Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość achuniaaa

problem z kolezankami

Polecane posty

Gość achuniaaa

Mam 2 letniego synka i 2 kolezanki ktore maja dzieci w podobnym wieku.Sa to bardzo fajne dziewczyny i spotykamy sie na kawke i plotki.Pare razy prosilam zeby przyszly ze swoimi mezami, zapraszalam ich na grila czy urodziny dziecka ale zawsze przychodza same i podaja jakies wykrety dlaczego mezowie nie mogli przyjsc.Dziwne to takie no i hmmm niegrzeczne.Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może mężowie faktycznie nie mogą, albo nie chcą na babską imprezę z dzieciaczkami się pchać albo może one po prostu się ich z jakiś powodów wstydzą :P mój mąz też by nie poszedł bo by mu było głupio z 3 babami i 3 dzieciaczków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achuniaaa
Nie zawsze sa 3 baby:) Jak proponuje wspolnego grila z moim mezem ( 4 osoby) to tez odmawiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak 3 baby i trójka dzieci i jeden chłop oj wierz mi że mój by się też na taką imprezę nie pisał :P jakby miał pewne że będzie 3 baby, trójka dzieci i 3 chłopów to co innego bo byłoby z kim pogadać i piwko wypić a tak z babami to o czym on ma gadać o kupach dzieciaków????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu dziwne?moze mezowie nie maja ochoty na nowe znajomosci? rozumiem, ze to jakies nowe kolezanki, takie "z placu zabaw", nie znacie sie calymi rodzinami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achuniaaa
Tak to nowe znajomosci, przeprowadzilismy sie do nowego miasta i nikogo tutaj nie znalam, zreszta to jest nowe osiedle i wiele rodzin sie przepowadzilo.No wlasnie chcialabym dorowadzic do spotkanie 3 baby i 3 chopow:) ale mi sie nie udaje.Moj maz jest zawsze chetny do spotkan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci nie gustują raczej w takich spotkaniach. Mojego na siłę muszę ciągnąć do dobrych znajomych, więc tym bardziej do obcych bab by nie poszedł sądzę, że to normalne, a Ty szukasz dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to problem z facetami, to najlepiej doprowadzic do spotkania panow na neutralnym gruncie, np. umow sie z dziewczynami, ze jedziecie rodzinami w sobote do sali zabaw/wesolego miasteczka/mc donalda czy jakie tam macie atrakcje dla rodzinz dziecmi w miescie. i tam sie wszyscy spotykacie. potem facetom bedzie latwiej, bo beda sie juz mniej wiecej znali, a przynajmniej kojarzyli z widzenia. oczywiscie nie musicie mowic swoim mezom, ze pozostale kolezanki ze swoimi tez tam beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achunia..
To dobry pomysl. Jeszcze jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaraaaaa1231231234
Moj maz tez nie zabardzo daje sie wyciagnac na takie spotkania.twierdi, z on juzma swoich znajomych. a w ogole to czesto poprostu chce sobie w ciszynodpoczac jak wychodze z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×