przy dziecku, bo często uwaga od kogoś innego, niż mama działa na dziecko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×