Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochananana

dziecko z szefem

Polecane posty

Gość zakochananana

witam Was moje drogie, może któraś z Was była kiedyś w podobnej sytuacji, ja już nie wiem co robic...:( krótko po licencjacie znalazłam pracę, która bardzo mi odpowiada. w męskim środowisku byłam rodzynkiem, dostałam cudownego szefa (przystojny, inteligentny, kulturalny, ale starszy ode mnie o 16 lat - ja 23, on 39). uczył mnie wszystkiego, nie wyzywał, gdy popełniłam błąd, kiedy gorzej się czułam (bolesne miesiączki) pozwalał mi odpoczywac w pracy; w przerwach zapraszam na obiady, na rano przynosił kawę (nie tylko dla mnie, ale także dla pana, który z nami jeździł akurat tego dnia). wprost uwielbiałam z nim rozmawiac, moglismy to robic calymi dniami. wiedziałąm, że jest w trakcie rozwodu, nic więcej. no i się zaczęło... pocałował mnie i sama nie wem jak skończyliśmy w łóżku. było cudownie. ale nie chciałam tak, wolałam poczekac az sie rozwiedzie. teraz jestem w ciąży, jeszcze mu nie powiedziałam. boję się reakcji mojej rodziny. nie wiem czy go zaakceptują...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulana
spora roznica miedzy wami ale pierwsze co musisz zrobic to porozmawiac z nim, w koncu to on cie zaplodnil prawda? przykro mi, domyslam sie ze nie czujesz sie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
może lepiej się marw czy on zaakceptuje ten stan rzeczy, faceci często okazują swoją prawdziwą twarz w sytuacjach dla nich zaskakujących, z jakiegoś powodu rozwodzi się przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
nie balabym sie o to, a raczej o jego reakcję :D żeby czasem nie kopnął Cię w doopę. czego nie życzę oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochananana
art123 nie martwię się o to, bo wiem, że on kocha maleństwa rozwiódł się z żoną właśnie z tego powodu. okłamała go, ze nie może miec dzieci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
czy on już zna radosną nowinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
jeśli naprawde traktowal Cie powaznie powinien sie cieszyc. zresztą wie skąd biorą sie dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulana
w tym wieku mezczyzni a zwlaszcza ze sie rozwodzi poszukuja raczej przyjemnosci i moze nie koniecznie tylko lozkowych ale nie sadze ze jego marzeniem jest miec dziecko z tak mloda dziewczyna jak ty. przykro mi. musisz z nim porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochananana
umówiłam się z nim na 13.30 więc życzcie mi powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
koniecznie napisz jak było skoro już zaczęłaś ;) trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
życzę powodzenia tymbardziej,że on przyjdzie na to spotkanie z nastawieniem przynajmniejpozytywnym i oby mu tak zostało. Przemyśl każdy wariant jego reakcji abyś zachowała się zgodnie z własnym dobrze pojętym interesem( ze tak to określę, na wypadek gdybś usłyszała" o to napewno moje? " lub coś w tym stylu).Może się mylę ale wiesz...jestem starsza i wiele już widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulana
no i teraz o tej dziewczynie bede myslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochananana
ufff... trochę się bałam po tym, co tu przeczytałam ale przynajmniej byłam mile zaskoczona. był w szoku ale pozniej już było wszystko dobrze. a taks ie strasznie bałam;( przytulił mnie i zapewniał, ze wszystko bedzie dobrze, ze się nami zajmie. obiecał przyjechac wieczorem. dziewczynki wybaczcie mi ten chaosale sie jeszcze cala trzese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
to super! teraz pojdzie z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
własnie tego co bedzie teraz najbardziej sie boje... nie wiem jak to przyjmą moi rodzice. to, że on jest starszy i to, że jestem w ciąży. nie wiem jak to zostanie przyjęte wpracy. masakra:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joijoi
bedziesz miala status firmowej dziwki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
nie pracuję w standardowej firmie, moja praca polega na podróżach po określonych terenach. 95% osób pracujących ze mną to mężczyźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
helllo jest tu ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt głupoty i niedoświadcze
nia , mieć dziecko z szefem, myślę, że but jest od ciebie mądrzejszy. Co za głupia suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
ale nie jestem na tyle głupia, zeby bezmyślnie obrażac innych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pomyślałaś że jesteście
na różnych etapach życia, i będziesz samotną matką wychowującą bachora????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfd a to ciekawe
bardzo ale to bardzo dziwne jest dla mnie to ,ze uprawialiscie sex bez zabezpieczenia.....po prostu moj maly mozg tego nie moze pojac.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfd a to ciekawe
bedziesz miala status firmowej dzi**i - niestety to prawda. na twoim meisjcu to bym zrezygnowala z tej pracy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
a pomyślałaś o tym, że się kochamy? że już wcześniej dobrze się czuliśmy w swoim towarzystwie? będę wychowywac dziecko, nie bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
to był może i błąd, poniosło nas. nie spodziewałam się nawet, że mogę miec dni płodne. ale cóż. jestem szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanana
do paszteta mi daleko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfd a to ciekawe
ja czarno to widze,ale good luck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochacie się, raczej działanie hormonów i instynktu macierzyńskiego. Stary dziad, już ustabilizowany, ma chate, jest szefem firmie, co znaczy, że babom takim jak ty same majtki spadają i rozkraczają nogi, a tu nam tu o uczuciach picujesz, komu, kobieto, ogarnij się......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1545ghft
życzę ci szczęścia i powodzenia z rodzicami domyślam się jak bardzo boisz się ich reakcji i pewnie nie będzie lekko ale wierze że dasz rade :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×