Kto w życiu pojdzie jeszcze głosować?

Mam takie jedno ważne pytanie Czy w ogóle jeszcze ktoś z Was pójdzie głosować? Pytam całkiem poważnie. Chodzi mi o wybory parlamentarne, lokalne, prezydenckie? Pytam gdyż, już chyba z każdej ze stron byliśmy dymani - z lewej, prawej ze środka - SLD,PSL,PO,PIS,Samoobrona,LPR każdy nas dyma/dymał. Dlatego zatem proszę odpowiedzcie mi czy pójdziecie? I co Wami będzie motywowało?

APPRACJA to pojde.

No bo Polaki debile lubią być dymane i nie widzą nikogo poza bandą czworga :O Jest tylko jeden słuszny wybór! Głos należy oddać na Janusza Korwina-Mikke!

ale JKM też nic nie zmieni. On rółwnież będzie dymał, bo taka jest polityka. Politycy nie mają wpłwyu na losy Państwa, oni wykonują polecenia, swoich sposnsowrów, czyli korporacji które ich dotują. Bo jak myślisz skąd Politycy mają tyle kasy na kampanie, dlaczego jedni mają więcej od drugich? Korporacja płaci wybranemu kandydatowi, a ten kto wygrywa odwdzięcza się ustawami. Tak to wygląda. Więc pytanie po co nam, to sprzeciwmy się i przestańmy głosować.

no to co nikt nie pójdzie już, czy w ogóle już Was nie obchodzi o? Ludzie w Polsce są na prawde ważniejsze sprawy niż kto wygra taniec z gwiazdami, albo kogo kto zdradził w Usta Usta.

Od czasu gdy odzyskaliśmy wolność, której początek dał Okrągły Stół, chodzę na wszystkie wybory bo czuję, że jest to mój obywatelski obowiązek i jest to tez moje prawo, za które wielu ludzi siedziało w więzieniach

Obywatelski obowiązek no dobrze. Ale dlaczego zatem, ktokolwiek kogo nie wybierzemy zawsze nas oszukuje? Ile razy będziesz chodzić to urny ze słowami "obywatelski obowiązek"? Nie dostrzegasz pewnej niedorzeczności? Po co skoro i tak nic to nie da, czy wybierzesz bramkę numer jeden albo dwa? Obywatelski obowiązek, jest zresztą sloganem narzuconym przez obecny system, tak jak komunizm narzucał nam swoje wartości. A Ci którzy goneli za obecny system - gdyby wiedzieli jaki zły jest - w ogóle by im się nie chciało nic robić. Badź staraliby się stworzyć coś innego.