Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kartelika

i o co mu chodzi!

Polecane posty

Gość kartelika

mam w pracy kolege. chlopak ogolnie sympatyczny, ale bardzo zamkniety w sobie .nawiazalismy ze soba kontakt,nawet bardziej juz teraz prywatny niz tylko pracowy. ale on ma dziwne fazy ,jeszcze trzy miesiace temu ,byl dla mnie mily, uroczy ,martwil sie o mnie ,bardzo pomagal. nagle wszsytko sie skonczylo: zaczal byc zlosliwy ,opryskliwy, mowil ,ze sama dam sobie rade, przestal sie martwic, przestalo go obchodzic ,czy jadlam obiad czy nie ,nie zapraszal na posilek, jak bylam chora mowil: jestes chora, idz do lekarza, ale rob co chcesz to twoje zdrowie itp itd..... ta faza czesciowo przeplatala sie z faza bardziej mila ,ale nie tak mila jak na poczatku . potrafil ze mna pogadac ,odprowadzic na autobus po pracy itp itd . a wczoraj nagle znow zaczal byc mily, biegac za mna krok w krok, pomagac... wrocilo to co bylo kilka mscy temu. ale mnie to zaczyna denerwowac, bo ja sie tylko mecze psychicznie przy nim, meczyc tym, ze on jest jakis niezrownowazony. nie wiem o co mu chodzi... on mi sie podoba ,to fakt. na razie chcialabym znalesc w nim oparcie jako w przyjacielu ,dobrym koledze ,a potem zobaczymy... ale jego rozne zachowania i az takie zmiany w zachowaniu sa dla mnie wrecz przerazajace ,bo nie rozumiem tego w ogole , poza tym jak czlowiek moze miec az tak dwie odmienne twarze.... co o tym myslicie ,dlaczego on sie zachowuje w taki sposob?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymka
To oznacza odejdz i daj mi swiety spokoj nie chce cie..... po czym ohhh chyba byłem zbyt nie miły musze przeprosic .... o nie ona znowu cos ode mnie chce .... odwal sie. Chyba bardziej mu przeszkadzasz niz cie lubi a nie chce byc dla ciebie nie miły wiec sie chłopak meczy i ma wyrzuty sumienia gdy tylko ty cie gorzej potraktuje i sie chłopak meczy. Daj mu spokoj. Przejdzie mu jak sobie pojdziesz. Nie mecz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymka
oj ale napisałam. Masło maslane :P ale mam nadzieje ze skumałas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartelika
skumalam :) tylko ,ze on nie raz mi powiedzial sam z siebie ,ze mnie lubi. sam z siebie, jak sie nie widzimy dluzej ,potrafi zadzwonic, napisac smsa...wysyla totalnie sprzeczne sygnaly, a ja sie mecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymka
Nie wiem. Mi sie wydaje ze cie nie lubi ale kto go tam wie. Moze probował cie przeleciec i ci kitu nawciskał o tym ze cie lubi a jka zobaczył ze nic nie wskura to zrobił sie nie miły. i tak w koło macieju bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymka
No nie licz na to ze cie chłopak kocha albo cos. Jak by tak było to by sie bardziej starał :) a tu chyba nie za bardzo, skoro raz jest miły a raz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymka
Jakis pojeb i tyle. Olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartelika
no staram sie olac. jak juz sobie postanowilam,ze mam to gdzies,ze sie przestaje angazowac, bo tylko z siebie kretyna robie ,to on znowu zaczal byc milutki .ja to zawsze na jakis niezrownowazonych trafiam jak nic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymka
oh kochanie bo takich przyciagasz. Zmienisz sie to i innych facetów zaczniesz interesowac. Proste. Cos z toba jest tez nie tak skoro tacy sie toba interesuja, a normalni unikaja. Wiem po sobie. Uciekaj gdzie pieprz rosnie zanim sie władujesz w jakies mega gówno. Popracuj nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartelika
no normalni tez sie zdarzaja,ale dwaj najlepsi moi kumple na pewno normalni emocjonalnie nie sa .... bo jak mi mowia moje przyjaciolki ,uwielbiam wyzwania i poradctwo psychologiczne. i jak poznaje czlowieka, ktory jest w sobie zamkniety, ma problemy emocjonalne juz na pierwszy rzut oka, to ja sobie stawiam za cel: ja mu pomoge ,ja uratuje!!!!!!! glupie to ,ale prawdziwe niestety....i tak mam ,wiec wiem ,ze sama jestem sobie winna. a takze pozwalam sobie wchodzic na glowe i manipulowac swoimi emocjami, juz dawno powinnam mu powiedziec, zeby sie ogarnal i ze tak sie nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×