Zkochałam się w młodszym, co robić???

Mam problem. W zeszłym roku postanowiłam się dokształcić i poszłam do szkoły. Poznałam tam wiele interesujących osób, wśród nich był pewien chłopak, który od razu przypadł mi do gustu. Był wysoki, przystojny i dojrzały jak na swój wiek(on ma 21 lat, a ja 27). Początkowo nie zwracałam na niego szczególnej uwagi, podobał mi się tylko i to wszystko. Ja byłam w kilkuletnim związku i on miał dziewczynę z którą był od dwóch lat. Wszystko zmieniło się w maju tego roku gdy on zerwał z dziewczyną, a ja rozstałam się ze swoim partnerem. Zaczęliśmy częściej ze sobą rozmawiać, spędzać więcej czasu ze sobą w szkole, od czasu do czasu pisał do mnie sms-y i maile. Koleżanka z którą on siedział, powiedziała, że go nie poznaje, bo robi dla mnie więcej niż dla innych. W czerwcu zaproponował mi wspólny wyjazd na wakacje za granice. Oczywiście odmówiłam, mówiąc że jest dla mnie za młody i że go lubię tylko jak kolegę. Z początkiem roku szkolnego nasza znajomość się znowu zacieśniła. Teraz piszemy ze sobą kilkanaście razy dziennie o swoich przeżyciach, odczuciach i o seksie. Umówiliśmy się, że będziemy się spotykać, ale seks nie wchodzi w grę. Kilka dni temu spędziliśmy ze sobą noc, oczywiście nie kochaliśmy się, ale przytulaliśmy się i rozmawialiśmy całą noc. Oboje chcieliśmy "to" zrobić, ale pamiętaliśmy o wcześniejszej umowie. Jest tylko jeden problem. Teraz podoba mi się jeszcze bardziej i chciałabym z nim być, ale wiem, że on nadal kocha swoją była dziewczynę(mimo, że mówi, że nie chce z nią być, to widzę, że nadal cierpi po rozstaniu). Często do mnie dzwoni i mówi, że bardzo mu się ostatnia noc podobała, że bardzo fajnie jest się do mnie przytulić i że chętnie by to powtórzył. Boję się tylko, że kolejne spotkanie może zakończyć się seksem, bo oboje mamy na to ochotę. Wydaje mi się, że jestem dla niego troszkę za poważna(dzieli nas 6 lat), poza tym urodą nie dorastam do pięt jego byłej dziewczynie. Boję się, że jak się już ze mną prześpi, to sobie mnie odpuści. Chciałabym żeby poczuł to co ja. Co mam robić???

Hej , ja ma troche podobny probem ale z maja roznica Wszystko jest bardzo podobnie tylko ja mam 27 a ona 36 lat i po paru nocach tylko z przytulaniem byla ta 1 z sexem i bylo niesamowicie , nadal chce sie z nia widywac i mam nadzieje ze ona tez ale cos to nie idzie w ta strone. Co masz robic ?, zyje sie raz ,lepiej zalowac to co sie zrobilo niz zalowac tego czego sie ni zrobilo (o czywiscie nie mowie o jakis skrajnych rzeczach) . Zyc nie umierac . Moze warto zaryzykowac i zaczac sie norlanie spotykac i spedzac wiecej nocy razem , reszta sie sama z czasem wyjasni

:)

Obciągnij mu konkretnie to będzie wracał na sexik :)

w dodatku ma duzego penisa , jak go zobaczylam pierwszy raz az sie przerazilam , z powodzeniem moze konkurowac z panami o ciemniej karnacji

hej to nie taka duza roznica , mnie i mojego partnera rozni 4 lata i jest spoko(ja 29 on 25) jestesmy razem 5lat. moja siostra tez ma 4latka mlodszego i sa ze soba juz2lata. wiec ja nie widze problemu jak wam jest fajnie razem

No cóz. Dopuki sie z nim nie przespisz nigdy sie nie dowiesz. A jak jego serce jest zajete to chocbys nie wiem co robiła to i tak sie nie zakocha.

w roZZZterce, takich bucow przyjmuja na studia?:O

zostać wampirem i dupa

Po za tym ... z daleka widac ze z tego nic nie bedzie.